Aktywne Wpisy

janek_m +13
Nie wiem, czy to tylko moja głowa, czy faktycznie świat oszalał, ale odnoszę wrażenie, że nagle picie alkoholu stało się... passé. Nie mówię o patologicznym chlaniu na umór – to wiadomo, że słabe. Ale teraz nawet lampka wina do kolacji to dla niektórych powód do moralnej krucjaty.
I wiecie co? Śmieszy mnie to. Bo wygląda to trochę jak nowe religie. Ludzie, którzy jeszcze parę lat temu robili „kreskę” na imprezie i wciągali wszystko
I wiecie co? Śmieszy mnie to. Bo wygląda to trochę jak nowe religie. Ludzie, którzy jeszcze parę lat temu robili „kreskę” na imprezie i wciągali wszystko

BobrowieckiHuop +46
do biura wracam 08.01, a więc w okresie 21.12 - 08.01 nie muszę wychodzić z domu i jestem zadowolona, nie wychodzę bo po co? w sumie mogłabym iść na spierdotripa bo zima, moja ulubiona pora roku ale w sumie to po co, nie chce mi się, nie czuję potrzeby spotykania się z kimkolwiek, nie brakuje mi kontaktu z nikim na żywo
jak jestem w biurze to pogadam z kimś na luzie ale bez zaangażowania, raz mnie z pracy znajomi zaprosili na imprezę i poszłam, po godzinie już się czułam znużona i przysypiałam
pamiętam jak 2 lata temu narzekałam że gdzieś bym poszła na sylwestra, teraz znajomi z pracy mnie zaprosili na domówkę ale mi się nie chce iść, tak właściwie to wykop i discord zaspokajają resztki moich potrzeb społecznych, jak ktoś do mnie pisze to ok, jak nie pisze to ok
właściwie to mogłabym pracować tylko zdalnie, nie wychodzić z domu wcale poza podstawowymi potrzebami typu obcięcie włosów u fryzjera, w sumie oglądać skoki czy koncerty japońskich idolek mogę z domu, spis bloków o konkretnym układzie mieszkań też robię z domu na podstawie google map, zakupy można robić online
#przemyslenia #samotnosc #samotnosczwyboru #aspolecznosc #introwertyzm #introwertycy #lenistwo
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora
źródło: images
Pobierz