@mar1in: w buddyzmie są wskazania, nie zakazy. Te dotyczą mnichów i opierają się o te wskazania plus caly zestaw zakazów i nakazów które dotyczą mnichów.
Zero alkoholu i narkotyków. Inne religie ok, niech sobie bedą. Buddyzm nie zajmuje się innymi religiami.
W Buddyzmie nie ma jako takiej czci, Budda był człowiekiem, ktory osiagnal oswiecenie, nie był Bogiem.
w kazdym buddyzmie kładze sie nacisk na poznanie prawdy poprzez doświadczenie medytacyjne. Oddawanie czci
Dziś (15.11) i jutro w Białymstoku będzie okazja do spotkania z ciekawą osobą - Wojtkiem Tracewskim, redaktorem naczelnym polskiego kwartalnika "Diamentowej Drogi". Podczas kursu będzie mowa o buddyzmie na zachodzie i fundamencie praktyki. To niepowtarzalna okazja do poszerzenia horyzontów.
Dwudniowy kurs organizuje białostocki Buddyjski Ośrodek Medytacyjny.

Program:

15 listopada, godz. 18.30 wykład "Buddyzm na zachodzie" w Camera Caffe ul. Lipowa 14/11 (wejście od ul Nowy Świat);

16 listopada, godz. 19 wykład "Fundament
@kontrowersje: Daj znać ile ten przedstawiciel odłamu jednej z pięciu szkół buddyzmu z jednego z wielu buddyjskich krajów w ośrodu swojej szkoły będzie mówiŁ o buddyzmie innym niz praktykowany u lamy Olego. Pewnie jak zwykle zero, a mimo to będą dalej wmawiać ludziom, że buddyzm to Diamentowa Droga
@AvantaR: Nie, nie. Po prostu jak słyszę o wydarzeniach organizowanych przez Karma Kamtzang, Kwan Um, Bon, czy kogokolwiek innego wyraźnie widzę, że zaznaczają, że są konkretną szkołą i mówią z konkretnej perspektywy. Na przykład masz "wprowadzenie do buddyzmu Zen Kwan Um" a nie "wprowadzenie do buddyzmu." Tak na to zareagwałem lekko "striggerowany," bo sam zaczynając uczyć się o buddyzmie trafiłem na stronę BUDDYZM.pl i długo długo byłem przekonany, że to jest
@AvantaR: A to jest kwestia nieporozumień terminologicznych ;) W naszej szkole mamy kilka "stopni" nauczycieli - jest to dość specyficzny system wprowadzony przez DSSN Seung Sahna i z tego co wiem nie mający swojego odpowiednika w innych szkołach.

Ja jestem tzw. nauczycielem Dharmy - to jest osoba która nie jest jeszcze "samodzielnym" nauczycielem, jej zadaniem jest głównie wprowadzanie nowych osób w praktykę, opiekowanie się praktyką w ośrodku, jej właściwym przebiegiem itd.
pytanie do znawców #buddyzm - czy #diamentowadroga to jest jakaś religijna sekta?

chodzi mi o to fanatyczne "uwielbenie" Ole Nydahla, traktowanie go jako jedynego słusznego wzorca do naśladowania, wiarę w jego "magiczne" moce, patrzenie na buddyzm wyłącznie przez pryzmat dokonań owego guru? guru, który zieje nienawiścią do (wyznawców) islamu i szerzy te idee poprzez swoich orędownikach w ośrodkach w Polsce?

o co kaman z tym ruchem religijnym? czyżby pod przykrywką ateistycznej filozofii
No i w każdej szkole masz "guru". A że u nas słowo to jest negatywnie nacechowane i kojarzy się z sektą to cóż...


@AvantaR: Zależy jak się rozumie słowo "guru".
Jeżeli przez "guru" rozumiesz kogoś, komu wierzysz bezkrytycznie i bez zastrzeżeń i cokolwiek on by nie powiedział, to ty byś zrobił - a tak się zazwyczaj u nas to słowo rozumie - to jest to jak najbardziej negatywne.
"Nie wierzcie w
#buddyzm #diamentowadroga w #krakow

http://krakow.buddyzm.pl/festiwal/

PROGRAM:

14.10.godz. 19 Eric Gibson – wykład "Wprowadzenie do buddyzmu"
*Pauza in Garden, ul. Rajska 12

15.10. godz. 10 oraz 14 - warsztaty medytacyjne
- godz. 17 - Eric Gibson – Miłość i partnerstwo w buddyzmie
*Buddyjski Ośrodek Medytacyjny w Krakowie, ul. Stattlera 5

16.10. godz. 11 oraz 15 warsztaty medytacyjne
- godz. 18 Michał Siwek – wykład "Rola nauczyciela w buddyzmie"
*Buddyjski Ośrodek Medytacyjny w Krakowie,
kontrowersje - #buddyzm #diamentowadroga w #krakow

http://krakow.buddyzm.pl/festiw...

źródło: comment_Xi3IzHO71OH5KHscIYH4xSNjVWneuK0w.jpg

Pobierz
@sprawa: Ja mieszkałem w pierwszym rzędzie na przeciwko kafeterii, także ludzie pod namiotem do godziny 4-5 były standardem ;) O dziwo zasypiałem bez problemu - zatyczki do uszu, piwko przed snem, brak gniewu w sobie i nyny. O dziwo, bo zawsze mnie #!$%@? chwyta jak ktoś mi hałasuje pod namiotem ;)

Co do wkurzenia - ja wkurzony nie wróciłem, raczej pomieszany trochę. Za dużo "uga buga" na raz. Szukając w buddyzmie
@AvantaR:
No cóż, nie wiem co ci powiedzieć. To chyba normalne za pierwszym razem. Jakieś buddystki z wwa mi mówiły "Za pierwszym razem to człowiek sobie myśli O KURDE co ja tu robię?"