Mirasy z #rower i chyba też z #bieganie, jak sobie radzicie z psami na trasach?
Tak jak przy #szosa to często się jeździ po asfaltach i tam raczej rzadko spotyka się luźno puszczone psy, ale ja jeżdżąc po lasach spotykam to nagminnie, szczególnie przejeżdżając przez jakieś wioski.
Żeby nie było, jeżdżę po oficjalnych drogach rowerowych wyznaczonych przez gminę, nie jakieś dzikie pola czy coś, także w domyśle chciałbym się czuć bezpiecznie.
Tak jak przy #szosa to często się jeździ po asfaltach i tam raczej rzadko spotyka się luźno puszczone psy, ale ja jeżdżąc po lasach spotykam to nagminnie, szczególnie przejeżdżając przez jakieś wioski.
Żeby nie było, jeżdżę po oficjalnych drogach rowerowych wyznaczonych przez gminę, nie jakieś dzikie pola czy coś, także w domyśle chciałbym się czuć bezpiecznie.
#rowerowyrownik #rusztorun #szosa
Skrypt | Statystyki
Nie, sranie w banie. Przestań przeliczać wszystko na liczby czy porównywać się do innych, tym bardziej do jakiegoś wyciskania kilogramów. Wrzuć na licznik wskaźnik RPM, zrzuć bieg i zacznij szybciej kręcić. Twoja moc z tego dłuższego przejazdu jest niska wiec mógłbyś