Spowolnienie na rynku pracy, przedłużające się rekrutacje oraz sezonowy spadek aktywności kandydatów to generalnie dobre wiadomości dla sektora mikro, małych i średnich! Dlatego też eksperci są zdania, że rekrutacje w firmach lepiej odłożyć do jesieni. Oto kilka powodów, w tym również pozaekonomicznych, uzasadniających tę hipotezę.
Po pierwsze, wielu potencjalnych pracowników jest na urlopach lub w wakacyjnym nastroju. Nie sprzyja to poważnemu podejściu do pracy. Po drugie, ograniczona dostępność decydentów, czyli w praktyce właścicieli firm, sprawia, że trudniej zorganizować spotkania rekrutacyjne, gdy kluczowe osoby są poza biurem. Po trzecie, sezonowe spowolnienie biznesu skłania do odłożenia zatrudnienia w czasie. A z kolei jesień to często okres zwiększonej aktywności biznesowej i lepszy na wdrażanie nowych pracowników. Po czwarte: napływ świeżych talentów. Absolwenci kończący studia latem są gotowi do pracy jesienią (a niektórzy czekają z obroną do września i dłużej…).
Pamiętajmy
Zasiłki dla uchodźców w całej UE...