Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 1026
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co wy gadacie. Na wykopie cały czas czytam jak to było zajebiście i ile możliwości robienia biznesów było.Nie no żartuje pamiętam jak jeszcze na studiach gościowi skrócili kurtkę skórzaną i połamali nogi bo na źle osiedle się wybrał świętować
  • Odpowiedz
nie czułem się zagrożony w Olsztynie w tamtych czasach. Bardziej czuję się teraz jak widzę w biały dzień na ulicy w centrum miasta wielkiego typa na markowym rowerze zachowującego się jakby się czegoś naćpał. Sam jestem z dzieciakami a pokazuję im miasto i rejony, gdzie się bujałem te 20 lat temu w tych strasznych czasach 90 i jakoś ciągle czułem się bezpieczniej niż teraz. Wcześniej mogłeś się obawiać podpitych/naspidowanych sebków, teraz nie
  • Odpowiedz
To były p------e czasy

Na moim osiedlu na wejściu ktoś namalował spray’em „Witaj w krainie gdzie obcy ginie”. I jak nie byłeś swój to lokalny element mógł cię skroić.

Jak byłem w Poznaniu na wycieczce w podstawówce to w M1 jakaś grupka w sklepie sportowym skroiła nas na pieniądze i zagroziła że nas zabiją jak komuś powiemy.

No
  • Odpowiedz
@Anonek463 nawet w takim małym Mińsku Mazowieckim, wieczorem nie chodziło się do pewnych dzielnic jeśli się z nich nie było lub nie znało się odpowiednich ludzi. Także tak, było niebezpieczne.
  • Odpowiedz
@Anonek463: Było, nie tylko chodzi o mafie ale o zwykłą bandyterkę w wykonaniu dresów. Krojenie ludzi z kasy czy telefonów było dośc powszechne. Patologicznych dresów było całe mnóstwo. Trzeba było uważać gdzie się chodzi, szczególnie po zmroku. Do tego dość częste kradzieże aut czy nawet radio z samochodu (często radia się zabierało do mieszkania aby nie kusiło złodzieja)
  • Odpowiedz
@Anonek463: Radia znikały z aut, raz na miesiąc jakiś p---b w fleku latał z toporkiem po osiedlu w nocy n------y albo na amfie, okradanie piwnicy to była norma. Jelcz M11 (bez tylniej kanapy z n-----------m głośno silnikiem RABA) pełen ludzi pachnących fajkami i wódą, giełdy samochodowe pełne niemieckich proszków i wątpliwej historii rzeczy typu telefony, wkrętarki, ludzie sprzedający na kocach skrzynie biegów z aut rozkręcone na czynniki pierwsze, szczeniaczki i
  • Odpowiedz
Raz jeszcze powiem wam wszystkim. Lata 90 były p--------e ale Kobiety czytaj Julki nie nakręcały facetów aby lać innych chłopów na tiktokach i innych gownach. W latach 90 taka akcja jak w Zamościu na plantach byłaby nie do zrozumienia

https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&opi=89978449&url=https://www.rmf24.pl/regiony/lublin/newsamp-zabojstwo-16-latka-w-zamosciu-sad-zdecydowal-o-areszcie-dla-,nId,6798015&ved=2ahUKEwiRh7S-vsmDAxWIQvEDHf3RAO0QFnoECBAQAQ&usg=AOvVaw3AAxj_pSBbpN9L5PyIjfo4
  • Odpowiedz
@Anonek463: aż mi przypomniałeś, jak wchodząc na klatkę po ciemku zawsze miałem uniesioną rękę, na wypadek, gdybym miał dostać lepę na ryj xD
Tak, teraz jest zdecydowanie bezpieczniej.
  • Odpowiedz
@Anonek463: Chodziłem do podstawówki w '90. Nie było tygodnia, żebym po lekcjach nie musiał wymykać się tyłem ze szkoły w obawie przed w--------m. :/
Poza tym dobrze wspominam tamte czasy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Najlepsze w nich było, że ja miałem Pegasusa, kolega Atari, kumpel Commodore 64, inny Amigę 500 a u piątego ogarnialiśmy DOSa na 286. Za chwilę ktoś kupił PSX i smigaliśmy we wszystko
  • Odpowiedz
Naprawdę w tamtym czasie było tak niebezpiecznie dla zwykłego szaraczka czy to po prostu starcze p---------e?


@Anonek463: bylo bylo. W zyciu padlem ofiara kilka przestestw, wszystkich w latach 90ch mimo, ze teraz jest zdecydowanie mozna mnie na wiecej okrasc niz parenascie zl, stary telefon komorkowy czy odtwarzacz mp3
  • Odpowiedz