Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 1026
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Anonek463: oj było zabawnie. Jak się z Katowic zapusciłeś na Sosnowiec to była rozróba. W drugą stronę tak samo. Były osiedla gdzie się nie chodziło bez znajomości (pozdrawiam Gruchę z Tysiąclecia). Ba! Były ulice "zakazane" wieczornymi porami. Wchodziłeś w trampkach, wychodziłeś bez. Ale była też inna kwestia. Jakoś te wszystkie animozje były "znormalizowane". Było wiadomo co można, gdzie nie można, z kim pogadać. Jak się w tym odnajdywałeś to sprawnie
  • Odpowiedz
@Anonek463: było, przykłady z lat 90 ze szkoly: jeden chłopak 3 lata za wbicie noża starszemu koledze w czoło (bo nie oddał mu reszty), drugi siedział za napad na policjanta bo dzielnicowy przyszedł na osiedle go przesłuchać i on to widział więc wpadł na pomysł (n------y) aby wejść do swojego mieszkania z kumplem jak będzie tam policjant i go pobić oskarżając go później o napaść (podobno jego własna matka powiedziała
  • Odpowiedz
@janciopan: dzięki za ten teledysk, utwór znam doskonale ale teledysk pierwszy raz widzę.. przekozacki.. w 1990 miałem 14 lat.. moje dzieciństwo i czas licealny wróciły.. piękne czasy..
  • Odpowiedz
W trójmieście też nieźle się działo, ale to widać w serialach. Między innymi strzelaniny, haracze i wymuszenie płacenia za "ochronę". Dodatkowo łatwo było dostać w zęby za nic.
  • Odpowiedz
@robercik3c: już nie mówiąc, że łatwo było stracić komórkę jak ktoś miał, rowery kradli z piwnic na potęgę. Teraz po prostu jest wszystkiego więcej, więc taki rower nie stanowi już raczej łakomego kąska
  • Odpowiedz
@Anonek463: zależy gdzie, u mnie było. grupy nastolatków pod każdym blokiem, czasem było strach wychodzić albo wchodzić bo mogli cię zaczepić, w różnym celu i z różnym skutkiem.

Jak ludzie zaczęli wyjeżdżać do UK to się uspokoiło.
  • Odpowiedz
  • 0
Zgadza się, było niebezpiecznie i to było normalne. W sensie że nie chodziłeś po nocy, ciemnych uliczkach, samotnie przez miasto.
Rzeczywiście rok 2004 I 2005 stał się takim trochę szokiem kulturowym jak weszliśmy do UE.
akurat byłem na drugim i 3.roki studiów w Krakowie i pamiętam jak dziś jak Nowa Huta stała się po prostu bezpieczna praktycznie z dnia na dzień. To samo słyszałem po przeprowadzce do Lublina że niektóry strefy "no-go"
  • Odpowiedz
@Anonek463 Ja mogę powiedzieć o drugiej połowie lat 90. Duże miasto w polsce. I faktycznie, to były trudne czasy, ale człowiek jakoś sobie dawał radę. Jak szedłeś na inne osiedle, to mogłeś wrócić bez butów, kurtki z limem. Natomiast na swoich osiedlach ludzie się znali i nie było tak, że ludzie nie wychodzili z domów. To jeśli chodzi o niziny przestępcze. Teraz jest to nie do pomyślenia, ale wtedy mogłeś sobie
  • Odpowiedz