Znajde tu drugiego ruchającego i aktywnie lookmaxxujacego żeby ruchac lepsze szmaty czy są same high inhib incele?Bym sie z kims umowil na podrywy czy ruchania #p0lka w Warszawie #blackpill #pua #redpill #looksmaxing
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@janburner dośyć dużo bo mam morpha ryja na 8/10 i uwaga:rucham szmaty na tego morpha mimo ze ja 6.5
- 39
Poddaje się, it's over. Poważnie nie mam już siły uczestniczyć w wyścigu o tzipe.
Wiele lat pracowałem nad wyglądem, gadką i ogólnie przez te lata drastycznie się ogarnąłem. Każda próba poznania dziewczyny kończyła się tak samo. Albo ma chłopaka albo ma kogoś na oku i nie jest zainteresowana. Poznałem przez ten czas MASE dziewczyn i okazywało się, że 90% jest zajęta. Czy to poznając przez znajomych czy totalnie randomowe dziewczyny w sklepie na kasie itp.
Nie mam problemu w gadce, jestem normalny i rozmowny. Wydaje się, że każde otworzenie mordy do przypadkowej kobiety to już krok do przodu. Szkoda, że po takim małym kroczku cofałem się o kilometr gdy z każdą kolejną osobą nie wychodziło. Po tylu próbach moje chęci na poznanie kogoś są zerowe a poczucie własnej wartości szoruje 20 metrów pod ziemią.
Poznając
Wiele lat pracowałem nad wyglądem, gadką i ogólnie przez te lata drastycznie się ogarnąłem. Każda próba poznania dziewczyny kończyła się tak samo. Albo ma chłopaka albo ma kogoś na oku i nie jest zainteresowana. Poznałem przez ten czas MASE dziewczyn i okazywało się, że 90% jest zajęta. Czy to poznając przez znajomych czy totalnie randomowe dziewczyny w sklepie na kasie itp.
Nie mam problemu w gadce, jestem normalny i rozmowny. Wydaje się, że każde otworzenie mordy do przypadkowej kobiety to już krok do przodu. Szkoda, że po takim małym kroczku cofałem się o kilometr gdy z każdą kolejną osobą nie wychodziło. Po tylu próbach moje chęci na poznanie kogoś są zerowe a poczucie własnej wartości szoruje 20 metrów pod ziemią.
Poznając
@elena-mary: eh czarna lista to za mało. "Za ładne wybierasz, pewnie do samych najładniejszych startujesz". Rozumiem, że w waszej głowie dziewczyna o przeciętnym wyglądzie do której powinienem startować to taka ze zdeformowaną twarzą, na wózku bez nogi i najlepiej z wąsem? Jak już pisałem w komentarzu zagadywalem nawet do tych brzydkich
@wyszopek129: to normictwo i foidy kołpujące w komentarzach są niesamowci w swoim wyparciu byle nie przyznać że blackpill to prawda xddd
- 199
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Tak się zastanawiam nad jedną rzeczą. Ktoś też tak ma, że brak związków np do 26/27 roku życia komuś nie przeszkadzał, a potem nagle to wybiło? Ktoś pewnie powie, co robiłeś 10 lat? No właśnie.
Nie miałem możlwiości i ograniczeń ani oskiego, ani przegrywa. Taki normik. W liceum mogłem mieć dziewczynę, bo podobałem się jednej. Ale uznałem, że na związki przyjdzie jeszcze czas. Nie dlatego, że np byłem taki zimny sigma. Do mojego liceum miałem pojazd porawie 40 minut autobusem, słabo się uczyłem, jakoś do matury mózg opierał się wkuwaniu na piątki czy czwórki, więc w domu bywałem zmęczony. Miałem koło mojego bloku paru kolegów z którymi chodziliśmy tu i tam, gadaliśmy o przegranej gierce, popiliśmy colą, lub piwkiem i w sumie tyle.
Nie oznaczało to, że byłem jakiś aseksualny czy miałem skrajnie redpillowe podejście. Po prostu sobie fapnąłem np do jakiegoś milfa na pomarańczowej stronie i potrzeba nie wychodziła poza komputer. Może w sumie pornografia to też pewna używka, której lepiej nie nadużywać.
Na studiach było na moim kierunku mało dziewczyn. Zawsze sobie gadaliśmy przed zajęciami czy w jakiejś grupce się poszło nawet na hotdoga z żabki czy niedaleko do madonalds. Moja grupa specjalizacyjna nie była imprezowa, nie zapraszała na kluby, bo nie chodziła, więc znowu olałem związki czy nawet przygody. Tym razem miałem fetysz na cosplayerki, których nie widziałem poza internetem więc znowu fapowanie wygaszało wszelkie potrzeby. I byłem happy i do przodu. Jeden znajomy w akademiku zaliczył wpadkę, więc dla mnie było to wiadro zimnej wody i wolałem trzymać się z dala od seksu. Wiem że brzmię jak debil, w końcu są sposoby by nie wpaść i dobrze się bawić. Znowu może za dużo oglądałem thicc bab z wielkimi balonami w internecie i jak ostatni spermiarz czasami miałem marzenie, że nagle wprowadzi się taka sąsiadka i np pod pretekstem np pomocu w domu zrzuci szlafrok i będzie mój pierwszy raz XD Serio. Cóż, to były czasy 2015-2018 roku a wtedy też jak głupi nie myślałem, że trzeba się spieszyć, lub nie odkładać pewnych rzeczy w nieskończoność.
Niestety bliscy nie pytali kiedy kogoś przyprowadzę, ale nie mam pretensi. Spłacali kredyt, robili na 1.5 etatu, a moja siostra jeszcze chorowała kilka lat. Może byłem w temacie za głupi i ktoś powinien mnie poprawić za rączkę w temacie i wygłosić wykład, bo niestety empirycznie dałem ciała po calości. Trzydziestka za rogiem a widok nastoletnich par zazdrośnie kłuje, a wczesniej miałem stoicko i optymistycznie wywalone.
Tak się zastanawiam nad jedną rzeczą. Ktoś też tak ma, że brak związków np do 26/27 roku życia komuś nie przeszkadzał, a potem nagle to wybiło? Ktoś pewnie powie, co robiłeś 10 lat? No właśnie.
Nie miałem możlwiości i ograniczeń ani oskiego, ani przegrywa. Taki normik. W liceum mogłem mieć dziewczynę, bo podobałem się jednej. Ale uznałem, że na związki przyjdzie jeszcze czas. Nie dlatego, że np byłem taki zimny sigma. Do mojego liceum miałem pojazd porawie 40 minut autobusem, słabo się uczyłem, jakoś do matury mózg opierał się wkuwaniu na piątki czy czwórki, więc w domu bywałem zmęczony. Miałem koło mojego bloku paru kolegów z którymi chodziliśmy tu i tam, gadaliśmy o przegranej gierce, popiliśmy colą, lub piwkiem i w sumie tyle.
Nie oznaczało to, że byłem jakiś aseksualny czy miałem skrajnie redpillowe podejście. Po prostu sobie fapnąłem np do jakiegoś milfa na pomarańczowej stronie i potrzeba nie wychodziła poza komputer. Może w sumie pornografia to też pewna używka, której lepiej nie nadużywać.
Na studiach było na moim kierunku mało dziewczyn. Zawsze sobie gadaliśmy przed zajęciami czy w jakiejś grupce się poszło nawet na hotdoga z żabki czy niedaleko do madonalds. Moja grupa specjalizacyjna nie była imprezowa, nie zapraszała na kluby, bo nie chodziła, więc znowu olałem związki czy nawet przygody. Tym razem miałem fetysz na cosplayerki, których nie widziałem poza internetem więc znowu fapowanie wygaszało wszelkie potrzeby. I byłem happy i do przodu. Jeden znajomy w akademiku zaliczył wpadkę, więc dla mnie było to wiadro zimnej wody i wolałem trzymać się z dala od seksu. Wiem że brzmię jak debil, w końcu są sposoby by nie wpaść i dobrze się bawić. Znowu może za dużo oglądałem thicc bab z wielkimi balonami w internecie i jak ostatni spermiarz czasami miałem marzenie, że nagle wprowadzi się taka sąsiadka i np pod pretekstem np pomocu w domu zrzuci szlafrok i będzie mój pierwszy raz XD Serio. Cóż, to były czasy 2015-2018 roku a wtedy też jak głupi nie myślałem, że trzeba się spieszyć, lub nie odkładać pewnych rzeczy w nieskończoność.
Niestety bliscy nie pytali kiedy kogoś przyprowadzę, ale nie mam pretensi. Spłacali kredyt, robili na 1.5 etatu, a moja siostra jeszcze chorowała kilka lat. Może byłem w temacie za głupi i ktoś powinien mnie poprawić za rączkę w temacie i wygłosić wykład, bo niestety empirycznie dałem ciała po calości. Trzydziestka za rogiem a widok nastoletnich par zazdrośnie kłuje, a wczesniej miałem stoicko i optymistycznie wywalone.
Ktoś też tak ma, że brak związków np do 26/27 roku życia komuś nie przeszkadzał, a potem nagle to wybiło?
@mirko_anonim: Tak, ja.
@mirko_anonim: podobno jest takie zjawisko, że jak ktoś nie rozwinął skrzydeł, bo nie miał okazji mając 20 lat, to po 30 jest taki "drugi moment". Po 40 też jest podobno coś podobnego, taki nagły zryw i nowe możliwości,
- 121
Nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o czym. Weź z jakąś porozmawiaj o fizyce albo medycynie xddddd #blackpill #redpill #bekazlewactwa #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #przegryw
@fanmarcinamillera: wg mnie 100% prawda :D
@fanmarcinamillera: Kobiety może i są nudne co nie zmienia faktu, że z przeciętnym kolesiem też nie porozmawiasz o fizyce czy medycynie.
- 6
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ostatnio czytałem ze dwa, trzy wpisy anonimów, gdzie jeden mirek się chwalił , że ma ponad 10 lat młodszą partnerkę, mającą chyba 18 lat, albo inny pisał, że opłaca się obecnie jedynie wiązać z kimś w wieku 18-22 lata, niezależnie od własnego wieku jeśli ma się taką możliwość. Bait, nie bait, chyba w to wierzę.
Nie podpisałbym się pod tym, gdybym nie obserwował jak w tempie ekpresowym kobiety się starzeją. Czy chodzi o wygląd? Nie.
Spójrzcie na obrazek, który załączam. To skrin z social mediów. Laska ma 24 lata i już pisze, że nie chce badboya tylko beciaka na stabiliację. Co to oznacza? Że nie bęszie wspólnej zabawy, wyjazdów, namiętnego zbliżenia, emocji. A ona ma tylko 24 lata. Niestety widzę to zjawisko jest bardzo częste. Wiek inicjacji spada poniżej legalnego wieku zgody, a już w połowie studiów kobieta ma wszystko za sobą. To moim zdaniem nieważne czy z takim zjawiskiem ma do czynienia incel czy nawet normalny facet taka opcja jak na załaczonym obrazku jest po prostu mocno nieatrakcyjna.
Jeśli wspomnieniem kobiety i tym, z którym ona się bawi można być tylko jak ona ma powiedzmy, 16/17 lat nie dziwię się wcale częstym aferom, że faceci 25-30 lat spotykają się z nastkami. Jeśli kobiety już nie 30+ a już niestety 23+ są wybawione i chcą jedynie stabiliacji.
Piszę to jako osoba, która raczej nie ma szans na nastkę, bo będę stąpał twardo po ziemi. Byłem niestety, lub stety tylko w jednym związku, w który wszedłem późno, bo w wieku 29 lat, tak samo moja była. Wyjdę na naiwniaka, owszem, ale nie chcę być hipokrytą. Tak, myślałem, że w pierwszym związku odbiję sobie wszystko co mnie omineło za młodu. Nic z tych rzeczy. Moja ex ledwo została wyciągnięta np na kino samochodowe czy nic filmową w kinie.
Ostatnio czytałem ze dwa, trzy wpisy anonimów, gdzie jeden mirek się chwalił , że ma ponad 10 lat młodszą partnerkę, mającą chyba 18 lat, albo inny pisał, że opłaca się obecnie jedynie wiązać z kimś w wieku 18-22 lata, niezależnie od własnego wieku jeśli ma się taką możliwość. Bait, nie bait, chyba w to wierzę.
Nie podpisałbym się pod tym, gdybym nie obserwował jak w tempie ekpresowym kobiety się starzeją. Czy chodzi o wygląd? Nie.
Spójrzcie na obrazek, który załączam. To skrin z social mediów. Laska ma 24 lata i już pisze, że nie chce badboya tylko beciaka na stabiliację. Co to oznacza? Że nie bęszie wspólnej zabawy, wyjazdów, namiętnego zbliżenia, emocji. A ona ma tylko 24 lata. Niestety widzę to zjawisko jest bardzo częste. Wiek inicjacji spada poniżej legalnego wieku zgody, a już w połowie studiów kobieta ma wszystko za sobą. To moim zdaniem nieważne czy z takim zjawiskiem ma do czynienia incel czy nawet normalny facet taka opcja jak na załaczonym obrazku jest po prostu mocno nieatrakcyjna.
Jeśli wspomnieniem kobiety i tym, z którym ona się bawi można być tylko jak ona ma powiedzmy, 16/17 lat nie dziwię się wcale częstym aferom, że faceci 25-30 lat spotykają się z nastkami. Jeśli kobiety już nie 30+ a już niestety 23+ są wybawione i chcą jedynie stabiliacji.
Piszę to jako osoba, która raczej nie ma szans na nastkę, bo będę stąpał twardo po ziemi. Byłem niestety, lub stety tylko w jednym związku, w który wszedłem późno, bo w wieku 29 lat, tak samo moja była. Wyjdę na naiwniaka, owszem, ale nie chcę być hipokrytą. Tak, myślałem, że w pierwszym związku odbiję sobie wszystko co mnie omineło za młodu. Nic z tych rzeczy. Moja ex ledwo została wyciągnięta np na kino samochodowe czy nic filmową w kinie.
jeśli ktoś uzna, że mój wpis to incelski wysryw faceta co kobiety na oczy nie widział a jedyny kontakt jaki z nimi ma to dzień dobry do kasjerki. Obserwujcie social media, znajdziecie tego więcej.
@mirko_anonim: Sam sobie odpowiadasz tym zdaniem - zmień bańkę informacyjną. Na social mediach wrzuca się byle gówno by ludzi przytrzymać a najlepiej jeszcze jakby się udzielali pod postem. Wyjdź z domu i usuń sociale.
@mirko_anonim: wiekszość kobiet grażynieje już tak po 22 roku życia, trzymające się 30 to maleńki promil społeczeństwa, obecne 25 latki wyglądają jak kiedyś 35tki, pewnie efekt karuzeli i ton makijażu od 12 roku życia
- 26
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
@BlackpillRAW: Aha, ale nie pisz więcej.
@BlackpillRAW
xD
Harlekinik wyborny, jak zawsze zresztą (ʘ‿ʘ)
Nasz 167 centymetrowy rebeliant genetyczny
xD
Harlekinik wyborny, jak zawsze zresztą (ʘ‿ʘ)
- 38
Czyli, co że gość jest gejem?
Skoro POV to znaczy, że jego perspektywa i na zdjęciu widać chłopa, czyli że jest na spotkaniu z...
Ah no tak, zapomniałem. Normictwo uwielbia używać sformułowań których kompletnie nie rozumie i używa ich całkowicie źle.
Skoro POV to znaczy, że jego perspektywa i na zdjęciu widać chłopa, czyli że jest na spotkaniu z...
Ah no tak, zapomniałem. Normictwo uwielbia używać sformułowań których kompletnie nie rozumie i używa ich całkowicie źle.
@Kopytnik_1: niech dalej simpuje xD
- 16
Chuopskie zycie nie jest latwe ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@JulianGangol: grube laski mają grube wymagania
@JulianGangol: Lepiej do końca życia walić konia do pięknych aktorek porno niż ruchać byle co ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 38
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
UWAGA bo bardzo mocny pill, który niejednemu może stanąc w gardle a normikom się styki przepalą gdy wjedzie syndrom wyparcia.
Wiele osób nie rozumie przegrywu myśląc że brzydki = #przegryw. W dzisiejszych czasach przegryw dotyka głównie PRZECIĘTNYCH gości i normików. A teraz kilka wyjaśnień dlaczego:
1) Brzydkich gości jest na prawdę mało (dla nich tym bardziej over). Większość typów to 4-6/10 i to ich dotyczy głównie problem patrząc statystycznie.
2) Będąc 4-6/10 masz dużą konkurencje gości 7-9/10 i OGROMNĄ ludzi w swoim przedziale, więc może być z tobą wszystko w porządku, masz fajną pracę, ciekawy charakter ale są miliony gości którzy też to mają albo i
UWAGA bo bardzo mocny pill, który niejednemu może stanąc w gardle a normikom się styki przepalą gdy wjedzie syndrom wyparcia.
Wiele osób nie rozumie przegrywu myśląc że brzydki = #przegryw. W dzisiejszych czasach przegryw dotyka głównie PRZECIĘTNYCH gości i normików. A teraz kilka wyjaśnień dlaczego:
1) Brzydkich gości jest na prawdę mało (dla nich tym bardziej over). Większość typów to 4-6/10 i to ich dotyczy głównie problem patrząc statystycznie.
2) Będąc 4-6/10 masz dużą konkurencje gości 7-9/10 i OGROMNĄ ludzi w swoim przedziale, więc może być z tobą wszystko w porządku, masz fajną pracę, ciekawy charakter ale są miliony gości którzy też to mają albo i
@mirko_anonim: Ale my to wszystko wiemy.
@Polishdoomer02: odpowiedziałeś idealnie - wymieniłeś rzeczy które można próbować zmienić, od razu tłumacząc dlaczego nie warto. Bo geny. Bo dużo wysiłku. Bo coś tam.
Kobiety szukają facetów, których ćwiczenie/zdobywanie skilla/cokolwiek innego właśnie nie przerasta. Bo nie chcą mieć przy boku kogoś kto rozłoży ręce przy pierwszym większym problemie na waszej drodze.
Przemyślcie to po prostu, może któryś z was się uratuje z tego gówna
Kobiety szukają facetów, których ćwiczenie/zdobywanie skilla/cokolwiek innego właśnie nie przerasta. Bo nie chcą mieć przy boku kogoś kto rozłoży ręce przy pierwszym większym problemie na waszej drodze.
Przemyślcie to po prostu, może któryś z was się uratuje z tego gówna
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jaki jest sens tego życia? Jeszcze jestem w stanie zrozumieć jak ktoś jest bogaty jak Elon Musk - możesz bawić się życiem, nawet kreować je, wpływać realnie na nie, dostosowywać do siebie, takie żywe Simsy. Sam fakt, że możesz bez ograniczeń eksplorować świat, korzystać z tego co dała natura, świat. Jednego dnia latasz w kosmos, drugiego kupujesz spółkę na giełdzie a innego jesz najlepsze potrawy z celebrytami na dachu wieżowca.
Więkdzość ludzi nigdy nie zobaczy lasów Amazonii, rafy koralowej u wybrzeży Australii, największych wulkanów, wodospadów. Przeciętny Polak to co najwyżej może pozwolić sobie na tydzień nad polskim morzem, weekend w zakopanem czy all inclusive w Turcji. Pierwsza lepsza dziewczyna poznana w szkole to pewnie jego żona, która teraz ma nadwagę i suszy mu głowę, kłócą się ale nikogo nie stać żeby się rozstać, no i te alimenty więc tak siedzą razem do starości. Praca, potem dom, odgrzewana kolacja i znów do roboty. Większość pensji idzie na opłaty, rachunki, podatki i wszystko inne jak zawsze drogie. Mijają lata a jeszcze dzieci dopominają się o mieszkanie w spadku nawet jeśli jeszcze żyjesz. Z tego wszystkiego to tylko pozostaje chlać i byle do weekendu, urlopu, emerytury a potem mnie to pochowajta i rozsypta w polu. Taka proza życia, gdzie każdy myślał że jest wyjątkowy i podbije świat.
#zycie #przemyslenia #depresja #doomer #przegryw #samotnosc #feels #suicidefuel #filozofia #blackpill #tfwnogf #senszycia #antykapitalizm #antynatalizm #nihilizm #zwiazki #relacje
─
Jaki jest sens tego życia? Jeszcze jestem w stanie zrozumieć jak ktoś jest bogaty jak Elon Musk - możesz bawić się życiem, nawet kreować je, wpływać realnie na nie, dostosowywać do siebie, takie żywe Simsy. Sam fakt, że możesz bez ograniczeń eksplorować świat, korzystać z tego co dała natura, świat. Jednego dnia latasz w kosmos, drugiego kupujesz spółkę na giełdzie a innego jesz najlepsze potrawy z celebrytami na dachu wieżowca.
Więkdzość ludzi nigdy nie zobaczy lasów Amazonii, rafy koralowej u wybrzeży Australii, największych wulkanów, wodospadów. Przeciętny Polak to co najwyżej może pozwolić sobie na tydzień nad polskim morzem, weekend w zakopanem czy all inclusive w Turcji. Pierwsza lepsza dziewczyna poznana w szkole to pewnie jego żona, która teraz ma nadwagę i suszy mu głowę, kłócą się ale nikogo nie stać żeby się rozstać, no i te alimenty więc tak siedzą razem do starości. Praca, potem dom, odgrzewana kolacja i znów do roboty. Większość pensji idzie na opłaty, rachunki, podatki i wszystko inne jak zawsze drogie. Mijają lata a jeszcze dzieci dopominają się o mieszkanie w spadku nawet jeśli jeszcze żyjesz. Z tego wszystkiego to tylko pozostaje chlać i byle do weekendu, urlopu, emerytury a potem mnie to pochowajta i rozsypta w polu. Taka proza życia, gdzie każdy myślał że jest wyjątkowy i podbije świat.
#zycie #przemyslenia #depresja #doomer #przegryw #samotnosc #feels #suicidefuel #filozofia #blackpill #tfwnogf #senszycia #antykapitalizm #antynatalizm #nihilizm #zwiazki #relacje
─
@mirko_anonim szczerze, bogactwo, czy nauka to również cope wpajany nam w procesie socjalizacji. Oczywiście, będąc na najwyższym szczeblu hierarchii społecznej dostajesz gratyfikację, jak większa konsumpcja, czy docenienie, jednakże to również w samo w sobie nie tłumaczy sensu życia. W moim odczuciu sens życia to wyłącznie konstrukt społeczny, stworzony celem walidacji ludzkiego strachu przed totalną bez namiętnością otaczającego świata. Poszukiwanie sensu z tego względu z góry jest skazane na porażkę, bo jest
Jaki jest sens tego życia?
Żaden, jesteśmy tylko farmą, do momentu aż przyjdzie reset, po czym na planecie nastąpi nowy zasiew życia, przez cywilizację, która się żywi naszą energią.
- 23
Pamiętajcie! Każdy ma równy start w życiu!
To, że Oskar dostał mieszkanie od rodziców to nic. Przecież mógł je sprzedać i przećpać albo przegrać w kasynie. Należy dokonywać dobrych wyborów w życiu!
#przegryw #blackpill #blackpillraw #harlekinydlaprzegrywow ##!$%@? #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #bekaznormictwa
To, że Oskar dostał mieszkanie od rodziców to nic. Przecież mógł je sprzedać i przećpać albo przegrać w kasynie. Należy dokonywać dobrych wyborów w życiu!
#przegryw #blackpill #blackpillraw #harlekinydlaprzegrywow ##!$%@? #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #bekaznormictwa
@BlackpillRAW: Pamiętaj nie ważne jak wyglądasz, liczy się charakter i trzymaniem ram z dziewczynami.
@git_commit gangbang z modelkami robię podczas pracy zdalnej. Na dwóch ekranach pracuje, na trzecim piszę na wykopie gdy 18 letnia Noemi robi mi loda w mojej willi 600m2. Zadowolony?
Moid drodzy fani harlekinów!
Dostaje od Was sporo zapytań kiedy ukarze się nowy odcinek Waszej ulubionej serii komediodramatu. Wracam z miniwakacji na wsi i po weekendzie zabieram się do pisania.
Wpadł mi do głowy pewien pomysł. Może by tak pojechać z zasięgami i oprócz wykopu publikować harlekiny na Threads? Sporo anonów tam siedzi bo widzę że lecą komentarze w klimatach wykopkowych przegrywowych. A tam dotarłbym do większej ilości ludzi niż na wykopie i dostał jeszcze więcej atencji...
Co
Dostaje od Was sporo zapytań kiedy ukarze się nowy odcinek Waszej ulubionej serii komediodramatu. Wracam z miniwakacji na wsi i po weekendzie zabieram się do pisania.
Wpadł mi do głowy pewien pomysł. Może by tak pojechać z zasięgami i oprócz wykopu publikować harlekiny na Threads? Sporo anonów tam siedzi bo widzę że lecą komentarze w klimatach wykopkowych przegrywowych. A tam dotarłbym do większej ilości ludzi niż na wykopie i dostał jeszcze więcej atencji...
Co
Publikować harlekiny również na Threads?
- Tak 63.8% (37)
- Nie 36.2% (21)
@BlackpillRAW: okładka jak z GTA
@OdwiecznaZielonka No to fajnie że czyjeś wysrywy chcesz opublikować jako swoje man
- 452
Wyśmiewanie religii xDddddd do miliarda innych parodii Ostatniej Wieczerzy też się tak dzbany sapaliście? Czy taki Żywot Briana to też herezja i atak na wasze obleśne, pełne hipokryzji prawackie serduszka? Walić was w oczodoły xD
#paryz2024
#paryz2024
- 11
Emocje osiągane po skończeniu 30-stki = niedosyt
W sensie coś pęka, nie da się już osiągnąć tego stanu forever young jak niegdyś. Żaden film, żadna gierka. Wrażenie że już jest "z górki", że dobrze już było to jedyne co mi towarzyszy
#zalesie #przegrywpo30tce #przegryw #takaprawda #blackpill
W sensie coś pęka, nie da się już osiągnąć tego stanu forever young jak niegdyś. Żaden film, żadna gierka. Wrażenie że już jest "z górki", że dobrze już było to jedyne co mi towarzyszy
#zalesie #przegrywpo30tce #przegryw #takaprawda #blackpill
@Arboree: Kolego, wystarczy sie napic. Czasami mi sie sam zalacza dobry nastroj, ale na krotko - w moim przypadku trwa to okolo doby. Wtedy wszystko wydaje sie znowu ciekawe. Na kolejny taki dzien niestety trzeba czekac 2-3 tygodnie.
@Arboree: jestem w podobnej sytuacji - mam przeczucie że wszystko co dobre (a raczej na to szansę) już bezpowrotnie minęły i już nie wyjdę z przegrywie i przegrywowej egzystencji. No cóż na to rady nie ma - trzeba dalej żyć w nadziei (cope) że może kiedyś coś się uda... ;(
- 19
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy jest jakiś przegryw, który miał normalne dzieciństwo/oboje rodziców/spokój w domu/brak biedy?
Wszystkich moich rówieśników (brzydszych ode mnie, niższych) cechowało jedno - mieli normalny dom. Każdy jakimś cudem znalazł sobie kogoś, ogarnął pracę a teraz szczęśliwa rodzinka.
U mnie kłótnie, rozwód rodziców, oszczędzanie na wszystkim, boomerscy rodzice -> przełożyło się to na braki w social skillu, nieumiejętność nawiązywania i podtrzymywania znajomości, izolacja w domu przy komputerze. Brak znajomych to też brak dziewczyny. W wieku 20, 25 lat i dalej podobnie, brak jakiegoś social circle podczas gdy obserwowałem, że gorsi ode mnie prowadzą fajne życie. Stąd odkrycie #przegryw i #blackpill i samospełniająca się przepowiednia -> jeszcze większa izolacja -> jedyne i najgorsze źródło do poznawania #tinder -> wygląd (a raczej jego brak) jako jedyna karta przetargowa żeby móc funkcjonować w społeczeństwie, więc nie funkcjonuje wcale.
Do
Czy jest jakiś przegryw, który miał normalne dzieciństwo/oboje rodziców/spokój w domu/brak biedy?
Wszystkich moich rówieśników (brzydszych ode mnie, niższych) cechowało jedno - mieli normalny dom. Każdy jakimś cudem znalazł sobie kogoś, ogarnął pracę a teraz szczęśliwa rodzinka.
U mnie kłótnie, rozwód rodziców, oszczędzanie na wszystkim, boomerscy rodzice -> przełożyło się to na braki w social skillu, nieumiejętność nawiązywania i podtrzymywania znajomości, izolacja w domu przy komputerze. Brak znajomych to też brak dziewczyny. W wieku 20, 25 lat i dalej podobnie, brak jakiegoś social circle podczas gdy obserwowałem, że gorsi ode mnie prowadzą fajne życie. Stąd odkrycie #przegryw i #blackpill i samospełniająca się przepowiednia -> jeszcze większa izolacja -> jedyne i najgorsze źródło do poznawania #tinder -> wygląd (a raczej jego brak) jako jedyna karta przetargowa żeby móc funkcjonować w społeczeństwie, więc nie funkcjonuje wcale.
Do
@mirko_anonim: ehh doskonale cie rozumiem , miałem patologie w domu, skończyłem z nerwica , zaburzeniami osobowości i syndromem dda, mam też przeciętny ryjec. A nawet trochę brzydsze typy ale za to z normalnych domów mają bardziej normalne życie
Po prostu sam się wycofałeś z tego i jak się obudzisz w wieku 30 lat sam to możesz powiedzieć "blackpill ma racje i wygląd jest najważniejszy"
Ja mówię trochę inaczej - blackpill ma o tyle rację, że na znaczną część atrakcyjności nie masz wpływu.
No bo okej, jak zostaniesz milionerem to z 2/10 można zrobić 6/10
Ale z autystyka nie zrobisz dynamiczniaka i duszy towarzystwa za żadne pieniądze,
- spod Konina obecnie: Poznań Łódź Warszawa
Brzydka twarz = brzydkie życie