Sprzedaż nowych mieszkań na 6 największych polskich rynkach w III kw. była słaba i w ciągu roku spadła o niespełna 44%. Spowolnienie rynku obrazuje także liczba nowych lokali wprowadzanych do oferty przez deweloperów.

Mariusz Zimnoch z Łodzi stracił prawo do połowy mieszkania. Komornik zlicytował udziały, choć mężczyzna informował go, że spłacił cały dług. Powodem okazało się… 18 tys. zł komorniczych kosztów. Choć pan Mariusz miał na ich spłatę siedm dni, nikt nie zaczekał. Łodzianin stracił wszystko.

Producenci smartfonow, samochodow itd. maja byc zobligowani do wdrazenia tylnych furtek dla organow scigania. Komunikatory takie jak whatsapp maja miec mozliwosc przechwytywania wiadomosci. Szyfrowanie metadanych ma by zabronione. Ci ktorzy sie nie dostosuja nie beda mogli sprzedawac na terenie UE.

Inwestowanie w mieszkania na wynajem stało się mniej opłacalne. Mieszkania podrożały w Polsce o 19% rdr, a czynsze najmu wzrosły tylko o 2% rdr (dane NBP i Otodom). W rezultacie, stopa zwrotu z takiej inwestycji znacznie się skurczyła. "Coraz gorsza stopa zwrotu. Gdzie tu logika?" - pyta Kuba Midel

List polecony od komornika: 15 336 zł zaległości. Opłata komornicza 2379 zł, koszt wysłania listu 228 zł. Odsetki 529 zł. Twoje konta bankowe zostaną zablokowane. Patologia naszego państwa w pigułce

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy na Investmap o zwolnieniu przez amerykańską firmę Levi Strauss (znanej na całym świecie z produkcji słynnych jeansów), wszystkich pracowników z ostatniej europejskiej fabryki tego koncernu, która znajduje się w Płocku. Tym razem Polskę opuszcza inna firma z USA i zwalni

z tego 2600 tylko w Niemczech

India train

"Zatrzymamy 30 milionów wody z deszczu rocznie". Oto polskie miasto-gąbka - RMF24.pl - Miasto-gąbka - właśnie tak od kilku miesięcy nazywana jest Bydgoszcz. Powodem jest nowy system zbiorników retencyjnych, który w tym mieście ma gromadzić wodę z deszczu.

Microsoft w swoim raporcie o inkluzywności opisuje różnice w płacy pomiędzy poszczególnymi rasami i płciami. Najwyżej azjaci, najniżej biali.

Cięcia w branży technologicznej nadal wprowadzają zamieszanie i strach wśród pracowników. Od stycznia pracę straciło ponad 34 tys. osób. To więcej niż w całym czwartym kwartale ub.r. Powodem nie jest bynajmniej to, że giganci technologiczni nie mają pieniędzy, bo zwalnia nawet najdrożej wyceniana fi

Znaczki, stempelki, druczki, opóźnienia w dostawie, braki kadrowe. Poczta Polska wydaje się działać jeszcze w innej epoce. Pracownicy tracą motywację, klienci wylewają żale, gdzie tylko się da.

Jest wstępne porozumienie Rady Unii Europejskiej i Parlamentu Europejskiego w sprawie przepisów o domniemaniu etatu. Ma ono dotyczyć osób, które zarabiają dzięki aplikacjom typu Uber lub Glovo, ale w Polsce zmiany mogą objąć także zleceniobiorców lub osoby samozatrudnione.

Choć Google, Apple, Samsung i inni zaprzeczają takim rewelacjom, Jedna z firm reklamowych twierdzi, że może kierować reklamy na podstawie wypowiadanych fraz w obecności urządzeń smart. Zdarzyło Wam się widzieć reklamy produktów, chwilę po rozmowie o nich?

W samej polskiej Nokii planuje się zwolnienie 600 osób - a to nie koniec. W wielu firmach informatycznych powstały też związki zawodowe.

Cześć. Giniemy. Blokady reklam naruszają warunki korzystania z YouTube.

Niezależna organizacja zrzeszająca białoruskich kolejarzy ujawniła nowe fakty dotyczące importu na Białoruś komponentów rosyjskiej taktycznej broni nuklearnej (TNW) oraz ładunków wojskowych.

Umożliwi im to monitorowanie wydatków swoich obywateli i tłumienie sprzeciwu. Cyfrowe identyfikatory będą działały w jednej wspólnej sieci, w której będzie można odmówić podróżowania tym którzy wyrażają sprzeciw wobec takiej tyranii. Na tym polega problem, gdy mamy do czynienia z zawodowymi polityka

Popularna promocja sklepu X-kom, znana jako 'Boxy', może nie być tak atrakcyjna, jak się wydaje. Zanurz się w moim prywatnym śledztwie, które demaskuje iluzoryczną grę i dowiedz się, czy koło fortuny naprawdę daje ci szansę na dużą zniżkę!

„Dlaczego prawie nikt nie pomagał Żydom, kiedy hitlerowcy likwidowali getto? Dlaczego polskie władze czekały ponad rok, zanim złapano za broń?” - pyta szwedzki dziennikarz Anders Lindberg. W sprawie skandalicznego tekstu interweniowała polska ambasada.