@N0vember: moze jest jakis okres w ktorym mozna starac sie o zwrot kasy, albo napisz do supportu ze chciales na miesiac-dwa sprobowac. Jak pracowalem na supporcie to niekiedy ludzie sie budzili po dwoch tygodniach ze im wzielo kasy za caly rok subskrypcji i robilismy tak, ze oni mieli kupic jeden miesiac (bo tak naprawde nie wiadomo co przez 2 tygodnie robili), a my im te roczna sube zwrocimy.
@Trunktwilight Ja od razu polecę, a znam kilka języków dzięki tej metodzie... zainteresowanie kumturą danego kraju i wczucie się w codzienne życie użytkowników. Newsy, felietony, relacje sportowe, komiksy, książki, radio, podcasty, trzeba chłonąć język nie tylko książkowo, ale z życia codziennego i robić to z dużym zaangażowaniem. Wtedy nie ma mowy o znudzeniu czy braku motywacji.

A do tego, no nie wiem. Zależy od ciebie. Mi wystarczą darmowe strony internetowe, gdzie uczysz
@Trunktwilight Polecam metodę @red7000: Na początku może być trudno, bo będziesz rozumiał niewiele, ale z każdym dniem będziesz łapał coraz więcej, i po kilku tygodniach, miesiącach ani się nie obejrzysz, a będziesz w stanie rozumieć konsumowane treści. Dużą zaletą jest to, że sam sobie filtrujesz treści pod siebie, na dodatek metoda całkowicie darmowa. U mnie z hiszpańskim zadziałało perfekcyjnie, z włoskim też rezultaty są bardzo zadowalające.
@przegro_pisarz: Tak sie zdarza. Duolingo aktualizuje swoje kursy i dodaje więcej materiału. Czasem na koniec, czasem w środku. Jeśli w środku to muszą Ciebie jakoś wpasować w zaktualizowany ciąg. Mogą Cię dać do przodu. Wtedy nagle będziesz dostawał w zadaniach słowa, których nie znasz. Mogą też do tyłu i będziesz musiał zrobić jakieś powtórki. Nie ma niestety złotego rozwiązania.
#jezykiobce #naukajezykow #wakacje #podroze

Znacie jakąś fajną apke do nauki języków obcych w celach wakacyjnych? Za miesiąc jadę do Portugalii i chciałbym się nauczyć podstawowych zwrotów, nie zamierzam wkuwać na maksa wszystkiego. Ot tyle żebym łamanym Portugalskim bułki kupił, wino zamówił czy zapytał o drogę. Od razu mówię #duolingo odpada, nie obchodzi mnie że krokodyl lubi zielone jabłka.
@Hmrogrz: nie wiem jak portugalski, ale robiłam po 30-60min hiszpańskiego dziennie na dwa tygodnie przed wyjazdem na Teneryfę. Byłam w stanie komunikować się w sklepie, restauracji, autobusie. Korzystałam z duolingo :)
#duolingo #francuski
Zacząłem się uczyć francuskiego z duo, 86 dzień leci, jak na razie bardzo mi się podoba, ale - jestem teraz na II unicie. Jak na pierwszym już mnie szlag trafiał, że duo katuje 3 słowa na krzyż w kółko i w pewnym momencie miałem ochotę odinstalować apkę gdy po raz tysięczny chciał, żebym wpisał "kot je pizzę", tak w drugim unicie zaczął rzygać nowymi słowami jak głupi, ale prawie wcale
@Precypitat: memrise też po #!$%@? trochę, zaczynałem od niego i w liście słów z jednej lekcji część rzeczowników dawał z rodzajnikami określonymi le/la, część z nieokreślonymi un/une, jakieś losowe w liczbie mnogiej des, a do tego niektóre słowa miały błędy w pisowni :/
@tesknilam_: po pół roku codziennej nauki z duolingo byłem w stanie dogadać się w restauracji/sklepie itp na wakacjach w Hiszpanii. Teraz spędziłem 2 miesiące na kursie i nie czuję, by popchnął mnie dużo bardziej do przodu, ale to też kwestia tego, że nie miałem zbyt czasu wałkować materiałów z kursu. Oprócz Duolingo przez te pół roku otaczałem się hiiszpańsko-języczną muzyką czy filmami. Duolingo wielu wkurza tym, że wałkuje często te same