Załóżmy, że chcesz zacząć samodzielne życie w jednym z większych wojewódzkich miast (do wyboru). Jesteś sam/a, wystarczy ci wynajem jakiegoś małego mieszkania, ewentualnie pokoju. Być może będziesz studiować zaocznie ale generalnie najbardziej nastawiasz się na to, żeby jak najszybciej zacząć pracować, na początku gdziekolwiek. Po mieście głównie poruszasz się komunikacją miejską.
Jaka jest minimalna kwota poduszki finansowej, którą potrzebujesz na start, aby mieć w miarę spokojną głowę i móc pozwolić sobie na

Ile mniej więcej byś potrzebował/a na start?

  • Wystarczy do 10k zł 44.7% (46)
  • Od 11 do 20k zł 14.6% (15)
  • 20-40k zł 6.8% (7)
  • 41-60k zł 3.9% (4)
  • 61-80k zł 1.9% (2)
  • Powyżej 80k zł 28.2% (29)

Oddanych głosów: 103

@viciu03:

Największym kosztem jest kaucja za mieszkanie, pierwszy czynsz. Jeśli będziesz wynajmować pokój 10kzl powinno wystarczyć o ile nie złamiesz zęba i trzeba będzie robić korony ;) lub coś podobnego się nie wydarzy.
Mirki, jutro wprowadzam się do mieszkania, mam 23 lata i to w sumie będzie początek tego samodzielnego życia i tu takie pytanko czy jest jakis "poradnik" jak najlepiej gospodarować finansowo? Chodzi mi o to że np. jeśli chodzi o zakupy to najlepiej robić raz w miesiacu zamiast tygodniowo i jeszcze lepiej w jakichś lokalnych marketach a nie w sieciówkach o coś takiego mi chodzi. Chciałbym od samego poczatku uczyć się dobrych i
@cleveland:

- Nie psującą się żywność można kupować w promocjach, na zapas w dużych ilościach, w internecie
- Chemia domowa jak wyżej
- gotować samemu ale aby było tanio trzeba gotować prosto. Proste dania nie zrobią furory na yt więc większość internetowych szefów kuchni kombinuje a przez to jest drożej
- część zakupów(jakieś wyposażenie mieszkania, rzeczy osobiste itd) robię z wyprzedzeniem na aliexpress wciąż jest taniej(np kilka bambusowych szczoteczek do zębów
Mirki, jutro wprowadzam się do mieszkania, mam 26 lat i to w sumie będzie początek tego samodzielnego życia i tu takie pytanko czy jest jakis "poradnik" jak najlepiej gospodarować finansowo? Chodzi mi o to że np. jeśli chodzi o zakupy to najlepiej robić raz w miesiacu zamiast tygodniowo i jeszcze lepiej w jakichś lokalnych marketach a nie w sieciówkach o coś takiego mi chodzi. Chciałbym od samego poczatku uczyć się dobrych i
@cleveland kupuj to co potrzebujesz , najlepiej zakupy rób częściej a mniejsze aby nie marnować jedzenia . Możesz prowadzić swojego wydatkowego excela gdzie będziesz mógł porównać i zaplanować wydatki
Odkąd się wyprowadziłem jakoś ciężko mi zrozumieć że rzeczy tak szybko się psują, szczególnie warzywa i owoce ale też np pieczywo, przez co nieraz muszę wyrzucać jedzenie.
W domu rodzinnym jakoś mnie to nie obchodziło gdy nie robiłem zakupów spożywczych i w mojej głowie np ogórek, banan, chleb czy pomidor mogły sobie siedzieć tydzień w lodówce/szafce i nadal można było je spokojnie wcinać. A tu zostawiam ogórka na 4 dni w lodówce
Pytanko do osób samodzielnych, żyjących już na swoim, którzy utrzymują mniejszy lub większy kontakt z rodzicami.
Czy gdy rodzice pytają co u was, nawet gdy nie powodzi wam się najlepiej, ściemniacie ich że wszystko jest w porządku i wam się układa, żeby ich nie martwić albo żeby po prostu nie wtrącali się w wasze problemy?
#pytanie #ankieta #rozkminy #rodzina #rodzice #problemypierwszegoswiata #samodzielnosc #doroslosc

Robicie tak czasem?

  • Tak, zawsze w tego typu sytuacjach 43.4% (23)
  • Tak, czasami 32.1% (17)
  • Nie, zawsze szczerze mówię im jak jest 24.5% (13)

Oddanych głosów: 53

@viciu03:

Nie daje im zapomnieć o kosztach życia, kredycie na małą klitke i przepracowaniu. Zestawiam to z ich duża willą, wybudowana z pomocą rodziny za grosze z 2 letniej pracy na saksach która zapisali młodszemu bratu.
Nie wiem czy to standard w rodzinach ale jak przez w sumie większość życia moja relacja z matką nie była najlepsza, długo by opowiadać, po prostu miała złe podejście. Tak od momentu mojej wyprowadzki i może chwilę przed taka milutka się zrobiła, codziennie albo prawie codziennie chociaż kilka wiadomości. Ciekawie, a ja chcę dążyć do tego żeby ten kontakt jednak ograniczać
#rodzina #rodzice #rodzicielstwo #wyprowadzka #rozkminy #przegryw #wyprowadzka #samodzielnosc #doroslosc
@viciu03: ciekawe u mnie to samo na przestrzeni lat. Jestes moze jedynakiem? Za dzieciaka to traktowanie pó macoszemu a jako dorosly z jakims dorobkiem to dzwoni sie kontaktuje co drugi dzien. Pó prostu jej powiedz Zé Cie traktowala Jak smiecia przez pol zycia to niech teraz niech nie proboje sie kolegowac
Który styl życia jest ci bliższy, który preferujesz?

1. Po wyprowadzce z domu rodzinnego w miarę szybko znaleźć miejsce dla siebie, jak najszybciej kupić sobie mieszkanie czy ogarnąć dom, z rodziną lub bez starać się zapuścić korzenie w jednym miejscu. Wyjeżdżać gdzieś na wczasy ale generalnie mieć to jedno, stałe miejsce już do końca. Mieć jedną, dobrze płatną pracę. Może nie trzymać się przez 40 lat jednej firmy ale na pewno jednej

Który styl życia wybierasz?

  • 1 56.6% (47)
  • 2 43.4% (36)

Oddanych głosów: 83

@viciu03: Połączenie 1 i 2 - wynajmowanie, częsta zmiana miejsca zamieszkania i zwiedzanie świata, jednocześnie zdecydowanie się na jeden zawód by łapać expa i lepsze zarobki by nie obudzić się w wieku 30+ jako junior w 5 branżach ze świadomością, że w sumei #!$%@? umiem i #!$%@? zarabiam.
@viciu03: ja przez wiele lat, żyłami w podróży i w młodym wieku jest,to fajne ale na dłuższą metę męczące. Zapewne jest to też trudniejsze z wiekiemcjak trudniej jest poznawać nowe osoby więc wtedy zdecydowanie lepiej jest zapuścić korzenie i mieć jakąś stałą paczkę znajomych.
Które zdanie pasuje do was najbardziej jeśli chodzi o wejście w samodzielność, konsekwentność itd?

1. Bycia konsekwentnym, zorganizowanym itd nauczyłem się już w domu rodzinnym, także po wyprowadzce na swoje nie było to dla mnie problemem.
2. Konsekwentności, zorganizowania, nauczyłem się w 100% dopiero po wyprowadzce. Było ciężko przez pierwsze dni ale w końcu się udało. Teraz żyje mi się łatwiej
3. Od zawsze miałem problem z organizacją i byciem konsekwentnym, sumiennym.

Które zdanie pasuje do was najlepiej?

  • 1 33.3% (8)
  • 2 12.5% (3)
  • 3 54.2% (13)

Oddanych głosów: 24

Zastanawiam się czy to jest w miarę normalne i powszechne czy tylko ja mam jakiś dziwny problem z ogarnięciem się xD
Ogólnie mam prawie 2 dychy na karku i w maturalnej jestem. Zaraz po maturze planuję się wyprowadzić ale nie o tym. Obecnie mieszkam z mamą która pracuje po 12h dniówki i nocki. 2 dni pracy 2 wolne. I sytuacja jest tak że jak ma np dniówkę a ja w domu siedzę
@viciu03 weźmiesz się do roboty to się zmieni uwierz mi. Pamiętam że jak studiowałem to też po nocach siedziałem , jakieś imprezki wypady itp czy nawet w domu. Pod koniec studiów zacząłem pracować , a jeszcze w międzyczasie pogrrywalem w WoWa. Mieliśmy raidy 20-24 to potem jak kilka razy przysnąłem przy kompie to musiałem sobie robić drzemki przed graniem ( ͡º ͜ʖ͡º)

a teraz to już po
Wyprowadzka z domu rodzinnego po szkole, w wieku 18-20 lat...

1. Uczy dyscypliny. Nawet jeśli ktoś nie był zbyt zdyscyplinowany, nie wykonywał zaplanowanych czynności etc, to po przeprowadzce w końcu się tego nauczy z automatu

2. Sprawdza i weryfikuje już nabytą, wdrożoną w krew dyscyplinę. To już nie jest czas na "uczenie się"jej.Jeśli ktoś do tej pory się nie nauczył i jest rozlazły, nie umie się zdyscyplinować po prostu sobie nie poradzi

Które dokończenie zdania bardziej pasuje?

  • 1 64.6% (51)
  • 2 35.4% (28)

Oddanych głosów: 79

Czy zgadzasz się z poniższym stwierdzeniem?

To od rodziców zależy, w jaki sposób ich dziecko będzie, przynajmniej w pierwszych latach samodzielności, dorosłości, gospodarowało pieniądze, czy będzie potrafiło oszczędzać, wiedzieć co w danej chwili kupić, na co sobie pozwolić a co odpuścić itp.
#pytanie #rozkminy #pieniadze #rodzice #samodzielnosc #ankieta

Zgadzacie się z tym?

  • Tqk 84.4% (27)
  • Nie 15.6% (5)

Oddanych głosów: 32

Jak po przeprowadzce z domu rodzinnego zmieniło się wasze życie jeśli chodzi o sport, aktywność fizyczną i generalnie ruch?
#pytanie #ankieta #rozkminy #sport #samodzielnosc

Jak się zmieniło?

  • Stałem/am się bardziej aktywna, więcej ruchu 40.9% (9)
  • Zdecydowanie mniej ruchu 18.2% (4)
  • Nie zmieniło się, dalej dużo ruchu i aktywności 9.1% (2)
  • Nie zmieniło się, dalej mało ruchu i aktywności 31.8% (7)

Oddanych głosów: 22

@viciu03: No raczej, że na lepsze. W końcu można mieć wszystko po swojemu, plus jesteś zmuszony do ogarniania wielu nowych spraw, wzięcia większej odpowiedzialności - szkoła życia. A z rodziną można dalej utrzymywać dobre i częste kontakty.
gdy dziecko mieszka w domu rodzinnym relacje są fatalne, a gdy się przeprowadza na swoje, stają się zdecydowanie lepsze


@viciu03: To chyba normalne. Dużo ludzi doprowadza się nawzajem do szału jak muszą ze sobą przebywać 24/7. Chyba standardem jest, że rodzeństwo które się nienawidziło zaczyna się mega dogadywać i kumplować jak przestają dzielić ze sobą wspólny pokój i widzą się tylko raz na jakiś czas. To czy u ciebie tak będzie
@viciu03: Jest róznica jak sie wyprowadzasz w wieku 25+ lat po studiach, a majac 18-19lat od razu po maturze slyszac "chcesz, to sie utrzymuj sam!" XD

Zeby nie bylo.. nie zaluje ani troche ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pamietam ten dzien... ogólnie taki nijaki, wszystko nowe na tamten czas (UK), troche stresu bylo.. ale najlepszy/najgorszy to moim zdaniem daleko temu dniu bylo do tego..
Czy waszym zdaniem istnieje możliwość, aby osoba w ostatniej klasie technikum mogła wyprowadzić się z domu rodzinnego, wynająć jakiś pokój i połączyć szkole z pracą w taki sposób, aby jednocześnie móc się utrzymać spokojnie i jednocześnie skupić się na nauce, mieć nienajgorsze wyniki?
Zakładamy, że jest to praca zdalna i do dyspozycji średnio 1500-2000 zł miesięcznie. Pokój w jednym z mniejszych miast wojewódzkich. Co myślicie?
#pytanie #ankieta #praca #pracazdalna #samodzielnosc #pieniadze

Jak sądzicie?

  • Tak, istnieje taka możliwość nawet za 1,5-2k 12.5% (4)
  • Tak, ale na 100% pogorszą się wyniki w nauce 15.6% (5)
  • Nie, nie ma takiej możliwości przy takiej wypłacie 71.9% (23)

Oddanych głosów: 32

@viciu03: Jeśli już na początku poinformujesz, że chcesz łączyć pracę z nauka, to poinformują cię czy mają obiekt na którym będzie to możliwe. Agencji ochrony jest masa więc jeśli nie jedna to kolejna i gdzieś ci przypasuje. Co do zdalnego pisania tekstów, to mam obawy, że może się trafić gorszy okres który pozbawi cię pieniędzy na niezbędne wydatki i cały plan się posypie. Ale pracując na nudnym obiekcie będziesz mógł wykonywać
Trochę o rodzinie w #polskiedomy . Ostatnio gadałem z kolegą z pracy. Powiedział, że w weekend idzie spotkać się na mieście ze swoją siostrą. Myślałem, że mnie trolluje (no bo od kiedy bracia lubią się z siostrami?). Ja swoją siostrę widzę/słyszę raz na rok (w Wigilię) i tylko wymieniamy parę zdań na temat "co u mnie". Rodzice dzwonią do mnie co jakiś czas, ale tylko gdy mają jakiś interest - czyli robię

Jak często rozmawiasz z rodziną (rodzeństwem, rodzicami, itp.)

  • Raz na tydzień lub częściej 80.7% (71)
  • Raz na miesiąc 13.6% (12)
  • Raz na kwartał lub półrocze 3.4% (3)
  • Raz na rok 1.1% (1)
  • Radziej (nie jeżdzę na żadne święta) 1.1% (1)

Oddanych głosów: 88

#anonimowemirkowyznania
Na czas pandemii, szczególe że rozstałem się z dziewczyną + miałem Home Office skończyłem wynajmować mieszkanie i wróciłem do rodziców. O ile matka jest osobą pokojową, o tyle ojciec + siostra która również zamieszkuje dom rodzinny to są osoby samolubne (ojciec się czasem jeszcze hamuje, natomiast siostra to osoba samolubna do potęgi n-tej).
Do tej pory znosiłem ich zachowania, ale od kwietnia poziom ich zachowania samolubnego wszedł w fazę krytyczną i
#anonimowemirkowyznania
Mirki i Mirunie, zbliża mi się magiczny 30lvl. Nadal mieszkam w domu jednorodzinnym z matką i rodzeństwem oraz babcią (ojciec zmarł i nie chciałem zostawiać matki z wszystkim). Brat ma 24lvl jest uzależniony od gier, internetu i ma #!$%@? na wszystko. Nawet do bezrobocia mu się nie chciało iść. Matka jest nadopiekuńcza i nie umie nic z tym zrobić. Jak się go o coś poprosi to oczywiście zrobi, ale sam nic.

Wyprowadź się, u samodzielnij, żyj po swojemu!

  • Zostań i rozwiąż te problemy, bo Ty je widzisz. 11.7% (12)
  • Zrób raban i wypier*dol młodego z domu! 88.3% (91)

Oddanych głosów: 103

Hey Kochani;)
Dziś pojechałam sobie z domu po 12 A wróciłam 15³⁰ pojechałam troszkę dalej i SAMA pierwszy raz zrobiłam 2 km i odpoczywałam z krówkami obok przy mostku z 5 minut odpoczełam i spowrotem 2km w tym czasie akurat udało się wrócić równo z mamą potem pojechałam drugi raz troszkę dalej 3km do drugiego mostu wracając zajechałam na ten bliższy mostek by odpocząć 10 minut i odpoczełam psychicznie polecam każdemu i
dominika-spychalska - Hey Kochani;)
Dziś pojechałam sobie z domu po 12 A wróciłam 15³...

źródło: comment_1596304610ZdLcUgixBLev2Hk7aoLoiN.jpg

Pobierz
#wyznaniezdupy #wyznanie #przegryw #bolegzystencji ##!$%@? #niebieskiepaski

To uczucie kiedy ma się 30+ lvl, ale mentalnie jesteś nadal 15 lvl, bo ktoś zapomniał wgrać ci skryptów na #samodzielnosc , #ogarniecie , #zaradnosc , #samodyscyplina, #randkowanie, #seks, #podryw #rozowepaski i robienie kariery (,). #dodupy z takim życiem (°° .
CuckCuckKlan - #wyznaniezdupy #wyznanie #przegryw #bolegzystencji ##!$%@? #niebieskie...

źródło: comment_1582061959EVQ8c38d99q1kIMtmi5VG5.jpg

Pobierz
@CuckCuckKlan: a co, chcialbys zyc jak te robociki wokol, ktore nie maja zycia bo miedzy 20-30 odkladali na kredyty (mieszkanie, samochod, wyposazenie mieszkania) i reszte zycia spedza na ich splacaniu siedzac w pracy od rana do wieczora, a wieczorem sluchajac #!$%@? tej samej osoby, ktora juz sie dawno znudzila, ale macie wspolny kredyt i dwojke gowniakow i nie wypada tego psuc bo alimenty i generalnie problem? Co to za zycie. Potraktuj