Wpis z mikrobloga

Nie, nie biorę #ssri, bo boję się porozmawiać z panią w sklepie. Nie też dlatego, że nie potrafię wstać rano z łóżka, bo najzwyczajniej mi się nie chce.

Biorę dlatego, że panicznie boję się o swoje zdrowie i życie. Mam natrętne myśli dotyczące wielu sfer mojego życia, z którymi poradzić sobie wcale nie jest łatwo. Wyjazd kilka km poza dom powoduje natłok serii ataków paniki (#agorafobia). Biorę dlatego, bo mam pracę, na której mi zależy i studia, które chciałbym skończyć.

Moda na hejt leków #antydepresanty mnie #!$%@?. Czasem leki są po to, aby je po prostu brać. Leków na serce, wątrobę albo tarczycę nikt nie demonizuje.

#psychologia #psychiatria #psychiatra #nerwica #zaburzenialekowe #zaburzeniapsychiczne #depresja.
  • 16
Moda na hejt leków #antydepresanty mnie #!$%@?. Czasem leki są po to, aby je po prostu brać. Leków na serce, wątrobę albo tarczycę nikt nie demonizuje.


@damian44__: hejt na antydepresanty bierze się ze stanu obecnej psychiatrii. Wygląda to tak, że bierzemy z maszyny losującej lek i patrzymy czy działa, jak nie to następny i następny. Dodaj sobie do tego ogólnie słaby dostęp do leczenia, rozczarowanie i bezsilność osób, które nie trafiły
Dobrze, rozumiem. Żadne leki nie są pożądane, ale jeśli komuś pomagają, a przy tym uboki nie są na miarę umierania i z dwojga złego jest lepiej, to chyba warto?


@damian44__: jeśli działają to oczywiście, że warto! Ten "hejt" to taki bardziej krzyk bezsilności. To nie jest skierowane w osoby, które biorą leki i mają jakąśtam poprawę. To krzyk w chmury bo niby co innego pozostało?
Moda na hejt leków #antydepresanty mnie #!$%@?. Czasem leki są po to, aby je po prostu brać. Leków na serce, wątrobę albo tarczycę nikt nie demonizuje.


@damian44__: wyobraź sobie kardiologa, który każdemu pacjentowi, który do niego przyjdzie zapisuje leki na serce, niezależnie od faktycznej potrzeby. Tak niestety działa psychiatria.

W wielu przypadkach antydepresanty są uzasadnione i nieodzowne, jednak należy się sprzeciwiać wpychaniu tego każdemu pacjentowi. Zwłaszcza, że odstawia się naprawdę ciężko.
@damian44__ Ja od tygodnia biorę leki ssri ns oddziale psychiatrycznym i zawsze miałem gdzieś, kto co myśli o antydepresantach. Niechęć do antydepresantów skutecznie wyleczy jeden atak paniki. Jaki konkretnie lek bierzesz?
@damian44__: Może jesteś za mało rozgarnięty by ocenić swój stan. Wleciał efekt placebo i coś tam klepiesz na klawiaturze. Z tego co widzę pisałeś coś takiego "wróciły ataki paniki poza domem, stany depresyjne..." więc kłamiesz że nie jesteś #!$%@?ą bo wcześniej pisałeś że nią jesteś. Półgłowek co zapomniał (z lenistwa) że wystarczy zmiana sytuacji życiowej a nie siedzenie w gównie i branie chemii która niszczy organizm i strasznie ogłupia. Typ któremu
@DoudouPetit: Pewnie, że wystarczy zmiana sytuacji życiowej, ale nie zawsze da się taką zmianę przeprowadzić na tyle szybko, aby nie spowodowało to wielu różnych problemów. Czasem trzeba działać natychmiastowo.