Paradoksem dla mnie jest to że od kiedy zacząłem bardziej dbać o zęby(częstsze mycie, płukanie ust po każdym posiłku, ograniczenie cukru) te zaczęły się bardziej psuć i to w niepokojącym tempie. Normalny człowiek poszedł by do dentysty ale mi się nie śpieszy z uwagi na #agorafobia Wczoraj pomyślałem że przecież mogę załatwić #benzodiazepiny i pójść jak człowiek. Boje się trochę że w połączeniu z znieczuleniem może dojść do
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@fajnopolakgej: genetyka jakieś tam ma, największe ma dieta i higiena, ale ważne jest też żeby mieć wypełnienia robione w dobrym standardzie i jest sporo czynników o których ludzie nie wiedzą, że psują zęby (oddychanie przez usta, refluks, podjadanie, picie kwaśnego)
  • Odpowiedz
Po każdym locie cieszę się tak samo, ale przed lotem to już dwa tygodnie wcześniej zaczynają się jazdy. Cierpię na #agorafobia i mimo bycia na #ssri loty samolotem są dla mnie dużym wydarzeniem.

Normalni ludzie cieszą się, że lecą na urlop lub wakacje, a dla mnie to jakby mały horror.
Agorafobia to nie lęk przed otwartymi przestrzeniami. Agorafobia to lęk przed lękiem - a raczej atakiem paniki.

Dzisiaj czeka mnie #
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie, nie biorę #ssri, bo boję się porozmawiać z panią w sklepie. Nie też dlatego, że nie potrafię wstać rano z łóżka, bo najzwyczajniej mi się nie chce.

Biorę dlatego, że panicznie boję się o swoje zdrowie i życie. Mam natrętne myśli dotyczące wielu sfer mojego życia, z którymi poradzić sobie wcale nie jest łatwo. Wyjazd kilka km poza dom powoduje natłok serii ataków paniki (#agorafobia).
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Moda na hejt leków #antydepresanty mnie #!$%@?. Czasem leki są po to, aby je po prostu brać. Leków na serce, wątrobę albo tarczycę nikt nie demonizuje.


@damian44__: hejt na antydepresanty bierze się ze stanu obecnej psychiatrii. Wygląda to tak, że bierzemy z maszyny losującej lek i patrzymy czy działa, jak nie to następny i następny. Dodaj sobie do tego ogólnie słaby dostęp do leczenia, rozczarowanie i bezsilność osób,
  • Odpowiedz
@damian44__: to raczej nie jest 'już' 16 dni. Na pozytywne efekty warto poczekać jeszcze 2 tygodnie. Może jesteś zmęczony/rozdrażniony ubokami i jest ci ciężej o pozytywne efekty. Czy każdemu się tyle włącza? Nie, każdemu inaczej, niektórym nigdy. Paroksetyna ma średnio więcej uboków, ale nie wiadomo nigdy jak dana osoba zareaguje. Podobnie jak nie wiesz jakbyś teraz zareagował na paroksetynę i jakbyś za kilka lat zareagował na fluo.
  • Odpowiedz
Od kilku lat z przerwami przyjmuję #antydepresanty #ssri #paroksetyna z powodu #zaburzenialekowe #atakipaniki #agorafobia #ocd itd. Zabawa z #psychoterapia też jest, ale póki co guzik dało. Mniejsza. Od trzech prawie co roku śledzę w badaniach krwi moje hormony i stale od tych trzech lat #prolaktyna oscyluje w okolicach 55-60 ng/ml. Facet, 25 lat. Endokrynologowie
damian44__ - Od kilku lat z przerwami przyjmuję #antydepresanty #ssri #paroksetyna z ...

źródło: Screenshot 2023-02-03 at 21.58.11

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Wjolka: zupełnie nie, ale widzę bardzo ładną projekcję w tym co piszesz. Jestem typem 'adwokata' i czuję wewnętrzny obowiązek stawiać się za niesprawiedliwością społeczną/systemową, a temat lekarzy i nauczycieli jest mi szczególnie bliski.
Widziałam kiedyś twój inny wpis i komentarz i vibe był ten sam: jesteście w błędzie, ja wiem, wy nie wiecie, co za debilie. Studiowałaś coś, to podziel się wiedzą, albo milcz, bo ludzie się potem od lekarzy/nauczycieli
  • Odpowiedz
@Patryk4: Imo, takie jest życie.
Coś za coś.
Lepiej brać leki, które Cię "stabilizują" i pomagają, niż żyć w ciągłym lęku oraz nie robić nic. Tak to chociaż dostajesz czas na "przeżycie" do momentu gdy wynajdą lepszy lek. Żyjemy w takich czasach, gdzie w sumie dostajemy wiele szans.
  • Odpowiedz
  • 1
#fobia #agorafobia #lekwysokosci #choroby #ciekawostki #praca

Z wiekiem chyba pojawił się u mnie lęk wysokości tudzież pogłębił. Ale patrząc na to utwierdzam się, że raczej mam problem z wysokością i to spory. Zresztą nie wiem jak to jest. Czy na przykład oglądając to niektórzy nie odczuwają jakiegokolwiek strachu przed tak duża wysokością, a martwią się czymś innym? W ogóle jak
pekas - #fobia #agorafobia #lekwysokosci #choroby #ciekawostki #praca

Z wiekiem chyb...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Marianoitaliano00: tak jak z wszystkimi antydepresantami. Część Ci powie ani jednego piwka. Część Ci powie raz na miesiąc można. Ja bym sugerował poczekać aż ktoś da Ci dowód na potwierdzenie swojej opinii.
  • Odpowiedz
@Marianoitaliano00: najlepiej by pewnie było jakbyś psychiatrze powiedział, że chcesz lek zmienić a nie nie iść.
Albo, że chcesz w ogóle odstawić i aby Ci mniejsze zapisał na ten proces. Ogólnie jest sporo więcej rodzajów leków niż tylko ssri jak CI ssri nie działa, nawet jest szansa, że inne ssri lepiej się sprawdzi (albo większa dawka tego citalopramu).

Jak Ci bardzo objawy odstawienne przeszkadzają to zmniejszaj dawkę co 1-2 tygodnie np. Zależnie
  • Odpowiedz
@10129: No ja generalnie stresowy człowiek jestem, wiecznie spięty i wg nerwowy... No to jutro idę do magika niech da mi porządne prochy a nie jakis citaxin po którym wg nie czuje jakieś poprawy a biorę od grudnia
  • Odpowiedz
Byłem wczoraj u psychiatry i dostałem #citaxin 20mg. Przez pierwsze 5 dni 10mg potem już cała tabletkę, dzisiaj wziąłem pierwsza i w sumie jak na razie to nic nie czuje, zero jakis skutków ubocznych. Może jakieś pół godziny po tabletce sraczke dostałem ale to w trakcie śniadania było i ciężko stwierdzić czy to przez lek. Ogolnie stwierdził ze mam agorafobie. Pytanie czy ktoś brał ten lek i ogolnie jak oceniacie
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@10129: dla mnie to wszystko po trochu, ale on po chwili ze mną wykluczył fobie społeczna bo w sumie normalnie gadaliśmy i nie miałem stresu, może dlatego ze spoko psychiatra. No wszystkiego po trochu mi się wydaje mam, albo sobie wmawiam.
  • Odpowiedz
hejka depresyjne świry
ile kosztuje wizyta u terapeuty
ile takich wizyt potrzeba miesięcznie
ile potrzeba ich łącznie
jaki jest miesięczny koszt terapii
jaki jest łączny
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ile kosztuje wizyta u terapeuty


100-250 zł to standardowa stawka minimalna i maksymalna. Taka nieformalna stawka akceptowalna przez większość w środowisku. Przeciętnie dobry terapeuta 150zł bierze. Jak ktoś woła mniej niż ten przedział to bym się poważnie przyjrzał czy rzeczywiście wie co robi, czy może zwyczajnie kupił sobie dyplom a rok temu jeszcze woził mleko, sery, świeże pieczywo itp. Nie mówię, że tani = zły. Ale to jak kupić buty z Adidasa za
  • Odpowiedz