Przedwojenna wieś. Siedlisko zbrodni i patologii?
Wsi spokojna, wsi szczęśliwa? Na pewno nie w II Rzeczpospolitej. Chłopów mieliśmy przed wojną krewkich, a państwo z rzadka rozciągało swój aparat na rozrzucone po lasach i bagnach osady. Włościanie mogli więc czuć się bezkarni, a za najlepszą sprawiedliwość uważali tę wymierzaną...
z- 72
- #
- #
- #
- #
Teraz by dostali po 25 lat i wyszli po 15, a pozostali dwaj dostaliby zawiasy.