#serekdokanapek #sereksmietankowy 21% #serekkurki 5% łaciaty #laciaty
aktualny skład
producent: Spółdzielnia Mleczarska "Mlekpol" w Grajewie, Suwałki #mlekpol #mlekpolsuwalki
PL 20631601 WE
PL 20631601 WE
źródło: serek_śmietankowy_z_kurkami_łaciaty_135g_Mlekpol_Suwałki_2025-12
Pobierz
źródło: 8552b1f1bf7d2515ec42a233ef139fb496edaf35d73a140d1eb740319a1c7f81,w800
Pobierz
Oddolna inicjatywa, która miała wspierać Polskich mężczyzn w chwilę urosła do miejsca, w którym spotykają się tysiące historii. Każda z nich jest historią pokonywania i wychodzenia z kryzysu. Każda jest również o poszukiwaniu alternatywy. Oto co wydarzyło się w inicjatywie Filar od jej powstania.
z
źródło: image_picker_3A1F97E4-68D8-4C8A-9068-011E090F86B4-4622-00000087302053C3
Pobierz
Fajna i szybka technika robienia bulionu mięsnego z wytłumaczeniem co i jak się dzieje :)
z
źródło: glupierady
Pobierzzmieniłem sposób odbierania tego, w czym siedzę, czy jest lepiej? Po części tak
źródło: 1000080715
Pobierz
źródło: image_picker_B3EF306F-E6AD-4DA1-B9BB-76ADFE636DB0-638-00000033878CA2EC
Pobierz
źródło: IMG_2129
PobierzRocznica
od 16.01.2025
Gadżeciarz
od 04.04.2019
Mikroblogger
od 18.05.2019
Komentator
od 09.07.2025
Regulamin
Reklama
Kontakt
O nas
FAQ
Osiągnięcia
Ranking
Kilka prostych przykładów - korzysta z lodówki wspólnej, zrobionych zakupów, obiadów, prania, sprzątania albo przynajmniej z faktu, że ktoś ogarnia dom, pilnuje rachunków, napraw, terminów. Nawet jeśli deklaruje, że sam wszystko robi, to robi to w cudzym mieszkaniu, na cudzym kapitale i z cudzym zabezpieczeniem.
Zabawne jest to, że gotowanie staje się miernikiem zaradności wyłącznie wtedy, gdy rozmowa dotyczy kobiet. Gdy mężczyzna nie umie gotować i żywi się parówkami, je obiady podstawione pod nos przez mamusię albo zamawia jedzenie to słyszymy „ojjjj tam, jego sprawa, radzi sobie po swojemu!”. Ale gdy kobieta robi dokładnie to samo ma to rzekomo dowodzić braku kompetencji
Moja wypowiedź dotyczyła samodzielności rozumianej systemowo. To, że jakiś twój przeciętny facet którego znasz robi podstawowe czynności egzystencjalne nie
argument o rodzicach stawiających granice jest czysto hipotetyczny. Ja pisałam o realnym kontekście a ty odpowiadasz modelem idealnym („mogą postawić granice”), który nie opisuje przeciętnej sytuacji tylko wyjątek. W dyskusji o zjawiskach społecznych to jest ucieczka od tematu.
anegdota a nie argument.
Ja staram się opisywać model strukturalny a ty odpowiadasz zbiorem historii dobranych pod
https://time.com/4522527/girls-household-labor-chores-boys-children-unicef/ - dziewczynki spędzają ok. 40 % więcej czasu na pracach domowych niż chłopcy w tym samym wieku, nawet od wczesnego dzieciństwa- sprzątanie, gotowanie, opieka nad rodzeństwem.
https://academic.oup.com/esr/advance-article/doi/10.1093/esr/jcaf040/8272684 - to badanie pokazuje, że to jak
no właśnie wbrew pozorom rzadko kiedy mieszkanie z rodzicami odzwierciedla świetne relacje, super kontakt i wielką miłość.
Często decydują o tym po prostu czynniki praktyczne i wygoda. Ludzie zostają w domu rodzinnym bo łatwiej im unikać odpowiedzialności za rachunki, gotowanie, sprzątanie i ogólną organizację życia. Czasem to też kwestia przyzwyczajenia, lęk przed samodzielnością albo brak motywacji.
ten scenariusz dotyczy mniejszości.
Większość ludzi nie ma wielkich, komfortowych domów z ogrodem. W typowych mieszkaniach współdzielenie przestrzeni z rodziną często wiąże się z kompromisami, brakiem prywatności, ograniczoną przestrzenią życiową i autonomią a właśnie pełna samodzielność w zarządzaniu własnym życiem odróżnia dorosłość od wygody. Komfort finansowy i wygoda mogą być bonusami, ale nie zastępują tego podstawowego
Nikt przecież w tej dyskusji nie mówi, że mężczyźni nie mierzą się z wyzwaniami czy nierównościami 🤷🏻♀️
Ja odniosłam się do twojego twierdzenia o zmieniających się czasach i chłopcach, którzy wg. ciebie więcej ogarniają i przedstawiłam ci badania, że wiele rzeczy wcale się nie zmieniło. A to co teraz piszesz nie obala faktu, że w kontekście codziennej
Kobieta mieszkająca sama, która korzysta z okazjonalnej pomocy pozostaje odpowiedzialna za swoje życie, bo ponosi główne konsekwencje. Mężczyzna mieszkający sam, będący w podobnej sytuacji, też jest samodzielny - różnica pojawia się dopiero, gdy ktoś formalnie lub systemowo wyręcza ich w podstawowych decyzjach i obowiązkach, niezależnie od płci.
Sprawczość i odpowiedzialność nie pojawiają się automatycznie, bo ktoś podpisał jakąś umowę albo zarządza częściowo pieniędzmi. Pojawiają się wtedy, gdy KONSEKWENCJE twoich decyzji leżą całkowicie po twojej stronie.
Nie, nie obala. To o czym piszesz nie obala faktu, że w domu rodzinnym bywają częściej wyręczani w podstawowych obowiązkach codziennych. To są dwie różne płaszczyzny - nierówności systemowe vs. przygotowanie do codziennej dorosłości.
A ja słyszałam wiele razy, i co w związku z tym?
Znów z twojej strony mamy przykład wybiórczego obserwowania rzeczywistości i posługiwania się anegdotami.
A twoje próby mieszania obu tematów to klasyczny red herring i straw man, które w żaden sposób nie obalają meritum.