#przegryw
Chciałbym się wyprowadzić z toksycznego domu, bo dłużej nie wytrzymam. Patrzyłem na ogłoszenia o mieszkaniach. I jest mniej więcej tak podana kwota między za najem 700-1200 plus czynsz plus inne opłaty. I piszą tak niektórzy "zaliczka na prąd". O co to chodzi?
To jest tak, że place komuś powiedzmy 1000 za mieszkanie, później place miastu za mieszkanie a na końcu jeszcze place za prąd gaz i co tam jeszcze
ale jaja, pakuje worki i wyprowadzam sie z domu rodzinnego, trzymajcie kciuki chłopaki wychodze z #przegryw teraz tylko będę miał nadzieje że finalnie po majówce już będę miał pracę, teoretycznie na 99% mam dogadaną robotę w banku, albo w administracji nieruchomości (podpisywanie umów i dzwonienie po pana stasia jak sie kibel zapcha) a w ostateczności moge pracować jako śmieć dzwoniący po ludziach i wciskający canal+ (praca wydaje sie #!$%@? ale
@darek-jg: najwiekszy strach jest przed tym, ze przez to ze jest majówka to firmy do ktorych aplikowałem mają zastój i nie wiem jeszcze na 100% czy mam prace xD teoretycznie rozmowy poszly bardzo dobrze i przeszedłem z grubsza wszystkie etapy rekrutacji a oszczędności jakieś tam będę miał bo dostane jeszcze jedną wypłate no ale mimo wszystko bardzo nie chce skonczyc bez pracy
  • Odpowiedz
Za miesiąc spłacam w końcu swoje debilne kredyty konsumenckie na rzeczy na które mnie nie było stać, ale wziąłem na raty 0%. Dobija mnie moje miasto i jego brak perspektyw. Aktualnie jakaś robota w januszeksie za 7k, ale psycha już siada i myślę o przeprowadzce... gdzie? Nie wiem.
Myślałem nad Warszawą, mam tam kilku znajomych, jest co robić, ale 3k za mieszkanie płacić to bym musiał z 10/11k zarabiać żeby normalnie żyć.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mieszkanie z rodzicami na wiosce lvl 22, mając pracę zdalną 10k brutto + premie, mam dobry kontakt z rodzicami i ich wsparcie, nie przywalają się do mnie w żaden sposób, mam wolność, światłowód, dom 150m2 z ogrodem. Całkiem blisko miasto (kilka km), blisko sklep typu biedronka. Rodzice szanują pracę i nie przeszkadzają mi w niej.

Dokładam się do rachunków, pomagam w obowiązkach, przy bieżących sprawach etc.

Nie ma mnie też często w domu bo jeżdżę na kilka dni w różne miejsca, mam też w planach spróbować pomieszkać za granicą na kilka tygodni - miesięcy.

Co byście robili w takiej sytuacji? (luźno sobie rozważam)

  • Mieszkanie z rodzicami 63.7% (58)
  • Wyprowadzka od rodziców 36.3% (33)

Oddanych głosów: 91

via mirko.proBOT
  • 2
Anonim (nie OP): Powtórzę to co pisałem wcześniej na anonimach: jest OK podejmować decyzje w życiu i jak ci się podoba to nie musisz szukać zewnętrznej walidacji od randomów z neta ;-)

@programista15cm z kolei to przykład szukania walidacji przez deprecjonowanie wyborów i tworzenie sobie chochoła jakie to z ciebie dziecko albo coś tam coś tam, prawdziwym mężczyzną (człowiekiem albo kimkolwiek innym co pasuje akurat do narracji) będziesz dopiero jak zrobisz to co on, bo on tak powiedział, patrzcie jakie mądre wybory podjął, cyk, walidacja.

Classic
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 1
Anonim (nie OP): @programista15cm: będąc na wynajmnie tym bardziej nie masz wpłwu na wiele rzeczy ( ͡° ͜ʖ ͡°) już nie mówiąc o tym że kredyciarzy często blokuje spółdzielnia czy umowa depeloperska żeby nie robili poprawek po swojemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy rodzice, z którymi mieszkaliście w jednym domu oczekują od Was pomocy przy tym domu? Pamiętam jak krótko po wyprowadzce ojciec dzwonił i pytał kiedy mam czas wpaść ogarnąć ogródek i drewno na opał. I jak powiedziałem, że w tygodniu jestem w pracy, a w weekendy odpoczywam albo ogarniam swoje mieszkanie to mocne pikachu face i niedowierzanie, że darmowa siła robocza się skończyła.

#rodzina #dom #wyprowadzka

Planuje się w końcu wyprowadzić (lvl24), pracuję full zdalnie. Aktualnie mieszkam z matką i już nie wytrzymuję psucia mojej psychy jej ciągłym narzekaniem, bieda mental przenika. Nic oprócz finansów i braku auta mnie właściwie nie trzyma. Nie jestem osobą, która jakoś imprezuje, czy prowadzi nocne życie, mam to już za sobą.
Pytanie do Was w jaką lokalizację uderzyć, aby było w miarę tanio, ale też żyło się normalnie? Jestem z okolic Warszawy
@pirat11223: Dosyć tanie mieszkania poza Katowicami są w GOP ale jeśli praca full zdalna zamieszkałbym w Górach albo na Mazurach ale chociaż na przedmieściach jakiegoś powiatowego. Z tym, że na południu: Bielsko-Biała, Nowy Sącz nie mówiąc o okolicach Zakopanego mieszkania są dosyć drogie i mało dostępne. W tamtych rejonach chyba korzystniej byłoby mieszkać gdzieś pod Krakowem.

W takich miastach samochód obowiązkowo. Bez samochodu lepiej siedzieć w dużym mieście bo dojazd
  • Odpowiedz
Powinienem się wyprowadzić od rodziców? Bo dostaje ataków agresji, nie nadaje się do życia z innymi i nienawidzę jak ktoś mi przeszkadza typu wchodzenie do pokoju. Mam oszczędności na tyle żeby nie popłynąć po kilku miesiącach.
24 lata

Plusy:
- W końcu prywatność
- Mieszkanie 35 metrów, a mój teraźniejszy pokój to 3m^2

Wyprowadzic się?

  • Oczywiście 76.6% (141)
  • Nie, zostań u starych 23.4% (43)

Oddanych głosów: 184

  • 2
@Lotmanek ten tysiak zapasu topewnie z ulga podatkowa . zorientuj czy jak skonczy ci sie ulga to dalej bedziesz mial ten tysiak zapasu. Bo w pewym momencie możliwości zmian pracy mocno sie ograniczaja a koszty nie beda maleć. I czy to miasto umożliwi ci cokolwiek więcej.Obowiazki same w sobie nie sa jakos straszne tylko trzeba będzie troche wiecej planować i o ile rodzice przestają ci truć dupe to zaczyna ci truć
  • Odpowiedz
@Lotmanek: zacznij żyć jak człowiek chłopie, jak nie się wyprowadzisz to nic się nie zmieni. Ludzie którzy nazywacie się przegrywami, zacznijcie wychodzić z własnej strefy komfortu, bo tylko to wprowadzi jakieś zmiany w waszym życiu. Wyprowadzka od rodziców to najlepsza decyzja w życiu. Ja pier** jak nie nauczysz się ogarniać wszystkiego samemu to do końca zostaniesz piz*ą. Zyj jak dorosły człowiek, im prędzej tym lepiej, bo czas szybko leci. Za
  • Odpowiedz
@cotozazycie: tu niema zbytnio komunikacji miejskiej, więc musisz posiadać samochód aby się przemieszczać. Tu mniejsze miasta wyglądają inaczej niż w PL, ale ceny są duże nawet na wsiach, bo dojeżdżać do pracy taniej niż płacić duży czynsz. 550€/msc to za pokój poza topką dużych miast. 2 bed domek idzie wyrwać za 1000-1200 ale ciężko wynająć jak nie masz historii od poprzedniego landlorda lub mocnej umowy o pracę z wyciągami.

Mi
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem 4 lata w związku z dziewczyną, mieszkamy zagranicą, obydwoje pracujemy. Ogólnie od długiego czasu nie układa się nam i można powiedzieć, że w zasadzie tylko mieszkamy razem, bo jest taniej we dwie osoby, bo związkiem to ciężko nazwać. Jest to osoba toksyczna wiem to teraz dobrze, ja też nie jestem bez wad oczywiście, ale wiem co mówię. Manipuluje mną, źle się odnosi, strzela fochy, dawniej próbowała mnie urabiać seksem, odmawiała mi współżycia, traktowała mnie jakby moje potrzeby nie istniały, chciała sobie zrobić ze mnie worek treningowy na którym mogła odreagować swoje niepowodzenia, na przykład coś poszło nie tak w pracy i wracała i przenosiła to na mnie, albo wracała z Polski po kłótni z matką i siostrą i mi się dostawało często. Jak coś do niej mówię, często w ogóle mnie nie słucha, ignoruje, nie wywiązuje się z obietnic które złożyła, nie dotrzymuje słowa, potrafi się na mnie wydrzeć o byle co w zasadzie.

Ogólnie też jest dosyć negatywnie nastawiona do świata, wszystko złe, ciągle rozpamiętuje to co było, jakieś krzywdy z przeszłości. Na przykład ciągłe gadanie na jej ex chłopaka, albo na inne osoby, które rzekomo "skrzywdziły ją", matka, nauczycielki w szkole itp... Albo jakieś gwałtowne wybuchy złości, wulgarność, agresja (słowna, z rękoma się nigdy na mnie nie rzuciła). Dodam że jest z domu gdzie ojciec był alkoholikiem, ale nie żyje od 13 lat, więc może mieć niezdiagnozowane DDA. Ostatnio w krótkim odstępie czasu usłyszałem od niej, że mam #!$%@?ć jak jej zwróciłem o coś uwagę, niby przeprosiła mnie tego samego dnia, ale chyba za dużo zrozumiała z tego, bo za kilka dni słyszę, że mam na coś na ryju zamiast na twarzy. Kiedyś zwracała się jeszcze gorzej na przykład że bym darł #!$%@?ę czy podobnie.

No i dziś rano chyba po raz pierwszy po prostu nie wytrzymałem. Przyznaję, pękłem, puściły mi wszelkie bariery i jak znowu się do mnie odezwała tym swoim pełnym pretensji, podniesionym głosem to wybuchnąłem i nakrzyczałem na nią i wyzwałem ją od zjeb... pierd... Wiem, że źle zrobiłem i źle się z tym czuje teraz, wiem że to było słabe, ale te wszystkie skumulowane przez tyle czasu emocje znalazły ujście, teraz źle się z tym czuje, ale czasu nie cofnę. Ona mi powiedziała że się wyprowadza i zostane tu sam i poszła do pracy. Co robić? Szukać już mieszkania samemu, żeby być pierwszym?
Ona mi powiedziała że się wyprowadza i zostane tu sam i poszła do pracy. Co robić?


@mirko_anonim: otwieraj browarka i ciesz się że sama się wyprowadzi ze swoim majdanem, znajdz inna lub wspollokatorkę i się ciesz spokojem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Z czym Ci źle? Z prawdą?
Baby trzeba trzymać krótko. Jak nie masz dziecka i kredytu to jesteś gość.
Zastanów się nad finansami. Zobacz jak ci może zaszkodzić. Pewnie blefuje, żeby cię zmiękczyć.
Manipulacja.
  • Odpowiedz
W co inwestowalibyście wolne środki na rok przed wyprowadzką od rodziców tak aby potem było łatwiej żyć bo później wszystko pójdzie na wynajem i bieżące utrzymanie się.

Mam samochód ale po wyprowadzce raczej sprzedam. Ciężko będzie go utrzymać więc inwestowanie tutaj odpada.
Obecnie rozglądam się za dobrej jakości odzieżą aby wystarczyła na jak najdłużej, może też kupię w końcu Iphonea, który powinien dłużej działać płynnie. Co jeszcze?

#wyprowadzka #warszawa
@cotozazycie:
1. Ile Ty masz tych wolnych srodkow? 10k, 100k?
2. Mhm troche nie rozumiem. Po co Ci teraz kupowac dobrej jakosci odziez, co to zmieni czy kupisz teraz czy jak juz sie wyprowadzisz? Siedzac z rodzicami dorzucaja sie do jakiegos procenta wydatkow, czy jak?
3. Po co sie w sumie wyprowadzasz jak sam widzisz ze wynoszac sie bedzie Ci sie ciezej zylo, gdzie zalety?
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć :)

Czy są tutaj ludzie, którzy wyprowadzili się z miasta wojewódzkiego do mniejszego? Możecie się podzielić waszymi wrażeniami i opisać wady i zalety takiej przeprowadzki? Obecnie zastanawiam się nad kupnem domu w mieście powiatowym zamiast kupna mieszkania w wojewódzkim. To moje krótkie podsumowanie:

Plusy:
kiedyś były statsy że więcej ludzi żałuje przeprowadzki do domu poza miastem niż do miasta do bloku


@dzem_z_rzodkiewki: ciężko mi uwierzyć w takie statsy. Wyprowadzka z blokowiska z reguły zwiększa jakość życia
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Moim zdaniem, żeby rzetelnie sobie odpowiedzieć na to pytanie to musisz wziąć pod uwagę:

- czy masz rodzinę, kupujesz nieruchomość przyszłościową dla siebie i dzieci czy tylko dla siebie,
- czy pracujesz zdalnie czy musisz dojeżdżać dzień w dzień do miasta
- czy prowadzisz "aktywne życie miejskie" - kino, knajpa, kręgle, siłownia, spotkania ze znajomymi to atrakcje dla Ciebie od święta czy dosłownie co 2 dzień,
- ile masz lat tj. czy 25 i jeszcze chcesz poznawać smak życia miejskiego czy już się tym nasyciłeś i w wieku 35 chcesz spokój
  • Odpowiedz
#wyprowadzka
Mirki i Miruny
Przybywam do was z pytaniem. Ile mniej więcej odłożyć przed pierwszą wyprowadzką z domu rodzinnego? Na ten moment odlozyłem ok. 25k PLN + samochod. Planuje wynajac jakies mieszkanie w wiekszym miescie bo chciałbym się troche uniezależnić, wrócić na studia i zmienić pracę z kołchozu na coś troszeczkę normalniejszego. Od czego polecacie zacząc taki proces "wyprowadzki"?
@lesnyy: zależy, jak duże miasto wybierasz. Ja bym preferował jednak najpierw robotę, a potem mieszkanie, bo można szukać bardziej pod lokalizację.
  • Odpowiedz
Nie mam niestety pomysłu na siebie, lepszego wykształcenia więc planuję zrobić kurs na jakieś koparki a najlepiej specjalistyczne maszyny i pracować na kontraktach na dużych budowach. Nie jestem aż tak w temacie ale myślę, że czas takiego kontraktu na np budowie linii kolejowej, czy drogi to ok 1-2 lata w jednym mieście. Nie zamierzam zakładać rodziny więc nie będę związany z jednym miejscem zamieszkania do którego trzeba będzie zjeżdżać na weekend. Dlatego
  • 0
@goferek: o kurde, "tego się nie spodziewałem"(pic rel), ale to już musi kupować urządzone, ale rzeczywiście jak ogarnąć dobrze sprawy kredytu, kupna/sprzedaży, umów i całej papierologii, logistyki nie dość, że na staroć masz spłacony kredyt i swoje mieszkanie to też spokój z pomysłami landlordów, straconymi kaucjami itd.
  • Odpowiedz
@niedasieukryc: IMHO bardzo dobre, odkąd jest Trasa Kaszubska. A będzie lepiej jak będzie jej dalsza część zwana obwodnicą metropolitalną. Niestety wjazd/wyjazd do/z Gdańska samochodem to mordęga, a zbiorkom go nie zastąpi. Z plusów: blisko na Kaszuby, blisko duża aglomeracja trójmiejska (praca, sklepy, lekarze, lotnisko). Z wad to słaby zbiorkom, dzieci wszedzie wozisz sam.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem jeszcze bardzo młody ale już zastanawiam się nad wyprowadzeniem się od rodziców. Powody są różne (dalsza edukacja & praca). Wiem, że to dość durne pytanie lecz co muszę wiedzieć przed wyprowadzeniem się? Albo co wy byście zrobili inaczej z perspektywy czasu?

Chodzi mi o praktyczne umiejętności (gotowanie, prawo itp.)

Co do pytań czy muszę wyjeżdżać - odpowiedź brzmi tak i to nawet nie jest myślenie egoistyczne tylko również chęć zadbania o bliskich. W mojej miejscowości jest trudno o przyzwoitą pracę.
@mirko_anonim: musisz wiedzieć, że nie należy palić za sobą mostów - jak będziesz miał problemy powinieneś wiedzieć do kogo się zwrócić. Będziesz potrzebował pieniędzy - czyli zawodu, miejsca do spania - czyli prawdopodobnie pokoju, oraz wyposażenia - łóżko lub jakiś materac, itd. Początkowo może być trudno coś wynająć, trzeba mieć 18 lat, do podpisania umowy. Warto wziąć ze sobą osobę która wie jak to się robi - w przeciwnym razie
  • Odpowiedz