Chcielibyście mieć dziewczynę tak szczerze? Bo ja przyzwyczaiłem się do samotności i nie wyobrażałbym sobie mieszkać z laską pod jednym dachem. Miałbym okrojoną prywatność, nie mógłbym spędzać czasu wolnego jak ja chcę (wymuszałaby na mnie jakieś nowe nawyki, porzucenie starych itd.)
#przegryw #blackpill #tfwnogf #samotnosc
#przegryw #blackpill #tfwnogf #samotnosc
1. Eugenika, czyli kobiety mają dzieci z coraz przystojniejszymi facetami, albo też faceci zalewają ładniejsze kobiety. No ale tu można wysunąć argument, że przecież ich rodzice nie wyglądali tak dobrze jak byli młodzi, no ale w sumie sporo facetów wychowuje nieswoje dzieci, więc w jakiś sposób można to wytłumaczyć tym faktem.
2. Powszechny dostęp do zdrowego, pełnowartościowego jedzenia, którego nie miało w dzieciństwie pokolenie wychowywane w latach 90., wybór produktów był wtedy bardzo ograniczony.
3.
Dlaczego tak jest?
Pełnowartościowe jedzenie w dzieciństwie to może nie (obecnie dużo dzieci z nadwagą, karmionych przez rodziców śmieciowo bo tak jest prościej), ale młodzi ludzie mają teraz większą świadomość dbania o siebie niż jeszcze te 5-8 lat temu. Pamiętam z czasów liceum jak ludzie z mojego pokolenia w większości w ogóle nie przykładali wagi do zdrowego odżywiania czy aktywności fizycznej. Jako jedyny w klasie zdrowo się odżywiałem i ćwiczyłem (wtedy modna była kalistenika, ćwiczenie w domu z ciężarem własnego ciała, Skazany na trening itp.) i uchodziłem za dziwaka. Obecnie jest o wiele lepiej w tym temacie. Nawet jeśli młodzież jada w mcdonaldzie, pali jednorazówki i robi inne mało zdrowe rzeczy to rekompensuje to większą ilością warzyw, owoców, orzechów, ćwiczeń i innych zdrowych aktywności. Poza tym w młodym pokoleniu jest więcej fitness freaków, healthy freków itp. a wiadomo, że zdrowy tryb życia przekłada się na zdrowszy, atrakcyjniejszy
Bez przesady. Było mniej dóbr, ale miałem dach nad głową, zdrowe jedzenie, dostęp do internetu, bajek na CN, Disney Channel, opieki stomatologicznej i ortodontycznej itp. więc nie było tak źle