Witajcie Mirki i Mirabelki Chciałem napisać kilka słów z szacunku do Was, choć będzie ich niewiele, bo i niewiele się dzieje. Dopadła nas rutyna, z czego ogromnie się cieszę. Jak sobie radzimy? Myślę, że rewelacyjnie. Nie chcąc się chwalić, to naprawdę nie mam sobie nic do zarzucenia. Myślę że dobrze radzę sobie w tej niespodziewanej roli samotnego ojca. Na Dzień Mamy odwiedziliśmy grób, oczywiście z laurką od syna. Czy syn szuka mamy? Nie. Ale często woła "mama" do innych kobiet, zarówno znanych, jak i obcych. xD Tłumaczę mu, ale niewiele to daje. xD Gdy oglądamy zdjęcia, rozpoznaje mamę bez problemu. Przejeżdżając obok cmentarza, albo idąc na grób, wie, że idzie "do mamy". Zdarza się, że dopada mnie pustka w domu. Ale może z czasem wykiełkują jakieś zmiany w życiu, czego sam sobie życzę. To chyba tyle na dzień dzisiejszy ( ͡º͜ʖ͡º)
@Gmeras: Jesteś częścią nas. Społeczności, która, chociaż nie zna się osobiście myśli ciepło o kimś po drugiej stronie przed klawiaturą. Może kiedyś będzie nam dane spotkać kogoś, a może nie, ale jesteśmy grupą życzliwych sobie osób.
@Gmeras od tego tragicznego dla Ciebie momentu co jakiś czas myślę o Tobie i dziecku i zastanawiam się jak sobie radzisz. Dobrze wiedzieć, że wszystko w porządku :)
@Gmeras trzymam za Was kciuki! Niech się wszystko poukłada :) aż dobrze na serduszku jak się czyta że tak dzielnie dajecie radę! Brawo dla Ciebie, masz mój ogromny szacunek!
@Gmeras niedawno zaglądałam na Twój profil, mało ostatnio miałeś aktywności i się trochę obawiałam, że jakiś dołek po drodze się pojawił. Dlatego ucieszył mnie Twój dzisiejszy wpis. Dzięki za update i za pamięć o nas, tutaj dużo ludzi o Tobie myśli i dobrze Ci życzy. Dużo zdrowia dla Ciebie i synusia (｡◕‿‿◕｡)
@Gmeras: Nie chciałbyś może założyć zbiórki na nagrobek? Z ładnego, szlachetnego kamienia, takiego który by się jej spodobał? Żeby nie było, absolutnie nie chcę cię urazić, mam w rodzinie taką ciotkę, która ilekroć odwiedza moją mamę zaczyna jej cisnąć, że „Pomnika rodzicom nie postawiła tyle lat od śmierci blablabla”, a mama po prostu nie chce, podobają jej się kamyczki którymi grób jest przysypany, ale jeśli to planujesz, to może pozwoliłbyś
@FunnyLogin dzięki wielkie, pomnik bedzie, tzn pomnik mam, leży w grobie z moim ojcem, na czas pogrzebu pomnik został zdemontowany i jest przechowywany u kamieniarza, zrobić będzie trzeba tylko szlif tablicy i na nowo zrobić napisy. Ale na postawienie pomnika to musimy odczekać minimum pół roku (kamieniarz zaleca rok)
@Gmeras: Wiem, że to jeszcze wcześnie, ale zaczynasz się powoli rozglądać za nowymi opcjami? Wbrew pozorom jako wdowiec masz nienajgorszą pozycję na rynku towarzyskim, tylko trzeba to sensownie wykorzystać.
Chciałem napisać kilka słów z szacunku do Was, choć będzie ich niewiele, bo i niewiele się dzieje. Dopadła nas rutyna, z czego ogromnie się cieszę.
Jak sobie radzimy? Myślę, że rewelacyjnie. Nie chcąc się chwalić, to naprawdę nie mam sobie nic do zarzucenia. Myślę że dobrze radzę sobie w tej niespodziewanej roli samotnego ojca.
Na Dzień Mamy odwiedziliśmy grób, oczywiście z laurką od syna.
Czy syn szuka mamy? Nie. Ale często woła "mama" do innych kobiet, zarówno znanych, jak i obcych. xD
Tłumaczę mu, ale niewiele to daje. xD
Gdy oglądamy zdjęcia, rozpoznaje mamę bez problemu. Przejeżdżając obok cmentarza, albo idąc na grób, wie, że idzie "do mamy".
Zdarza się, że dopada mnie pustka w domu. Ale może z czasem wykiełkują jakieś zmiany w życiu, czego sam sobie życzę. To chyba tyle na dzień dzisiejszy ( ͡º ͜ʖ͡º)
#chcesiewyzalic
Wpis jest kontynuacją tego posta: https://wykop.pl/wpis/80216775/mirki-i-mirabelki-bardzo-was-prosze-trzymajcie-kci/strona/1
@Gmeras: to oznacza, że zrobiłeś robotę i na swój dziecięcy sposób wie "co z mamą" i jest to naturalne dla niego.
Wszystkiego dobrego Miras, odezwij się czasem na tym tagu.
źródło: temp_file2361429491598820297
Pobierz@powsinogaszszlaja: już go nie dobijaj, chłop ma dostatecznie ciężko
Nie chciałbyś może założyć zbiórki na nagrobek? Z ładnego, szlachetnego kamienia, takiego który by się jej spodobał? Żeby nie było, absolutnie nie chcę cię urazić, mam w rodzinie taką ciotkę, która ilekroć odwiedza moją mamę zaczyna jej cisnąć, że „Pomnika rodzicom nie postawiła tyle lat od śmierci blablabla”, a mama po prostu nie chce, podobają jej się kamyczki którymi grób jest przysypany, ale jeśli to planujesz, to może pozwoliłbyś
Ale może z czasem wykiełkują jakieś zmiany w życiu, czego sam sobie życzę.( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)