Ostatnio pytałem w imieniu kolegi o sens leczenia depresji lub/i nerwicy po ponad 20 letnim stażu bycia w tym stanie. Kolega jest prawie zdecydowany, jednak jest pewien problem - jest kierowcą i obawia się, że dostanie z automatu L4, a w najgorszym wypadku przez leki nie będzie mógł jeździć lub zabiorą mu nawet prawo jazdy. Jak to jest w przypadku kierowców? Faktycznie może stracić prawko i nie ma leków po których można
Smutny_Marek
Smutny_Marek