janek_m
  • 181
Nie wiem, czy to tylko moja głowa, czy faktycznie świat oszalał, ale odnoszę wrażenie, że nagle picie alkoholu stało się... passé. Nie mówię o patologicznym chlaniu na umór – to wiadomo, że słabe. Ale teraz nawet lampka wina do kolacji to dla niektórych powód do moralnej krucjaty.

I wiecie co? Śmieszy mnie to. Bo wygląda to trochę jak nowe religie. Ludzie, którzy jeszcze parę lat temu robili „kreskę” na imprezie i wciągali wszystko
  • 140
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
janek_m
  • 43
@isover_dla_chuopa Fajnie, że nie pijesz, serio. Ale przeciwieństwem niepicia nie jest chlanie co weekend. Można pić okazjonalnie, bez problemu i bez ideologii. Środek też istnieje – nie wszystko musi być albo-albo

Po drugie – świadomość to jedno, a moda i pokazówka to drugie. Dla mnie oczywiste jest, że a-----l to nie witaminy, tylko trucizna – ale co w tym odkrywczego? Kawa, tytoń, cukier, k-----a, tłuszcz - wiemy, że są szkodliwe w
  • Odpowiedz
janek_m
  • 14
@CockroachMaster Nie chodzi o "zagłuszanie idealnego ja”, tylko o to, że zaczynam czuć dyskomfort, gdy zwykłe, oczywiste rzeczy są nagle przedstawiane jako wielkie sukcesy. Mam wrażenie, że często stoi za tym brak umiejętności złapania równowagi – wcześniej brakowało umiaru, teraz totalne odcięcie. Imo zdrowy balans jest bardziej wartościowy niż życie od skrajności do skrajności. I to nie dotyczy tylko alkoholu.
  • Odpowiedz
janek_m
  • 51
@isover_dla_chuopa Wygląda na to, że ten wpis po prostu nie jest skierowany do Ciebie – najpewniej masz realny problem z piciem. Ja piszę o ludziach, którzy potrafią funkcjonować bez popadania w skrajności.
  • Odpowiedz
janek_m
  • 9
@SoundsGoodMan To tak jak ja. Nie umówimy się na wódkę, bo po co, ale jakbyśmy trafili razem do fajnego cocktail baru, to byśmy wypili i zjedli coś dobrego, a potem może równie dobrze mocktail, bo dobrze zrobiony jest czasem lepszy od tych alko.

A co do tego „rozwoju” – jestem sceptyczny. Często to tylko ładnie opakowana hipokryzja, a nie realna zmiana. Słabości przeniesione w inny nałóg czy inną frustrację ;)
  • Odpowiedz
janek_m
  • 1
@LifeReboot Nie turlam się w żadnym ścieku a wciąganie kreski było hiperbolą. Otaczam się normalnymi ludźmi w wieku 30-40 lat.

"Więc po prostu nie p-----l, że nie chodzi o dawkę narkotyku"

No wyobraź sobie, że nie o to chodzi, ale do tego musiałbyś ze zrozumieniem przeczytać moje wpisy
  • Odpowiedz
janek_m
  • 1
@deni28s Zgadza się, starzejemy się :) Alkoholu piję mniej i mniej i nie pamiętam kiedy ostatnio czułem się "wstawiony" - organizm nie pozwala.

Po prostu nie widzę nic złego w tym żeby napić się okazjonalnie tego drinka po obiedzie w restauracji lub piwa do meczu. Albo wina do obiadu będąc na urlopie.

Nie mówię o Polsce B i patologii, mówię o tym, że manifestujemy skrajność w drugą stronę i się tym
  • Odpowiedz
janek_m
  • 0
@NieBendePrasowac: Tak, chodzi o ludzi którzy nagle odrzucili picie totalnie i robią z tego challenge życia, bo stało się to modne. Podobnie jak z różnymi dietami i innymi aktywnościami, często jest to słomiany zapał i narzucanie sobie niepotrzebnej presji.
  • Odpowiedz
janek_m
  • 3
@Gullard: Tak jest! Jeśli zapytasz w Hiszpanii czy Portugalii o wino bezalkoholowe i kelner popatrzy na ciebie z politowaniem - to nie dlatego, że pochodzi z nierozwiniętego kraju pełnego alkusów. To element ich kultury, kuchni, rolnictwa, natury. W jego oczach Polak pytający o wino bezalkoholowe to ex-alkoholik, na którego lampka dobrego wina może zadziałać wyzwalająco.
  • Odpowiedz
janek_m
  • 0
@Wychwalany Próbowałem i porównywałem, to nawet nie smakuje podobnie. W tym wypadku jeśli nie mam ochoty na picie lub prowadzę auto, wybieram wodę/sok ewentualnie mocktail z lodem, sokami i innymi dodatkami.
  • Odpowiedz
janek_m
  • 0
@NieBendePrasowac tutaj kolega zielonzielon ewidentnie nadinterpretuje moje słowa żeby podważyć przekaz. Nie powiedziałem że samo niepicie jest skrajnością, chodzi o cała otoczkę i demonizowanie alkoholu spożywanego okolicznościowo
  • Odpowiedz
janek_m
  • 0
@XpedobearX: Zgadzam się z Tobą, pojechałem za daleko w drugą stronę i ta projekcja na alkoholizm była niepotrzebna. Chciałem jakoś podkreślić, że tam a-----l jest czymś normalnym w szerszym kontekście kuchni i kultury, ale rzeczywiście nikt nie ocenia wprost, tak jak to zasugerowałem. Co do oferty '0%' to podtrzymuję zdanie, że oferta ta jest mniejsza w innych krajach ze względu na to, że nikt tam nie demonizuje alkoholu (lub nadużywa
  • Odpowiedz
1906pel
  • 11
Ten dzban komentator po 5 minutach nadal się nie zczaił że bramkę strzelił mbape a nie veratti
#mecz
  • 5
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Chochla
Chochla
via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
Dobra dam wam protipa na #opener bo jak widzę to gdybanie to mi was szkoda. Jak jedziecie autem albo skmką i nie chcecie się p-------ć w kolejkach na dworcu głównym do busów openerowych to obczajcie autobus 109 z pętli w Redłowie (100m od skm), zapłacicie za bilet jak ludzie i pojedziecie zazwyczaj nowym, klimatyzowanym oraz w połowie pustym autobusem pod bramy. Chwilę dłużej ale za to w lepszych warunkach a
  • 17
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
janek_m
  • 0
@Chochla a czy jak chcę dojechać z Wejherowa, to dobrym pomysłem będzie wysiąść na Gdynia Grabówek i przesiąść się do tego 109 na przystanku Hutnicza - Estakada 02?
  • Odpowiedz
poczciwykomentator
  • 63
Nic mi tak ciśnienia nie podnosi jak ludzie w sklepach obmacujący brudnymi łapami owoce, warzywa i pieczywo (╯°□°）╯︵ ┻━┻

Przecież tam zawsze wiszą te pieprzone rękawiczki lub można użyć reklamówki jednorazowej. Później podnosisz 3 skrzynie z rzędu bo na pomidorach widać odbite paznokcie. Rozumiem, mam myć warzywa i owoce, ale pieczywo tez kretyni? ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ

Jedyny pozytywny
poczciwykomentator - Nic mi tak ciśnienia nie podnosi jak ludzie w sklepach obmacując...

źródło: comment_1629390634V3FEb6dIx8o2qEkElev3PS.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
janek_m
  • 0
@JWP1 ale po c--j wy w ogóle macacie te pomidory? Nie macie oczu? Tylko nie tłumacz mi że chodzi o sprawdzenie czy miękki czy nie, bo jeśli 10 osób sobie tak sprawdzi to ten pomidor wygląda jak g---o @poczciwykomentator pełna zgoda! To wręcz czasem wygląda tak, jakby robili to z automatu, byle dotknąć każdą jedną rzecz - coś jak laski w odzieżowym. I nie chodzi tu o sprawdzanie czegokolwiek tylko
  • Odpowiedz
janek_m
  • 1
Czym ogrzać dom? Kupuję na początku przyszłego roku dom w stanie deweloperskim (150m2) z piecem gazowym podpiętym do sieci, wszędzie podłogówka. Planuję montaż rekuperacji + klimatyzacja. Będzie też kominek. Prawdopodobnie w przyszłości auto elektryczne.

Warto w ogóle babrać się z PC+FW? Gdyby nie ostatnie zmiany związane z prosumentami to bym w to szedł, ale dzisiaj nie wiem. Z drugiej strony niedługo uwolnią ceny gazu co też pewnie wpłynie na wzrost cen....

#
  • 6
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Osiągnięcia