@El_mirabel: A skąd wiesz co ma pacjent? Jak się zachlapiesz krwią to tez zignorujesz. Ząb jest we krwi, a nie wiadomo co ma pacjent. Tak samo się nie daje wyciętego wyrostka do domu. Tak samo zęby powinno się utylizować
Mam do odbudowy po ulamaniu czworke. Bylem w gabinecie i zapisalem sie dopiero na polowe grudnia na konsultacje. Mam w tym zebie plombe metalową ale nie wiem czy byl leczony kanalowo, na chwile obecna nie boli, mam zrobic rtg i wowczas bedzie decyzja czy bedzie musial byc leczony kanalowo. Kilka pytan z tym zwiazanych.
1. Czy taki zab moze byc odbudowany tą białą plombą bez bez korony, ktora tania nie jest jak wiadomo. 2.
@niedasieukryc Z doświadczenia jak pacjent mówi, że mu się ząb ułamał to została jedna ściana, złamanie jest poddziąsłowe i trzeba zrobić kanałówkę, zrobić wkład i na tym koronę Nie zrobisz nic na NFZ w tym przypadku, nie da się, bo nie obejmuje tego ubezpieczenie. Jak sie nie zgodzisz na kanałowe, a jest potrzebne to nikt ci korony nie zrobi na zębie z aktywnym ogniskiem zapalnym
@niedasieukryc: Odbudowa zęba na kształtce to jest pewnie zwykłe wypełnienie, bo do wielu zwykłych wypełnień się kształtek używa. Jak masz złamane do poziomu dziąsła to albo kanałowe, wkład i korona (o ile jest wystarczająco tkanek i nie ma innych kwestii jak np. złamanie korzenia), albo ekstrakcja. To jest tak jakbyś miał stare, obskrobane i nieszczelne okna z wybrakowanymi szybami i się zastanawiał czy jak pomalujesz na niebiesko ramy to zlikwidujesz
Prokuratura Krajowa skierowała akt oskarżenia przeciwko prezydentowi Wrocławia Jackowi Sutrykowi. Grozi mu nawet 8 lat więzienia. Sprawa ma związek z aferą Collegium Humanum i rzekomym kupowaniem dyplomu MBA, który pozwolił mu zasiadać w radach nadzorczych i w ten sposób wyłudzać pieniądze.
W listopadzie 2025 r. 5242 świadczeniodawców leczy stomatologicznie pacjentów na NFZ. W 2020 r. było ich o 1 tys. więcej. Są województwa, w których w ciągu pięciu lat zniknął co czwarty gabinet dentystyczny opatrzony logo NFZ!
@sylwke3100 Ja pracuje i prywatnie i na NFZ. Na NFZ po prostu nie mam czym nawet porządnie leczyć zębów. Dla przykładu. Obnażenie miazgi przy głębokich ubytkach zdarza się dość często. W gabinecie prywatnym mam czas, wezmę mikroskop, dokładnie ocenię rozległość, pokryję dokładnie obnażoną miazgę i w większości przypadków udaje się uniknąć leczenia kanałowego i zachować żywotność zęba. Na NFZ w takiej samej sytuacji nie mam nic do zaproponowania. Każde wyjście jest
@ementaler1979 Leczenie próchnicy jest bez ograniczeń. Ograniczenie jest przy kanałowych od 1 do 3. Przecież to są informacje ogólnodostępne na stronie NFZ
@Nighthuntero Limity na specjalizacje są, ale miejsc jest dla wszystkich. Problem jest taki, że wszyscy by chcieli na dermatologię, okulistykę czy endokrynologię iść, bo jest czysto, lukratywnie i prestiżowo. A oddziały interny czy chirurgii ogólnej ledwo dyszą, bo chętnych nie ma
Jestem wkur....ony słysząc,że ministerstwo zrezygnowało z JEDYNEGO rozwiązania,które uratowałoby finanse NFZ,a mianowicie ograniczenia horrendalnych zarobków lekarzy na kontraktach.To jest właśnie główny powód zapaści w służbie zdrowia.Sytuację mogą uratować następujące rozwiązania:
1.Ograniczenie zarobków na konteaktach.Ile powinien zarabiać lekarz? Odpowiedź jest prosta.Połowę tego co zarabia lekarz we Francji czy Niemczech.Czyli ok 5,5 tys.euro brutto za 168 godzin pracy.Skoro zarobki są przecietnie połowę niższe w Polsce niż w Niemczech to Polski lekarz powinien
@El_mirabel Jakby nie było konsekwencji to nikt by nie płacił. Co chwila mi upomnienia przychodzą, że nie płacę, bo nawet nie myślę o tym że jestem członkiem jakiejś izby. W mojej głowie to urząd jak każdy inny
@Martinos30 To jest chore i niemoralne. Ja każdego równo traktuje. Jak jest nagły przypadek to nieważne czy przyjdzie na NFZ czy prywatnie to ich wciskam jak najszybciej. Jak może poczekać to wyznaczam planowy termin. Jedyne może co się różni to zadzwonię do tego co był prywatnie na kiedy go wpisałem żeby specjalnie nie jechał tylko po to żeby stać godzinę w kolejce do rejestracji i się zapisać
Naczelna Izba Lekarska (NIL) wystosowała oficjalny apel do premiera Donalda Tuska oraz prezydenta Karola Nawrockiego o niezwłoczne spotkanie w związku z pogarszającą się sytuacją w polskiej ochronie zdrowia. Samorząd lekarski podkreśla gotowość do współpracy.
@Sagi1827 Przecież na specjalizację są miejsca tylko ludzie nie chcą iść na te deficytowe. Aferę kręci się na wykopie, że jest dużo chętnych na dermatologię i endokrynologię, gdzie ich tyle nie potrzeba, a odciąga się uwagę od tego, że na internę, chirurgię czy onkologię cały czas brakuje chętnych.
Rozumiem wyjąć kluczyki żeby uniemożliwić jazdę, nawet chwilę przytrzymać żeby krzywdy nikomu nie zrobił podczas zabierania kluczyków, ale nie lać we trzech
@SpicyButIcy Bo na cenę świadczenia składa się tylko wynagrodzenie lekarza. Jakby kasjer na stacji benzynowej zarabiał 3 razy mnie to paliwo będzie po 2zł?
W 2025 r. średni czas poszukiwania nowego zatrudnienia w Polsce wynosi 4,5 miesiąca. To najwyższy wynik od początku badania prowadzonego przez Instytut Badawczy Randstad w ramach raportu Monitor Rynku Pracy.
@Nighthuntero No fajnie, że wymienione są tu 3 z 6 specjalizacji stomatologicznych, gdzie właściwie one są tylko po to żeby móc pracować w NFZ. Chirurgia szczękowo-twarzowa nie jest deficytowa i dlatego jest tak dużo chętnych, bo to jest 1 z 3 na którą mogą się rekrutować po lekarskim i stomie, a progi wcale nie są wyśrubowane. Stomatologia rządzi się innymi prawami. Wiele świetnych lekarzu jest po kursach, a nie specjalizacjach. Z
Udział zgłoszeń w ogólnej liczbie zgonów wyniósł 5,8%, a zdecydowana większość eutanazji dotyczyła osób starszych (6080 lat), cierpiących na poważne schorzenia somatyczne. Należy podkreślić, że każda procedura eutanazji w Holandii jest dobrowolna i odbywa się wyłącznie na wniosek pacjenta.
Dane z 2024 pokazują gigantyczną liczbę miejsc na jedno miejsce na niektórych specjalizacjach. Rozbija to narrację, że "miejsc na specjalizacje jest wystarczająco dużo, bo na niektórych zostają miejsca". Co z tego, na deficytowych i intratnych utrzymuje się gigantyczny niedobór miejsc wobec chętnych
Strasznie dziwne, że dużo osób chce dostać się na najbardziej lukratywne specjalizacje. Dla odmiany na internę czy chirurgię są 2 miejsca na 1 chętnego
@AdmThrawn No to są zmuszani, że się nie dostaną. Masz do wyboru albo coś dalej robić albo do usranej śmierci rekrutować się na jedną konkretną specjalizację To jest trochę jak z maturą i pracą. Możesz się rekrutować na okrągło i żyć na koszt rodziców albo w końcu podjąć jakąś decyzję
@WH40K Wyżej płatnej to jest ciekawe zagranie erystyczne. Kilkaset złotych więcej miesięcznie to rzeczywiście pieniądze, które są w stanie przekonać kandydata żeby wybrać onkologię zamiast ortopedii
@ziemniak_na_export Dokładnie tak jest. A ludzie afery szukają. Na gastrologię chyba akurat są chętni Zupełnie się interna i onkologia nie opłacają. Ciężkie specki, słabo wycenione przez NFZ, więc zarobki nie powalają i możliwość dorobienia w prywacie też nieduża
@bin-bash Bo się nie da programu zrealizować. Lekarski jest bardziej teoretyczny, a stomatologia bardziej praktyczny. Tu się po prostu nie da, bo nie ma gdzie tego robić. Masz limity zabiegów, które musisz wykonać i czasem jest ciężko w ogóle pacjentów znaleźć na niektóre zabiegi. Jeszcze zależy od uczelni. Niektóre mają cennik u studentów dużo niższy niż u lekarzy i wtedy da radę chętnych znaleźć. Ale jeśli jakiś zabieg kosztuje 1500 zł
@bin-bash Tylko poza fotelem musisz mieć lokal spełniający normy, kompresor do unitu, pompę do ssaka, rtg punktowe to minimum, serwery do prowadzenia dokumentacji, końcówki do unitu i setki narzędzi. Do tego trzeba zatrudnić co najmniej dwie osoby na asystę i nagle się koszty robią około 1,5 mln przy najtańszym sprzęcie
Co skrywają szwedzkie archiwa? Jak odnaleźć stare mapy z czasów Potopu? Instrukcje z trzech serwisów jak krok po kroku eksplorować zbiory naszych sąsiadów zza morza. Można znaleźć ciekawe mapy i oraz inne przedstawienia miejskie.
Szpital w Kaliszu ma dług, a lekarze miliony na koncie. Czterech z nich zarabia po dwa i pół miliona złotych rocznie. Dyrektor mówi o braku chętnych do pracy, pacjenci o braku umiaru. Warto pamiętać, że w tym roku na ich leczenie, w skali kraju, zabraknie ponad 10 miliardów złotych.
@Grzesiok A ilu takich lekarzy jest? Podejrzewam, że tak samo znajdzie się tylu samo sportowców czy celebrytów co zarabiają takie pieniądze. A to nie oznacza, że należy zaorać wszystkie kluby sportowe i całą kulturę
@Mneo Poza chirurgią plastyczną to na wszystko idzie się dostać. Wiadomo, że na endokrynologię i dermatologię są bardzo wysokie progi, ale jak się zepniesz to da się zrobić. Na pozostałe specki nie ma większych problemów, tylko czasem się trzeba przeprowadzić
W zamian likwidacja podatku dochodowego, zyskaja pracujacy legalnie. Autor przekonuje, ze jest to neutralne dla budzetu. Czy rzadzacy maja wystarczajaco odwagi?
@Albert_Einstein Nie do końca rozumiem co napisałeś. Odnoszę się do tego, że jest grupa ludzi która myśli, że drugi próg podatkowy się liczy od całości i lepiej zarobić 119999 niż 125000.