znajoma z pracy mi się pyta czy żyję (w poniedziałki pracuję zdalnie)

wiecznie to samo, mam jakąś tam osobę z którą się lubię, ale jestem aspołeczną #!$%@?ą i wolę oglądać śmieszne filmiki na y albo robić sadzonki roślin zamiast gadać z innymi

nawet jak się z kimś spotkam i miło spędzę czas, to potrafię potem przez 2 dni nie odpisywać, bo się czuję zmęczona takim spotkaniem jak najgorsza #!$%@? i nawet nie
Zoyav - znajoma z pracy mi się pyta czy żyję (w poniedziałki pracuję zdalnie)

wieczn...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
@Zoyav: ja serio tego #!$%@? nie ogarniam że ty ewidentnie dajesz ludziom do zrozumienia ze masz #!$%@? a ci dalej pisza. Tymczasem ja tryharduje w #!$%@? żeby zdobyć jakieś znajomości i kończy sie to tym ze ktos odczytuje po godzinie moja wiadomość i nawet nic nie odpisze. #!$%@? to.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Uwielbiam być sam nie lubie się spuffalac z ludźmi, lubię samemu spacerować sobie samemu czas spędzać wiele przyjemności mi to daje. Na bezludnej wyspie czulzlbym się jak w niebie tylko jeszcze internet by mógł byc i pies jakiś. Jak chodzi o dziewczyny to tu problem jest bo właśnie jestem strasznym indywidualista I nie lubię jak ktoś mi za nogą chodzi i nie umiał bym starać się o nią i

czy lubisz byc "sam"

  • tak 70.5% (74)
  • nie 29.5% (31)

Oddanych głosów: 105

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej mirki,

piszę aby zapytać się bardziej doświadczonych w temacie @terapia. Czuję, że nastąpił już ten moment, kiedy muszę odwiedzić psychologa bo znajduję się na dnie jeśli chodzi o jakiekolwiek interakcje społeczne. Mam ponad 30 lat, zawodowo ustawiony, własne mieszkanie i samochód, bez kredytu. Natomiast społecznie jestem na dnie. Całe dzieciństwo przesiedziałem przed kompem, nigdy nie bawiłem się z dzieciakami na podwórku czy w szkole. Na studiach wszelkie
@mirko_anonim: Szczerze to żadnej terapii. Też próbowałem na podobne problemy, ale tak jak mówisz to co by faktycznie pomogło jak trening umiejętności społecznych to robi się tylko pod bachory... I to sami terapeuci mi przyznawali. Wątpię by się z tym coś dało z robić, jedyne co można powiedzieć, że musisz próbować dalej wychodzi w różne miejsca i tyle. Niestety takie problemy to margines w społeczeństwie i nikomu się nie opłaca prowadzić
via mirko.proBOT
  • 1
✨️ Autor wpisu (OP): @Kamilo67 tak właśnie myślałem, że problem jest na tyle marginalny, że się nie opłaca. Pamiętam jak kiedyś stwierdziłem, że nierefundowanie leków na ultra rzadkie choroby genetyczne jest logicznie uzasadnione, bo to przypadki rzędu 1/500 000 więc "wrzuci się w koszt". Aż dotarło do mnie, że kosztem jestem teraz ja.

Wierzę mimo wszystko, że musi być jakiś sposób. Oczywiście naprostować tego całkowicie się nie da, nie oszukuję się.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem dość aspołeczny, nie potrafię w small talk i ogólnie gadanie na poważniej z mniej znanymi osobami sprawia mi trudność a o rozmowach z kobietami to nawet nie wspominam. Myślałem żeby może wejść na jakieś stronki do pisania z nieznajomymi i może udało by się popisać z jakąś kobietą w celu wyjścia z tego niezbyt przyjemnego stanu nieśmiałości ale pytanie czy to ma w ogóle sens? Czy ktoś z
@mirko_anonim: szukanie towarzystwa kobiety, która jednocześnie będzie twoim coachem lub terapeutą to moim zdaniem błąd. Kobiety które wchodzą w relacje z facetami, którzy mają jakieś deficyty, bardzo często robią to z bardzo nieciekawych powodów. Rozdziel to więc: spróbuj znaleźć pomoc w przezwyciężeniu własnych kłopotów i POTEM szukaj relacji z kobietą.
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): A kosmita ci farmazony pyka trochę znaczy ok wiadomo związku nie szukasz kiedy jesteś taki jaki jesteś, musisz to zmienić. Ale kto ci każe związku szukać? Jak się masz przełamać jak nie będziesz gadać z nikim?
Po prostu się nastaw na to że bedziesz często odrzucany. Przy okazji zrozumiesz z jakimi cechami musisz się kryć bardziej itd. Z laskami nie ma nigdy do końca szczerości.
Doświadczenie nie zaszkodzi
Za chwilę początek roku a jestem zbyt aspołeczny i introwertyczny albo mam coś w sobie ze spektrum autyzmu albo poprostu nienawidzę tego zasranego facebooka i innych tego typu gówien i tak bardzo mi się nie chce zakładać tam konta i prosić o dołączenie do grupy studenckiej. Byłem już na grupach za czasów gimnazjum i liceum, ogromna większość z tego co tam przesyłali to jakiś syf, tylko 1% treści było przydatnych. Skończyła się
Już niedługo niepotrzebny będzie człowiek do noszenia potraw ludziom do stołu.

Na pewno wiele osób, zwłaszcza introwertycznych i aspołecznych ucieszyłoby się gdyby nie trzeba było prowadzić z kelnerką żadnych small talków czy wymieniać uprzejmości. Nikt by też nie przyłaził ciągle pytać czy smakuje jak się akurat ma w mordzie ziemniaka. Nie byłoby potrzeby napiwków i zastanawiania się jak zawołać kelnera żeby przyszedł dać rachunek, a potem czekania pół godziny aż go przyniesie
WielkiNos - Już niedługo niepotrzebny będzie człowiek do noszenia potraw ludziom do s...

źródło: temp_file5741881021488928350

Pobierz
na ile w skali przegrywu 0-10 (tutaj powinnam wstawić tag, ale zaraz zlecą się strażnicy świętego tagu z tekstem "różowa wypad z tagu" nie zważając nawet na treść wpisu) oceniacie mojego znajomego?

1. lvl 32
2. mieszka w mieście powiatowym z rodzicami i młodszym bratem
3. prawiczek
4. wzrost 190 cm
5. niedowaga
6. skończył informatykę, ale nigdy nie pracował w zawodzie
7. aktualnie pracuje od 2 lat na czarno na magazynie
Hej mam #fobiaspoleczna i potrzebuje porady, mianowicie gdy idę srać zawsze chce to zrobić gdy #wspollokatorzy #wspollokator nie ma w domu, ale no niestety nieraz się nie da i po prostu sram jak są w domu, ale potem mam stresa że wejdą po mnie do kibla i poczują jak śmierdzi, kurde no i nie wiem czy to #overthinking czy po prostu mam otworzyć drzwi i rozprzestrzenić smród po całym mieszkaniu, wywietrzyć czy