Hej. Oglądam sobie ogłoszenia #motocykle125 i jestem w niemałym szoku. Albo jestem jakiś upośledzony.
W jaki sposób ludzie rejestrują KTMa duke 390 jako 125? Do dzisiaj nawet nie wiedziałem, że taki proceder istnieje, dopóki nie trafiłem na takie ogłoszenie. I okazuje się, że to nie jest jednostkowy przypadek.
W jaki sposób to działa? Przekupiony diagnosta? Dealer? Przecież to wyjdzie na wierzch przy pierwszym spotkaniu




























Cel: głównie turystyka i wycieczki w stronę gór do 100-150km. Nie zależy mi na szaleństwach, od tego mam mocne auto.
Największa droga na jaką mogę trafić to Zakopianka, więc prędkość przelotowa nawet w okolicach 100km/h wystarczy.
Iść
źródło: 169382294665_big
Pobierz