Aktywne Wpisy

IceKoka +66
Muszę się z kimś podzielić tym hitem, bo moja głowa tego nie ogarnia, jestem w szoku, 14 lat związku, wielka miłość, przeszliśmy razem przez piekło 3 tyg temu dowiedziałam się że mam nawrót raka i dziś taka wiadomość. kuźwa, nie mógł mi tego powiedzieć gdy byłam młoda, zdrowa i silna, czyli np 2. miesiące temu, rok, dwa temu tylko akurat, gdy muszę walczyć o życie to taki cios, To jest tak absurdalne,

źródło: IMG_4633
Pobierz
miki4ever +96
#galamistrzowsportu #tenis #siatkowka
Iga, która rywalizuje w sporcie, który uprawia cały świat, wygrywa French Open, prowadzi większość roku w rankingu i zdobywa brąz na IO przegrywa z siatkarzami, sportem który uprawia paręnaście nacji na poważnie, gdzie teoretycznie dominujemy od lat, a zdobywamy tylko srebro?
PS Tak, mam ból d--y.
Iga, która rywalizuje w sporcie, który uprawia cały świat, wygrywa French Open, prowadzi większość roku w rankingu i zdobywa brąz na IO przegrywa z siatkarzami, sportem który uprawia paręnaście nacji na poważnie, gdzie teoretycznie dominujemy od lat, a zdobywamy tylko srebro?
PS Tak, mam ból d--y.
#mafia #gangi #lata90 #lata80 #patologiazewsi #patologiazmiasta #patologia #policja #kiedystobylo #kiedystobyloehhh
źródło: Zdjęcie z biblioteki
PobierzNawet w moim niedużym rodzinnym mieście tak to wyglądało.
Ale to był niefart, bo parę lat chodziłem i nikt małolatów się nie czepiał.
A w tamtym okresie w okolicach szkoły gniazdo założyła jakaś banda i o-----i mnie jako jednego z wielu.
Policja bezradna a ludzie płacili bo się bali.
Komentarz usunięty przez moderatora
Niegdyś Polska była pewna rewirów po których lepiej nie chodzić, dziś już tego nie ma i prędzej oklep dostaniesz od podpitej grupki Oskarków niż Sebów.
@Anonek463: Było po prostu niebezpieczniej. Ludzie uwielbiają budować legendy, jak to kurła kiedyś nam synek cinżko było.
Chodź roczniki 40+ dalej są jakie są, całe życie były dymane.
Studiowałem wtedy w Lublinie
Mieszkałem na Kunickiego, w okolicach Dziesiątej (tej „Dziesiątej”).
Nigdy nikt mnie nie zaczepił. Na drugim roku większość „chłopaków” mówiła mi pierwsza „cześć”…
Może pomogło że mam (wciąż) 191 cm wzrostu, może to, że zapisałem się na siłownię, która w okolicy była znana pod nazwą „Mordownia”?
Komentarz usunięty przez moderatora