Wszystko
Wszystkie
Archiwum
- 3
@advert: tak trzeba żyć, do tego trzeba dążyć. Cieszyć się pracą
#praca #rozowepaski #bekazrozowychpaskow #programowanie #rozwojosobisty #bekazhr #pytanie
Zgadzacie się z tezą z podlinkowanego poradnika, że drobna kobieta nie nadaje się do nauki programowania? I dlaczego?
https://kursy.pl/poradnik/jakie-kursy-warto-zrobic-zeby-znalezc-dobrze-platna-prace
Zgadzacie się z tezą z podlinkowanego poradnika, że drobna kobieta nie nadaje się do nauki programowania? I dlaczego?
https://kursy.pl/poradnik/jakie-kursy-warto-zrobic-zeby-znalezc-dobrze-platna-prace
@worldmaster drobne kobiety mają statystycznie mniejsze mózgi
@worldmaster: takie bzdury, a najgorsze jest to, że niektóre wycofane dziewczęta w to uwierzą
Procesy rekrutacyjne w korpo to patologia. Ktoś mi wytłumaczy czemu stosuje się rok bana na rekrutacje (wszystkie w firmie, niezależnie od stanowiska, działu czy filii)?
Złożyłem CV do korpo, dostałem do wypełnienia test, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i z pracą na stanowisku na które aplikowałem. Zrobiłem go, uważam że poszło mi dobrze, ale dostałem maila że nie zaproszą mnie na drugi etap. No trudno myślę sobie, może za słabo mi poszło?
Składam jeszcze raz, tym razem na niższe stanowisko. Może z moim wynikiem załapię się na próg dla niższego stanowiska. Zrobiłem, poszło mi znacznie lepiej niż poprzednio, fajniejsze pytania też wylosowało, choć nadal z dupy bez pokrycia w charakterze pracy. Następnego dnia telefon, że zapraszają na rozmowę.
Rozmawiam sobie z HRówką, ustalony termin i godzina, sympatycznie się gada. Po czym ta nagle zmienia ton i z grymasem na twarzy (dało się usłyszeć) mówi, że teraz widzi w systemie, że przecież już aplikowałem do nich. Mówię że tak, ale na wyższe stanowisko. Najpierw się zdziwiła czemu system mnie przepuścił jeśli użyłem dokładnie tych samych danych kontaktowych. Potem powiedziała, że w takim wypadku nie mogą mnie zaprosić na rozmowę bo już składałem CV i zostałem odrzucony. Na co mówię, że tak, ale na inne stanowisko i nawet nie było rozmowy, tylko po samym teście mnie ocenili. Na wyższe stanowisko może miałem trochę za małe kwalifikacje, ale na niższe mam aż nadto, jestem tak pomiędzy. Dla mnie to logiczne, ze jak na jakąś pozycję się nie nadaję to spróbowałem niżej, bo może tam się sprawdzę. To są osobne rekrutacje zupełnie.
Złożyłem CV do korpo, dostałem do wypełnienia test, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i z pracą na stanowisku na które aplikowałem. Zrobiłem go, uważam że poszło mi dobrze, ale dostałem maila że nie zaproszą mnie na drugi etap. No trudno myślę sobie, może za słabo mi poszło?
Składam jeszcze raz, tym razem na niższe stanowisko. Może z moim wynikiem załapię się na próg dla niższego stanowiska. Zrobiłem, poszło mi znacznie lepiej niż poprzednio, fajniejsze pytania też wylosowało, choć nadal z dupy bez pokrycia w charakterze pracy. Następnego dnia telefon, że zapraszają na rozmowę.
Rozmawiam sobie z HRówką, ustalony termin i godzina, sympatycznie się gada. Po czym ta nagle zmienia ton i z grymasem na twarzy (dało się usłyszeć) mówi, że teraz widzi w systemie, że przecież już aplikowałem do nich. Mówię że tak, ale na wyższe stanowisko. Najpierw się zdziwiła czemu system mnie przepuścił jeśli użyłem dokładnie tych samych danych kontaktowych. Potem powiedziała, że w takim wypadku nie mogą mnie zaprosić na rozmowę bo już składałem CV i zostałem odrzucony. Na co mówię, że tak, ale na inne stanowisko i nawet nie było rozmowy, tylko po samym teście mnie ocenili. Na wyższe stanowisko może miałem trochę za małe kwalifikacje, ale na niższe mam aż nadto, jestem tak pomiędzy. Dla mnie to logiczne, ze jak na jakąś pozycję się nie nadaję to spróbowałem niżej, bo może tam się sprawdzę. To są osobne rekrutacje zupełnie.
@Stulejman_Beznadziejny trzeba było wcześniej napisać pismo o usunięcie wszystkich danych osobowych z ich baz ( ͡° ͜ʖ ͡°), muszą to zrobić jak ktoś sobie zażyczy
@Stulejman_Beznadziejny: Wyslij pismo z zadaniem usuniecia danych RODO i aplikuj za miesiac. Korpo maja taki przesiew, ze po 2 tygodniach nikt nie bedzie Ciebie pamietal ani kojarzyl.
- 1923
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Afera u mnie w korpo XDDDD HR wykrył NIERÓWNOŚĆ, rozumiecie? NIERÓWNOŚĆ. Wszystko może być w korpo, ale jak jest nierówność, to nie może tak być i coś trzeba z tym zrobić.
Na czym polega nierówność? Otóż, mamy nierówność w stażu w roli team managera. Mężczyźni jako team managerowie pracują średnio 17 miesięcy i dostają awans, a kobiety średnio dostają awans dopiero po 45 miesiącach. Jako przedstawiciel wyższego management zostałem wciągnięty (wbrew mojej woli - szef mi kazał wejść, cytuję, "w ten burdel") w PROJEKT HR'owy mający na celu wyrównanie tego. Zasugerowałem na pierwszym spotkaniu, że być może kobiety w czasie bycia TM'kami idą na macierzyński i stąd to wynika. To spotkało się z natychmiastową odpowiedzią - HR wymyślił na szybko, że trzeba mężczyznom utrudnić awans i przesunąć granicę stażu tak na 30 miesięcy, bo wtedy faceci się więcej nauczą. Nieważne, że te półtora-dwa lata to jest granica zdobywania wiedzy i umiejętności.
Rozumiecie ten absurd? Nieważne, że chłop dostaje awans bo staje do tego samego konkursu co baba, ma być chłopom trudniej i tyle. Dodatkowo HR powiedział, że na rozmowach o awanse mają być przedstawiciele HR, bo być może mężczyźni prowadzący rozmowy są stronniczy, a kobiety z HR będą w stanie zrównoważyć i wprowadzić, cytuję "damski pierwiastek miękkich umiejętności".
Cyrk
Afera u mnie w korpo XDDDD HR wykrył NIERÓWNOŚĆ, rozumiecie? NIERÓWNOŚĆ. Wszystko może być w korpo, ale jak jest nierówność, to nie może tak być i coś trzeba z tym zrobić.
Na czym polega nierówność? Otóż, mamy nierówność w stażu w roli team managera. Mężczyźni jako team managerowie pracują średnio 17 miesięcy i dostają awans, a kobiety średnio dostają awans dopiero po 45 miesiącach. Jako przedstawiciel wyższego management zostałem wciągnięty (wbrew mojej woli - szef mi kazał wejść, cytuję, "w ten burdel") w PROJEKT HR'owy mający na celu wyrównanie tego. Zasugerowałem na pierwszym spotkaniu, że być może kobiety w czasie bycia TM'kami idą na macierzyński i stąd to wynika. To spotkało się z natychmiastową odpowiedzią - HR wymyślił na szybko, że trzeba mężczyznom utrudnić awans i przesunąć granicę stażu tak na 30 miesięcy, bo wtedy faceci się więcej nauczą. Nieważne, że te półtora-dwa lata to jest granica zdobywania wiedzy i umiejętności.
Rozumiecie ten absurd? Nieważne, że chłop dostaje awans bo staje do tego samego konkursu co baba, ma być chłopom trudniej i tyle. Dodatkowo HR powiedział, że na rozmowach o awanse mają być przedstawiciele HR, bo być może mężczyźni prowadzący rozmowy są stronniczy, a kobiety z HR będą w stanie zrównoważyć i wprowadzić, cytuję "damski pierwiastek miękkich umiejętności".
Cyrk
@mirko_anonim może dobrze że pracuje w kołchozie. Nierówność jest tu wtedy kiedy coś krzywo przytnę i dostaje zjebe od kierownika. Szczeble są tylko w drabinie ( też nie wszystkie) a zasobów ludzkich szuka się po ośrodkach dla uzależnionych. Pozdrawiam
@mirko_anonim: a czy HR probował przypadek po przypadku zidentyfikować, skąd ta różnica wynika? Czy to po prostu faktycznie ciąże, czy może kwestie słabszych kompetencji czy może faktycznie stronniczości przy udzielaniu awansów? Może mix? Bo wg mnie takie działanie naprawcze pod tezę, ale bez obiektywnej diagnozy jest nie fair.
To takie równanie w dół.
To takie równanie w dół.
- 5
@MxS89 a teraz zakręćmy kołem fortuny i wylosujmy 1 z 9999 aplikujących na to stanowisko xD
@DragonBreath: ciężko to nazwać benefitem, ale zawsze parking w pracy jest czymś pozytywnym
Tzn w Asseco to w zasadzie był benefit. Każdy miał jedno miejsce w garażu i niektórzy na nich trzymali youngtimery pod kocem
Tzn w Asseco to w zasadzie był benefit. Każdy miał jedno miejsce w garażu i niektórzy na nich trzymali youngtimery pod kocem
- 79
@Lmaocetong2: Mój szef mówił dokładnie to samo, że nie kasa jest w pracy ważna. Później sytuacja w firmie się zmieniła i złożył wypowiedzenie. Dostał w ramach akcji zatrzymania go na stanowisku propozycję podwyżki i...dziwnym trafem wycofał wypowiedzenie.
@Lmaocetong2 pytanie czy jednorazowo ten stół do pingponga dostanę, czy co miesiąc nowy
- 6
Uwielbiam te natchnione wpisy jakichś haerówek czy innych rekrutywek na LinkedIn, które zupełnie niczego nie wnoszą, cholera wie jakie jest sedno, ale koniecznie muszą się tym dzielić z całym światem i zawsze znajdzie się grono wzajemnej adoracji, które jeszcze będzie przyklaskiwało.
#bekazhr #hr #linkedin #korposwiat
#bekazhr #hr #linkedin #korposwiat
@Kamokamo: tablica na Linkedin to jest w ogóle kalka korpo do kwadratu. Same jakieś pseudomądrości, rozwoje, chwalenie się "osiagnięciami" a w komentarzach zupełny brak szczerości
@Kamokamo: parunastu rekruterów dałem na czarną i teraz bardziej drażnią mnie wszechobecne reklamy, których nie da się zablokować adblockiem
Szukanie pracy w b0lskich januszeksach to jakiś nieśmieszny żart. Byłem na rozmowie kwalifikacyjnej w jednym oczywiście Anetka mnie miło przyjęła gadamy sobie o pierdołach, ale o dziwo nie było pytań typu gdzie widzę siebie za pięć lat czy jakim zwierzęciem chciałbym być. Anetka opowiadała o pracy i na bieżąco pytała czy ja mam jakieś pytania. Miałem już przed oczami obraz tego kołchozu więc postanowiłem wbić kij w mrowisko "a co firma może
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Programista here. Wytłumaczcie mi jak tu mieć szacunek do HRu, skoro one nie mają go ani trochę w stosunku do kandydata. Ostatnio przegapiłem telefon, po wygooglowaniu - firma do której składałem CV kilka tygodni temu. Oddzwaniam do rekruterki po niecałej godzinie - dostaję smsa: "oddzwonię później". Oczywiście nie doczekałem się już telefonu. Następnego dnia spróbowałem zadzwonić do niej jeszcze raz - nie odbiera. Wystarczy odebrać i powiedzieć że nieaktualne/cokolwiek. Tak samo jest po wykonaniu zadań rekrutacyjnych albo rozmowach technicznych - nigdy nie wiesz czy już proces zakończyli i kogoś wybrali czy jeszcze nie. Przecież nie ma w tym etapie już 100 czy więcej kandydatów, tak trudno jest wysłać prostą wiadomość o zakończonym procesie?
Ja #!$%@? po prostu.
#hr #korposwiat #korpo #rekrutacja #pracait #pracbaza #bekazhr #programista15k
─
Programista here. Wytłumaczcie mi jak tu mieć szacunek do HRu, skoro one nie mają go ani trochę w stosunku do kandydata. Ostatnio przegapiłem telefon, po wygooglowaniu - firma do której składałem CV kilka tygodni temu. Oddzwaniam do rekruterki po niecałej godzinie - dostaję smsa: "oddzwonię później". Oczywiście nie doczekałem się już telefonu. Następnego dnia spróbowałem zadzwonić do niej jeszcze raz - nie odbiera. Wystarczy odebrać i powiedzieć że nieaktualne/cokolwiek. Tak samo jest po wykonaniu zadań rekrutacyjnych albo rozmowach technicznych - nigdy nie wiesz czy już proces zakończyli i kogoś wybrali czy jeszcze nie. Przecież nie ma w tym etapie już 100 czy więcej kandydatów, tak trudno jest wysłać prostą wiadomość o zakończonym procesie?
Ja #!$%@? po prostu.
#hr #korposwiat #korpo #rekrutacja #pracait #pracbaza #bekazhr #programista15k
─
@mirko_anonim: trzeba bylo po prostu napisac sms i zaproponowac konkretny termin
@mirko_anonim: naprawdę to dla ciebie taki problem? Znalazła kogoś innego i tyle. Takie życie.
Zarządy januszexów i działy HR zrobią wszystko byle tylko nie wypłacić kilku stówek premii panom Areczkom z hali produkcyjnej i magazynów. Będą stawali na głowie, żeby zorganizować jakiś nikomu niepotrzebny event z najtańszą kiełbasą z biedronki i jakiś grajkiem disco polo, bo przecież fakturkę wrzucą w koszty, a wypłaty dla Areczka już nie. Screen z grupki dla HRowców. W komentarzach Julka z HR nie dowierza, kiedy inni proponowali, żeby firma nie robiła
@Stulejman_Beznadziejny: Zarządy januszexów i działy HR to nie ogarniają, że w niektórych firmach daje się znaleźć pieniądze i na premie do łapy, i na grilla na koszt firmy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 100
HR-ówka na rozmowie do mnie: dlaczego tak zależy Panu na tym 100% remote?
hmmm niech pomyślę:
1. Brak straty czasu na dojazdy i całą logistykę wokół (zastanawianie się w co się ubrać, szykowanie ciuchów, prasowanie)
2. Brak rozpraszania się rozmowami w biurze/open space, jakimikolwiek dźwiękami innych ludzi (mieszanie w kubkach, muzyka na słuchawkach, śmiechy, odbieranie telefonów itd.)
3. Brak konieczności uczestniczenia w biurowych historiach, plotkach, kłótniach, spinach
hmmm niech pomyślę:
1. Brak straty czasu na dojazdy i całą logistykę wokół (zastanawianie się w co się ubrać, szykowanie ciuchów, prasowanie)
2. Brak rozpraszania się rozmowami w biurze/open space, jakimikolwiek dźwiękami innych ludzi (mieszanie w kubkach, muzyka na słuchawkach, śmiechy, odbieranie telefonów itd.)
3. Brak konieczności uczestniczenia w biurowych historiach, plotkach, kłótniach, spinach
@kazieczkowy: mówisz, że jesteś eko, bo dojazdy i utrzymanie biura zużywa CO2. Taki argument pownień przepalić styki każdej HRówie
@kazieczkowy Czemu nie powiecie po prostu że sobie chcecie walić konia podczas pracy, po co jakieś filozofie wymyślać
- 354
@No_mad: ryjówka
konto usunięte via Wykop
- 192
@No_mad: na reddicie jakiś czas temu podczas dużych layoffów na r/LinkedInLunatics i r/recruitinghell było dużo screenshotów postów rekruterek, które się żaliły na procesy rekrutacyjne, że są ghostowane itp xD
- 26
W pocie czoła uczysz się programowania, algorytmów, baz danych aby jak najlepiej wypaść na rozmowie o pracę?
Tym czasem p0lka HRówa która za kilka dni Cię odrzuci za zły charakter bierze kutangę chada w swoje dupsko tak że aż jej dyski wylatują.
#bekazhr #programista15k #aferaanalna #rozowepaski
Tym czasem p0lka HRówa która za kilka dni Cię odrzuci za zły charakter bierze kutangę chada w swoje dupsko tak że aż jej dyski wylatują.
#bekazhr #programista15k #aferaanalna #rozowepaski
konto usunięte via iOS
- 1
@Viado chada?
- 26
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
XDDDD afera w korpo z której kisnę jak ogórek na jesień, bo wnioski nasuwają się same. W poniedziałek dyrektor HR przyjechała do biura samochodem, jednak w czasie dnia pracy źle się poczuła. Poprosiła gościa z lokalnego IT, żeby zawiózł ją jej samochodem służbowym do domu, a ona mu taksówkę zamówi, żeby wróciół do biura. Niby spoko, trzeba sobie pomagać.
Tylko dzisiaj mi się ten gość z lokalnego IT żalił, że musi się tłumaczyć przez "security officerem", dlaczego prowadził samochód służbowy bez ważnych badań. Ta dyrektor HR stoi po stronie security officera. Rozumiecie? Dobry człowiek z lokalnego IT, z dobrego serca rzucił swoje obowiązki w kąt, żeby pomóc paniusi wrócić do domu, a ta przykłada rękę do robienia mu pod górkę i (możliwe) do zwolnienia go.
Empatyczna płeć.
XDDDD afera w korpo z której kisnę jak ogórek na jesień, bo wnioski nasuwają się same. W poniedziałek dyrektor HR przyjechała do biura samochodem, jednak w czasie dnia pracy źle się poczuła. Poprosiła gościa z lokalnego IT, żeby zawiózł ją jej samochodem służbowym do domu, a ona mu taksówkę zamówi, żeby wróciół do biura. Niby spoko, trzeba sobie pomagać.
Tylko dzisiaj mi się ten gość z lokalnego IT żalił, że musi się tłumaczyć przez "security officerem", dlaczego prowadził samochód służbowy bez ważnych badań. Ta dyrektor HR stoi po stronie security officera. Rozumiecie? Dobry człowiek z lokalnego IT, z dobrego serca rzucił swoje obowiązki w kąt, żeby pomóc paniusi wrócić do domu, a ta przykłada rękę do robienia mu pod górkę i (możliwe) do zwolnienia go.
Empatyczna płeć.
@KupujacKarmeDlaKotaNieMajacKota to jest legalne? przecież jak masz prawko to znaczy że możesz jeździć każdym autem danej kategorii, auto służbowe jest jakieś szczególne?
przecież jak masz prawko to znaczy że możesz jeździć każdym autem danej kategorii, auto służbowe jest jakieś szczególne?
@Emble: no ja np. miałem dodatkowe badania na to aby móc prowadzić auto służbowe.
@przegro_pisarz: ale gówno
@przegro_pisarz: takiej dyspozycyjności to nawet od niewolników na plantacjach bawełny nie wymagano.
@NCindex-15procent: oswiec nas
@peoplearestrange: wejdź sobie na portale kadrowo płacowe i zobacz sam, co tu oświecać.
@btc_hub: Kiedyś to po nieudanym kontakcie z ich strony od razu szedł e-mail, witam nazywam się xxx, chciałam się z panem skontaktować w sprawie pracy.
A teraz nic, nawet nie odbierają. W sumie to też chyba nigdy nie odebrali, ale odzwaniali chociaż.
A teraz? Nie odbierasz, ojej