tl;dr;
Jakiś czas temu zmarł nagle w wyniku choroby mój dobry znajomy, chociaż tak naprawdę mimo tego że nigdy się nie widzieliśmy na żywo, mogę go nazwać przyjacielem.
Poznaliśmy się podczas grania w Team Fortress 2 na "Stajni Ogarów", później jakoś się zgadaliśmy na Steamie i zaczęliśmy grać razem w różne gierki.
Przeszliśmy razem chyba większość kooperacyjnych gier jaka powstała na PC. Ogrywaliśmy razem tytuł
- konto usunięte
- Dedric
- Odczuwam_Dysonans
- Lookazz
- jawor6
- +769 innych
Piękny, symboliczny przekaz ks. Kaczkowskiego nt. śmierci