@Damasweger:

The terms “Holy Spirit” and “Holy Ghost” mean exactly the same thing; both refer to the third Person of the Trinity (the Father, the Son and the Holy Spirit). The phrase “Holy Ghost” is simply an older term that dates back several hundred years, and is found in some old versions of the English Bible (such as the King James Version). Because the word “ghost” has a different meaning
  • Odpowiedz
Jak ktoś ma chwilkę na wystąpienie Ted i trawi język angielski, to polecam tą Panią.
Piszę z perspektywy człowieka zamkniętego na emocje i będącego w terapii między innymi z powodu tłumienia emocji.
Może i niektóre rzeczy mogły dotrzeć do waszych uszu, to jednak całości daję od siebie wielki +
https://www.ted.com/talks/susan_david_the_gift_and_power_of_emotional_courage

#psychologia #rozwojosobisty #depresja #angielski #gruparatowaniapoziomu
czy znacie jakieś dobre źródło, w którym miałbym zebrane wszystkie różnice między brytyjską a amerykańską odmianą angielskiego? Bo co znajdę coś w internecie to piszą, że podają kilka
#angielski
@dymitrop: Tak, przeczytałam i dałam Ci odpowiedź. Nie ma i nie będzie nigdy zbioru WSZYSTKICH różnic między jedną, a druga odmianą. Jakbyś nie był takim leniem to wszedłbyś chociażby w artykuł na anglojęzycznej wiki i przejrzał adnotację oraz źródła. Język jest płynny i nieustannie ewoluuje. Mało tego, ewoluuje o wiele szybciej niż polski. Do tego dochodzimy do innych różnic między angielskim używanym na wschodnim i zachodnim wybrzeżu. A, mamy jeszcze
  • Odpowiedz
i to już jest bardziej konkretna odpowiedź niż bezsensowne let me google.

PS: to smutne, że z automatu musisz rzucać wyzwiskami, współczuję Ci


@dymitrop: gdzie użyłam wyzwiska? Jakbyś poświęcił chociaż minutę na przescrollowanie na szybko wyników z Google to byś doszedł do takiego samego wniosku. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Co było nie tak z "komiksem". Chcę zrozumieć.


@Dutch: :komiks" kojarzył się z czymś niepoważnym/dla dzieci i nie przystawał niektórym do opisu tego co było ambitniejsze i tworzone dla dojrzałych widzów.
  • Odpowiedz
@Dutch: tak jak kolega wyżej pisał, paski w gazetach, krótkie śmieszne memy, lekkie komiksy o superbohaterach to "comic". "Graphic novel" to jest powieść w formie komiksu, porusza poważniejsze tematy i jest zazwyczaj dłuższa, np Watchmen, Batman Franka Millera, Maus
  • Odpowiedz
ma ktoś z was tak, że przez bardzo dużą styczność z językiem angielskim zaczynacie się troche pluć jak mówicie po polsku? od dłuższego czasu zauważam u siebie, że łatwiej mi się wypowiedzieć po angielsku niż po polsku. zdarza mi się nie odmieniać czasowników i zmieniać składnie zdania tak, że po angielsku byłyby poprawne, no ale po polsku już niezbyt ( _). od momentu zauważenia problemu staram się czytać książki
#gownowpis #jezykiobce #niepopularnaopinia #angielski #patriotyzm #polska
Wiem, że to co piszę, to niepopularna opinia i i tak większość komentujących nazwie mnie dzbanem. Ale muszę to z siebie wyrzucić. Całkowicie popieram francuskie podejście do języka. Znam dobrze angielski (sam przez lata byłem imigrantem na Wyspach Brytyjskich), ale za każdym razem jak jakiś imigrant pyta mnie czy znam angielski (pyta, bo mówię do niego po polsku domyślnie, a nie od pierwszego słowa po angielsku tak jak większość Polaków liżących dupę Zachodowi) to z czystym sumieniem odpowiadam, że nie.

Taki Anglik, Hiszpan, Portugalczyk czy inny Hindus gdyby nie stado dupoliżących Polaków, zginąłby w Polsce jak babka w Czechach. I prawidło. Bowiem kalectwem jest nie znać języka kraju, w którym żyjesz. Dlaczego Polacy tak chętnie nadstawiają dupy, gimnastykują się i sypią uśmiechami byle tylko jak najlepiej odpowiedzieć po angielsku? Jeszcze ten amełykański akcent na siłę, no porzygać się można. Niech to on się wstydzi, że nie zna polszczyzny. W końcu to on przyjeżdża tu, a nie cała Polska do niego. No na logikę. Jak ja jadę do Anglii to też liczę się z tym, że muszę mówić po angielsku, a nie chodzić i pluć wszystkim w mordę swoim aroganckim Polish, please (analogicznie do angielskiego aroganckiego English please).

W komentarzach może paść argument, że nie każdy imigrant spędzi tu dużo czasu, niektórzy mniej niż rok, bo np. są z Erazmusa. Odpowiadam zatem wymijająco - niech zatem się nie uczy języka, skoro uważa, że nie opłaca mu się to, bo spędzi tu tylko kwartał. Pewnie i będzie miał rację, jeśli nie planuje przyszłości w Polsce. Proszę bardzo. Tylko niech nie wymaga od Polaka, by ten mu pomagał. Przyjechałeś chłopie bez języka to licz się z utrudnieniami. W Polsce jest tylko jeden język urzędowy. Więc I don't speak English, panie kolego. Radź pan sobie
@WedrowiecAtte: Ja też mam trochę niepopularną opinię. Angielski jest taką trochę łaciną świata współczesnego i uważam, że fajnie go znać, bo to jedyna szansa, żeby się jako ostatnia deska ratunku dogadać, ale strasznie mnie wkurza jak ktoś zaczyna od razu po angielsku, czy to Polak na obczyźnie, czy obcokrajowiec u nas. Głupie dzień dobry i "przepraszam, nie umiem w języku X" nawet koślawo wyuczone przed wyjazdem świadczy o jakimś elementarnym
  • Odpowiedz
Mirki, z kim wolicie rozmawiać po angielsku? Z osobam, które znają ten język od urodzenia czy z obcokrajowcami dla których angielski nie jest językiem ojczystym? Hindusów i Azjatów pomijam w tej ankiecie.

Opcja 'native' w ankiecie - osoby dla których angielski jest językiem ojczystym
Opcja 'non-native' - cała reszta, pomijając Azjatów

#kiciochpyta #angielskizwykopem #angielski #polska #ankieta

Z kim wolisz rozmawiać po angielsku?

  • Native - znam słabo angielski 2.4% (2)
  • Native - znam średnio angielski 19.5% (16)
  • Native - znam dobrze angielski 24.4% (20)
  • Non-native - znam słabo angielski 7.3% (6)
  • Non-native - znam średnio angielski 29.3% (24)
  • Non-native - znam dobrze angielski 17.1% (14)

Oddanych głosów: 82

@yuim: zdecydowanie z ludźmi, którzy nauczyli się języka - tak ja ja. Mówią wolniej, więc łatwiej ich zrozumieć. Lubię też rozmawiać z ludźmi, których ojczystym językiem jest j. angielski, pod warunkiem że wykazują się cierpliwością (by coś powtórzyć, powiedzieć wolniej, opowiedzieć coś inaczej, bo ja nie rozumiem). Natomiast bardzo nie lubię rozmawiać w towarzystwie w którym są inni Polacy po angielsku. A jeszcze jak znają język lepiej od ciebie to
  • Odpowiedz
Ja płacę 50/h, jak chcesz to odezwij się na PW to polecę osobę. Likwiduje u mnie barierę konwersacji, mega blokady etc. Idzie wszystko w super kierunku (ʘʘ)
Ale wiem że i są tacy co koszą za 70/h
Kiedyś cebulilam i płaciłam 35/h i korepetycje uja dawały. Miałam większe zniechęcenie do nauki. Czasem warto dopłacić
  • Odpowiedz