Macie tak, że automatycznie nie będziecie wchodzić w interakcje z jakąś osobą bo ma fryzurę typu mullet i w waszych oczach to jest np tryhardowanie, albo ubiera się w irytujący dla was sposób. Przez takie różne czynniki zawsze unikałem większość ludzi i w jedyne interakcje w jakie wchodziłem w szkołach to zwykle były różne konflikty czy nic tam nic przyjemnego

#aspolecznosc #introwertycy #introwertyzm #ekstrawertyzm
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@vv4vv4: Jak śmierdzi to co innego, ale na wygląd to nie zwracam uwagi bo mieszkam od prawie dwóch dekad w UK gdzie ludzie tak cudacznie momentami wyglądają że nie robi to na mnie większego wrażenia eg. japonki i kurtka puchowa albo w piżamie do sklepu xD
  • Odpowiedz
bycie introwetykiem / samotnikiem / aspołecznym autystykiem może nie przeszkadzać na co dzień jak ma się małe potrzeby społeczne ale rzutuje na twoje życie zawodowe, brak znajomych = brak szans że ktoś cię poleci do pracy po znajomości i jesteś skazany na bezskuteczne wysyłanie cv i łaskę janusza

#takaprawda #pracbaza #samotnosc #introwertyzm #aspolecznosc
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 8
@PurpleHaze: wyjdź do ludzi i zagaduje obce osoby w miejscach publicznych z tekstem "hej, jak się z tobą zaprzyjaźnię to polecisz mnie do pracy?"
  • Odpowiedz
@Zoyav: nigdy nie brałem pracy oferowanej przez znajomości. Za duża presja że się okażę że jestem gorszy niż sprawiam wrażenie i będzie wstyd
  • Odpowiedz
czy ktoś też tu prawie nie ma potrzeb społecznych?

do biura wracam 08.01, a więc w okresie 21.12 - 08.01 nie muszę wychodzić z domu i jestem zadowolona, nie wychodzę bo po co? w sumie mogłabym iść na spierdotripa bo zima, moja ulubiona pora roku ale w sumie to po co, nie chce mi się, nie czuję potrzeby spotykania się z kimkolwiek, nie brakuje mi kontaktu z nikim na żywo

jak jestem w biurze
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@Zoyav też mam urlop, niestety na codzienne pracuje zdalnie i każdy mój dzień wygląda tak samo. Chciałbym gdzieś wyjść ale nie mam z kim. Nie jestem jakimś rozrywkowym człowiekiem ale wyjść raz na parę tygodni chciałbym
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@JuanPablitoSegundo_2137: przez agencje pracy, tylko problem utrzymać się w robocie. Z tego co pamiętam agencja sama ci załatwia robote, nie ma nawet rozmowy kwalifikacyjnej, idziesz pracujesz, ale jeżeli cie nie zaakceptują w robocie to masz zagwarantowany mobbing. Lepiej już żeby cie obwąchali na rozmowie kwalifikacyjnej i odmówili, a najlepiej znaleźć taką robotę gdzie nie musisz przebywać z ludźmi.
  • Odpowiedz
Nie wiem czy juz zdziadziałem czy to #depresja czy co sie dzieje 27 lvl A wiec wyglada to tak - po pracy w #kolchoz totalnie nic mi sie nie chce.. najchetniej bym tylko spał.. Nie wychodzę wogole ze znajomymi do ludzi itp jedyne co robie w czasie wolnym to granie na konsoli i trening na silowni ( cwicze juz 11 lat) wiec to dla mnie rutyna. W kazdym
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@needer: mam tak od kilku lat i w sumie gdyby nie żona to bym trenował i grał (na #!$%@ mnie było wiązać się z kimkolwiek jak po latach człowiek i tak dostrzega że mu to nie było potrzebne).
  • Odpowiedz
w pracy powiedział mi kolega, że "ja to jakaś inna jestem" i że nawet nie umie tego określić jak ale że jestem specyficzna

powiedziałam tylko "też tam uważam sama i wiele ludzi uważała tak samo" bo to prawda

nawet ludzie w pracy zauważają, że jestem s----------m piwniczakiem xdddddd

#normictwo #s----------e #aspolecznosc #samotnosc
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tylko najgorsze, że bez tego całego networkingu nikt cie nie polubi, nie beda ci pomagac, nie masz szans na awans, hr nie przedluzy ci umowy <bo sie nie integrujesz> i w pisdu konsekwencji wiecej.

Albo jesteś inteligentnym programistą na zdalnym, albo musisz się męczyć w kołchozie, albo wypadasz do neeta.
Taki los schizoida.

@maupishoon:
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem z-----y i aspolecznosc mnie niszczy od srodka

Najgorsze co moze byc dla mlodego czlowieka to wlasnie izolacja od drugiego czlowieka. Pewnie dla wielu jestem jeszcze gowniarzem, za pol roku stuknie 21 lat i nie powinienem pisac takich glupot bo wystarczy sie wziasc w garsc itd. Przez caly rok studiow nie zrobilem nic wartosciowego, nie poznalem zadnej dziewczyny, nie mam zadnych przyjaciol, ludzie z uczelni sa w porzadku
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#autyzm #aspolecznosc Nie lubię prosić o pomoc, bo większość prób wyjaśnienia mojego problemu kończy się kompletną kompromitacją. Albo mam jakieś dziwne, niestandardowe problemy i nikt nie może mi pomóc ich rozwiązać albo te problemy są na tyle skomplikowane, że nie bardzo wiem jak je wyjaśnić - przez co gadam jak potłuczony i nikt nawet nie rozumie o co mi chodzi (,)
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@maupishoon: To możliwe, że masz niestandardowe problemy, więc ludzie neurotypowi nie potrafią ci pomóc. Czasem warto przegadać to z osobą, która miała dokładnie taki sam problem i udało się jej go rozwiązać. Trochę jak z forami i grupami młodych matek, najwięcej pytań mają matki pierwszego dziecka, bo wszystko jest dla nich nowe, a starsze stażem matki lub po prostu matki wielodzietne wyjaśniają, że to i to jest normalne, a to
  • Odpowiedz
znajoma z pracy mi się pyta czy żyję (w poniedziałki pracuję zdalnie)

wiecznie to samo, mam jakąś tam osobę z którą się lubię, ale jestem aspołeczną s---------ą i wolę oglądać śmieszne filmiki na y albo robić sadzonki roślin zamiast gadać z innymi

nawet jak się z kimś spotkam i miło spędzę czas, to potrafię potem przez 2 dni nie odpisywać, bo się czuję zmęczona takim spotkaniem jak najgorsza s---------a i nawet nie wiem
Zoyav - znajoma z pracy mi się pyta czy żyję (w poniedziałki pracuję zdalnie)

wieczn...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Szczerze to żadnej terapii. Też próbowałem na podobne problemy, ale tak jak mówisz to co by faktycznie pomogło jak trening umiejętności społecznych to robi się tylko pod bachory... I to sami terapeuci mi przyznawali. Wątpię by się z tym coś dało z robić, jedyne co można powiedzieć, że musisz próbować dalej wychodzi w różne miejsca i tyle. Niestety takie problemy to margines w społeczeństwie i nikomu się nie opłaca
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 1
✨️ Autor wpisu (OP): @Kamilo67 tak właśnie myślałem, że problem jest na tyle marginalny, że się nie opłaca. Pamiętam jak kiedyś stwierdziłem, że nierefundowanie leków na ultra rzadkie choroby genetyczne jest logicznie uzasadnione, bo to przypadki rzędu 1/500 000 więc "wrzuci się w koszt". Aż dotarło do mnie, że kosztem jestem teraz ja.

Wierzę mimo wszystko, że musi być jakiś sposób. Oczywiście naprostować tego całkowicie się nie da, nie oszukuję się.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem dość aspołeczny, nie potrafię w small talk i ogólnie gadanie na poważniej z mniej znanymi osobami sprawia mi trudność a o rozmowach z kobietami to nawet nie wspominam. Myślałem żeby może wejść na jakieś stronki do pisania z nieznajomymi i może udało by się popisać z jakąś kobietą w celu wyjścia z tego niezbyt przyjemnego stanu nieśmiałości ale pytanie czy to ma w ogóle sens? Czy ktoś
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: szukanie towarzystwa kobiety, która jednocześnie będzie twoim coachem lub terapeutą to moim zdaniem błąd. Kobiety które wchodzą w relacje z facetami, którzy mają jakieś deficyty, bardzo często robią to z bardzo nieciekawych powodów. Rozdziel to więc: spróbuj znaleźć pomoc w przezwyciężeniu własnych kłopotów i POTEM szukaj relacji z kobietą.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): A kosmita ci farmazony pyka trochę znaczy ok wiadomo związku nie szukasz kiedy jesteś taki jaki jesteś, musisz to zmienić. Ale kto ci każe związku szukać? Jak się masz przełamać jak nie będziesz gadać z nikim?
Po prostu się nastaw na to że bedziesz często odrzucany. Przy okazji zrozumiesz z jakimi cechami musisz się kryć bardziej itd. Z laskami nie ma nigdy do końca szczerości.
Doświadczenie nie zaszkodzi
  • Odpowiedz