Rano wróciłem z nocki, pochyliłem sie nad łóżkiem i jak mnie coś nie łupnie w krzyżu.. Myślałem że mi dysk wyskoczył, ale ruszać się mogłem. Udało mi się jeszcze zęby umyć, próbowałem rozwałkować te plecy jakoś, ale niewiele to dawało. Poszedłem spać, ale obudziłem się po trzech godzinach i prawie nie mogłem się ruszać z bólu.
Zadzwoniłem do przychodni. Mam brać tabletki przeciwbólowe i jutro stawić się na wizytę.
Na szczęście jakoś
  • 42
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MLeko29: u lekarza mów, że już boli 3 miesiące. Różowa chodziła od czerwca z r--------m kręgiem, bo każdy mówił ze 3 miesiące najpierw a później rezonans.
  • Odpowiedz
W związku z urodzinami Różowej wróciłem dziś do wspomnień na tagu. Przegladałem swoje posty i wasze komentarze, to prawdziwa kopalnia pamięci, nieraz łzy same napływały mi do oczu. Wasze komentarze i wsparcie w tamtym czasie doceniam dziś jeszcze bardziej. Nie ukrywam, że dzięki Wam było mi łatwiej przez to przejść. Dziękuję za wszystko.
#chcesiewyzalic
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 79
@raven4444 Nie mam na co narzekać, rutyna na dobre zagościła w naszym życiu, nie zauważam większych problemów, radzimy sobie całkiem dobrze. Syn póki co jest bezproblemowy i bardzo mnie tym wspiera. We wrześniu zaczął chodzić do przedszkola i obyło się bez większych dramatów. Moje samopoczucie również jest dobre.
  • Odpowiedz
Do urlopu zostały dwa dni. Pierwszy raz czekam na niego bez uśmiechu na twarzy. Oby chociaż młody znalazł w tym więcej radości niż ojciec. A teraz zbieram się do roboty #chcesiewyzalic
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Gmeras: łatwo mówić, ale smutkiem czasu nie zmienisz, a zona pewnie cieszylaby się gdybyś był szczęśliwy. Chwytaj dzień z młodym, zmienić możemy tylko to co przed nami, a nie za nami
  • Odpowiedz
Minęły dwa lata. Dwa lata odkąd odeszła. A życie poszło naprzód. Awans w pracy, trenuję i staram się dbać o siebie, kupiłem mieszkanie, które pomału remontuje, a nawet próbuje się z kimś spotykać... Pracuje nad tym, żeby skupiać się na życiu tu i teraz, nie tkwić w przeszłości i nie zamartwiać się o przyszłość. Terapia trochę w tym pomoga. Choć czasem czuje się jak ocalały z jakiejś apokalipsy. Byle przetrwać do kolejnego
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Witajcie Mirki i Mirabelki
Chciałem napisać kilka słów z szacunku do Was, choć będzie ich niewiele, bo i niewiele się dzieje. Dopadła nas rutyna, z czego ogromnie się cieszę.
Jak sobie radzimy? Myślę, że rewelacyjnie. Nie chcąc się chwalić, to naprawdę nie mam sobie nic do zarzucenia. Myślę że dobrze radzę sobie w tej niespodziewanej roli samotnego ojca.
Na Dzień Mamy odwiedziliśmy grób, oczywiście z laurką od syna.
Czy syn szuka mamy? Nie. Ale
  • 90
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Gmeras: Jesteś częścią nas. Społeczności, która, chociaż nie zna się osobiście myśli ciepło o kimś po drugiej stronie przed klawiaturą. Może kiedyś będzie nam dane spotkać kogoś, a może nie, ale jesteśmy grupą życzliwych sobie osób.
  • Odpowiedz
W sobotę ostatni raz widziałem się i rozmawiałem z moją mamą, miałem podjechać wczoraj z małym upominkiem, ale rano zadzwonił tata, że mama zmarła w nocy, we śnie, po prostu już się nie obudziła. A jak Wam minął Dzień Matki?
#chcesiewyzalic
  • 48
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim słuchać? Zainteresować w sensie jak atrakcją? Może zupełnie niepoprawnie patrzysz na ten temat.
Obwiniasz dopaminę, sam siebie wskazujesz jako problem- przecież to rozumienie tworzy krąg bez wyjścia, bo odpowiedzialność kierujesz gdzie indziej, a efekty gdzie indziej. Można znaleźć plan na wyjście z tej sytuacji traktując palenie jako wsparcie a nie ucieczkę. Człowieku nie skreślaj się, na kolejny ciepły okres jeszcze się może skończyć tak że też będziesz chodził za rękę.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ostatnio zdalem sobie sprawe, ze jestem glupi. Wszystkie rzeczy wymagajace myslenia wywoluja we mnie poczucie przykrego obowiazku. Zauwazylem ze podejmuje aktywnosci niewymagajace myslenia-sport, ksiazki fabularne, filmy akcji. Uwielbiam jezdzic na rowerze i potrzebuje wyregulowac przerzutki. Wiecie co? Oddam do serwisu bo mi sie nie chce uczyc z youtube jak to robic. Zreszta kiedys to robilem i udalo sie ale co sie zmeczylem psychicznie przy tym to moje. Jestem
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

LOL, patrzcie na to samozaoranie.

Najpierw wpis:

Przegralem zycie przez intelekt. (...) Niestety pochodze z zamoznej rodziny i rodzice inwestowali w moje wyksztalcenie (...) Po prostu syty, glodnego nie zrozumie. Glupi madrego tez nie. (...) na tle sredniej krajowej jestem inteligentny.


A
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

33 957,77 - 6,65 - 6,00 - 4,19 = 33 940,93

#chcesiewyzalic #bieganie
Oddajcie mi moją kondycję sprzed dwóch miesięcy, bo robi się dramat, tempo spada, zadyszka coraz większa, a sadło na kaldunie rośnie. Na Wings for Life jak zrobię ponad 10 km, to będzie sukces! W planach był półmaraton, ale niestety sytuacja się trochę skomplikowała.

Co u nas nowego? Właściwie nic, wracamy do rutyny, z czego bardzo się cieszę. Jeśli
Gmeras - 33 957,77 - 6,65 - 6,00 - 4,19 = 33 940,93

#chcesiewyzalic #bieganie
Oddaj...

źródło: temp_file1157435745050420859

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Spokojnie, jak będzie gotowy to się odpieluchuje. Wykorzystaj to, że idzie lato i na spacery chodźcie w majtkach, bez pampersa. W torbie ubrania na zmianę i hajda. Jak się parę razy zsika, to skuma, a w lecie to przecież nic nie szkodzi. U nas nic nie zadziałało lepiej niż to. Powodzenia! ()
  • Odpowiedz
@Gmeras: z odpieluchowaniem nie ma co się spieszyć. Najlepiej jak młody nauczy się rozpoznawać że czas siku nadchodzi i to ci sygnalizuje. U mnie to jeden kasztan ogarnął przed przedszkolem, a drugi dopiero w trakcie, ale kasztan numer 2 jest mega uparty i było trzeba go sposobem wziąć ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Cześć, młody poza małym katarem ok, wspólne chwile jak spędzamy to jest wszystko bardzo dobrze, czasem brakuje trzeciej ręki poza domem, młody chodzi do żłobka, ja chodzę do pracy normalnie, mnie zżera stres przy różnych formalnościach oraz w walce z ubezpieczalnią, jestem chyba na przegranej pozycji (nie chce tu wchodzić w polemikę bo już mam serdecznie dość) ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Gmeras bierz prawnika (ale na pełnomocnictwie dla prawnika wyraźnie wyłącz umocowanie do odbierania pieniędzy w Twoim imieniu) i ustal rozsądne wynagrodzenie za usługi (porównaj w kilku kancelariach, ważne żeby to byli radcowie prawni/ adwokaci, a nie „kancelarie odszkodowawcze” bez profesjonalnych pełnomocników). Pytaj na wykopie jak masz wątpliwości, tu jest dużo prawników.
  • Odpowiedz
Czytałem historię mirka z tagu i macie jakiegoś tipa by przy byle przeziębieniu nie wylądować w szpitalu? bo w sumie to chyba nie da się nawet stwierdzić czy ma się właśnie zapalenie płuc a co słuchałem ostatnio historii to zawsze jak lądujesz w szpitalu z zapaleniem to kończy się to zgonem.

#chcesiewyzalic #zdrowie
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 1184
@o__0 myślę że jest dobrze, przynajmniej tak mi się wydaje. Do pracy wróciłem młody wrócił do żłobka. Dziś minął tydzień od pogrzebu.
  • Odpowiedz
Dla oczyszczenia głowy mój niebiegający brat wyciągnął mnie na zawody po dwumiesięcznej przerwie. On zrobił 5 km, ja dziesiątkę. Byłem zapisany już w styczniu, więc ostatecznie zdecydowałem się pojechać. Prawie dwa miesiące bez #bieganie – miałem wrażenie, że moja kondycja spadła do zera. Poniżej godziny zrobione () Ale żyje ( ͡º ͜ʖ͡º)na maj zapisany jestem na wings for life plan był
Gmeras - Dla oczyszczenia głowy mój niebiegający brat wyciągnął mnie na zawody po dwu...

źródło: temp_file6884946303829157696

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 10
@Gmeras no dobra teraz widzę po nawiewie z lewej strony. Ale jedna rzecz mi nie pasuje. Sam mam (znaczy żona) Megane 4 sedan i tam były montowane takie same zegary jak w Talismanie. Jedynie Kadjar i Scenic miały wersję pół elektroniczną odnośnie stanu paliwa czy temperatury silnika. Zmieniałeś zegary sam?

Takie były montowane fabrycznie w Menage 4 w najdroższej wersji. Po liftingu były zupełnie inne (nie takie jak na zdjęciu) u
Caracas - @Gmeras no dobra teraz widzę po nawiewie z lewej strony. Ale jedna rzecz mi...

źródło: temp_file3915884469808072961

Pobierz
  • Odpowiedz
via Android
  • 18
@kabasyl @c2h5cho Młody jest dla mnie bardzo wyrozumiały i nie zasypuje mnie pytaniami o mamę ani jej nie szuka. Teraz próbuję go jakoś nakierować, pytam, czy jedziemy do mamy, a on odpowiada „tak”, więc jedziemy na cmentarz, gdzie widzi jej zdjęcie. Od początku całej tragedii minęło już półtora miesiąca, dla tak małego dziecka to bardzo długo. Dziś wraca do żłobka po jego chorobie oby już nie chorował. Wewnętrznie stres mnie
  • Odpowiedz