✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć, nie znam się na rolnictwie oraz opryskach lecz jestem ciekaw jak to dzisiaj jest z tymi pestycydami, herbicydami, odżywkami? Niby się dużo mówi o potencjalnej rakotwórczości a widzę że wszyscy rolnicy zasuwają bez żadnych środków ochrony osobistej czy to jak przechodzę na własne oczy czy to na różnych filmach z youtube. Nic się nie słyszy o żadnychh zatruciach a występowanie nowotworów u ludzi na wsi jest ponoć mniejsza
@mirko_anonim: Prosta sprawa: przygotowujemy roztwór w opryskiwaczu, nie pijemy go i nie polewamy nim siebie. Niektóre opryski faktycznie śmierdzą, ale sam zapach krzywdy nie zrobi. Jeśli ktoś ma ze dwa zwoje w mózgu to sobie z tym poradzi bez przesadnej ochrony - zwykła ostrożność wystarczy.

A potencjalna rakotwórczość to temat tak szeroki, że jakby ktoś chciał unikać rzeczy o nią podejrzewanych, to by chyba musiał siedzieć pod kamieniem.
  • Odpowiedz
@WykopowyInterlokutor: Może i słyszy się o tego typu przypadkach. Debili nie brakuje, wydaje mi się/mam taką nadzieję, że podobne przypadki dotyczą małego odsetka wszystkich producentów miodów. Poza tym rozstawianie kamer wydaje mi się logistycznie upierdliwe. Taki pszczelarz, jak wyjeżdża z ulami np. na pole rzepaku, to ma ze sobą zabierać kamery i statywy, akumulator, żeby je obsłużyć? ustawić gdzieś w chaszczach, żeby nie było widać?
  • Odpowiedz
@mrkobel: 40 krzaków to teoretycznie 40 kroplospływów - każdy kroplospływ daje 2 litry wody na godzinę. Daje ci to 80 litrów wody na godzinę - czyli pompa powinna pracować 1 minutę i 20 sekund ;)
  • Odpowiedz