Mirasy z #prawo , moje #przedszkole prywatne w lipcu ma przerwę wakacyjną 2 tygodnie. W umowie jest zawarta klauzula, która mówi, że w tym czasie, w tym miesiącu czesne ma być opłacone w całości. Wygooglowałem więc sprawę i podobno jest to klauzula niedozwolona i przedszkole nie może pobierać opłat gdy opieka nie jest realizowana. Mam robić imbę czy nie?
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@musicisgood: jak się zmywasz i nie planujesz korzystać to kręć inbę.

A działa to na tej samej zasadzie jak urlop dla pracownika. Nie wykonuje on pracy a dostaje pensję. A jak ktoś jest na B2B to wyliczając stawkę za godzinę trzeba uwzględnić że w czasie urlopu nie ma pensji. Wiec pensja za godzinę powinna być o ~1/12 wyższa aby to zrekompensować.
  • Odpowiedz
Koleżanka z pracy właśnie opowiadała mi, że ma dziecko w przedszkolu, które ma dwóch kolegów i to są takie trochę rozrabiaki. Pewnego razu zadzwoniły do niej matki tych dwóch pozostałych chłopców, czy jej syn nie ma problemu z pójściem do przedszkola, bo ich dzieci na samą myśl płaczą, drą się, z całych sił trzymają się fotela w aucie, są w stanie pójść do innej placówki czy nawet szkoły podstawowej, byle tam nie wracać.

Co się okazuje? Że jak są niegrzeczni, to przychodzi jedna z pań, bierze je do gabinetu i nie wiadomo co tam z nimi robi. Boją się powiedzieć, twierdzą iż nie mogą tego zrobić. Jeden z nich został nakłoniony przez psychologa, to wygadał tyle, że czasem go ta pani zamyka w gabinecie i obserwuje prawdopodobnie przez kamery co robi. Chłopczyk jak spał sam, tak teraz boi się zostać samemu w jakimkolwiek pokoju i czasem budzi się z krzykiem, że nie chce z panią x iść do gabinetu.

Psycholog mu powiedziała, że jak będzie go chciała zabrać znowu do gabinetu to ma powiedzieć, że nie pójdzie bo mama mu nie pozwala. Zrobił tak, to ta mu odpowiedziała: "ale twoja matka tu nie rządzi". Poskutkowało, bo uniknął tych tortur w gabinecie.

Sytuacja
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Siedzą wszyscy przy śniadaniu i jeden przedszkolak mówi do mnie: "powiedzieć Ci co moja mama kiedyś powiedziała na Jaśka? Że to gówniarz głupi" Oczywiście Jaś siedzi obok. Szkoda mi dzieciaka, bó jest dzieckiem, które często dokucza, nie słucha, jest chamski, często nieznośny, bez przerwy upominany, rzadko chwalony. Niestety w domu jest to samo. Zdaję sobie sprawę, że to nie jego wina. Staram się stworzyć z nim życzliwą, bezpieczną relację, żeby chociaż czasem
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PrzegrywNaZawsze znam takie dziecko ze swojego środowiska. Jest debilem, glupi, ma sie uspokoić albo dostanie. Zero empatii. Próbowałem się z nim zaprzyjaźnic gdy bywał u nas, ale harmider ktory mu zrobili w głowie jego rodzice, babcia i wujkowie jest nie do przeskoczenia. Juz ma 12 lat i dostał tiki nerwowe. Czka, chrząka. Nienawidzi mlodszej siostry, która jest oczkiem w głowie, zaczyna gnębić słabszych. Przesrane. Ale co zrobisz jak nic nie zrobisz.
erebeuzet - @PrzegrywNaZawsze znam takie dziecko ze swojego środowiska. Jest debilem,...

źródło: comment_1654715604as0V4BwhENDNM4u2V2xMXl.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Czy znacie jakąś piosenkę dla dzieci o zupie warzywnej? Potrzebowałabym wersję audio nie musi mieć teledysku. Robimy w przedszkolu teatr rodziców i reszta grupy wybrała „jutro znowu będzie pomidorowa” () #dzieci #przedszkole
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@Ilawa: Tez jest w trakcie występu. Po prostu baba uparła się na piosenkę o zupie i wstawiła tą pomidorowa, która jest tragicznym coverem i w mojej opinii jest bez sensu, powiedziała że jak znajdę inna piosenkę o zupie to się zamieni i tak teraz siedzę i szukam :(
  • Odpowiedz
@Jin:
Czuję się zobowiązany udzielić odpowiedzi. Jestem Dolnoślązakiem więc na dołach i na Śląsku znam się bardzo dobrze. Diagnoza prawie 100% pewix. Prawdopodobnie chodzi o dzieci kopalniane sztolni Pszczółki I-IV i Ważki I i II.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 47
Kur##

Od 1.5 miesiąca do grupy mojej córki chodzi 2 ukraińskich dzieci.

Od ich przyjazdu w grupie epidemia Odry - cała grupa out (wysłali wszystkich do domu) teraz Ospa.
Babka szczepić dzieci nie będzie bo ona też nie była szczepiona tak jak jej babcia itp.
  • 52
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mama pracuje w przedszkolu. Ospa w tym okresie to bywa co roku. Sam przechodziłem na początku wakacji. Wszawica - tez loteria: są grupy które przez cały okres pobytu nie maja, a są takie ze wraca problem.
  • Odpowiedz
#dzieci #przedszkole #pedagogika #rodzice # bombelki
Czy ktoś poradziłby jak wesprzeć ponadprzeciętnie inteligentne dziecko, ktore nudzi się w przedszkolu? Chodzi o 4 latkę, która mówi, czyta i pisze jak conajmniej 6 latek. Przedszkole standardowe, grupa standardowa.
Jako rodzice postrzegaliśmy instytucję przedszkola jako miejsce gdzie ma nauczyć się być w grupie. Obecnie zaczyna być to kłopotliwe, ma problem by współpracować - jest określana jako niegrzeczna, nie ma ochoty brać udziału w zajęciach. Trudno się dziwić, gdy dotyczą one zagadnień opanowanych ponad 2 lata temu. Szuka kontaktu ze starszymi dziećmi.

Bez napiny i zbędnej dumy, ale to zaczyna być problemem.
Chcemy by była w systemie, nie ominie jej to. Nie chcemy by coś, co powinno być zaletą, stało się powodem do przypięcia łatki "niegrzeczna"(zajecie się samą sobą, lub cicha zabawa z inną, niechętną wobec formy zajęć koleżanką). Są też zajęcia które przebiegają super - to te które charakteryzują się bardziej akademickim stylem, bez ograniczeń w tematyce.
  • 103
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kosmik: Poradnia psychologiczno-pedagogiczna jako pierwszy krok. Zrobią jej tam też testy na inteligencje dostosowane do jej wieku. I również jeśli coś ich zaniepokoi (np. podejrzenie autyzmu) to skierują dalej do stosownych poradni w Waszym mieście lub okolicy.

I niestety, ale dzieci ponadprzeciętnie inteligentne ciężka sobie radzą „w systemie”. Byłam takim dzieckiem, jedynie dobrze czułam się w prywatnym gimnazjum, gdzie było nas 14 osób w klasie i nauczyciele mieli mega indywidualne
  • Odpowiedz
@WstretnyOwsik: Kakao - jakie? Sok - jaki? Andrut z masą - jaka masa? Płatki - jakie? Szczegóły robią różnice. Może być kakao naturalne, niedosładzane, może być Nesquik, który jest samym cukrem. Płatki mogą być naturalne, mogą być takie oblane syropem cukrowym.
  • Odpowiedz
"Publiczne Przedszkole Przystań Elfów

‼️ Apel do Rodziców! ‼️

Prosimy przeczytać do końca treść naszego apelu!

Huggy
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zapytałem córkę czy dziś w przedszkolu była na dworze, na placu zabaw.
"Nie bo Pani powiedziała, że deszcz pada".

Kropiło w #zielonagora przez 10 minut. Dosłownie kropilo.

Leniwe #!$%@?.
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@erebeuzet: jeden rodzic chce, żeby dziecko wyszło, inny, nie chce i bądź tu mądry ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Może mokre były sprzęty, kto wie. Może padało akurat wtedy, kiedy jest czas na wyjście (plan dnia, mówi to panu coś panie erebeuzet? XD)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 36
@Kressska: dokładnie.
U mnie nauczycielki się żaliły że jak otwierały okna to od razu jakaś madka z naprzeciwka dzwoniła.
Bo dziecko zawieje i się rozchoruje
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Dzień doberek, krótka piłka bachory w przedszkolu koło mojego bloku NAPI*******JĄ od 9 do 18. Teraz wychodzą coraz częściej na plac zabaw przed budynek. Okna mam oczywiście pozamykane szczelnie, drzwi też, zatyczki do uszu wkładam o.... .... nie no w sumie to ich nigdy nie wyjmuję jak jestem w mieszkaniu. Pracuję zdalnie, więc chciałbym mieć chociaż odrobinę ciszy, a w godzinach, w których ja mam zdalnie konferencje, spotkania albo po prostu muszę coś przygotować, mam wrzaski, których nie da się znieść mimo stoperów w uszach. Poszedłem oczywiście do przedszkola i grzecznie poprosiłem, żeby uspokoiły PIERDO***NE bachory, ale usłyszałem, że "to przecież tylko dzieci hehe, niech Pan sobie kupi stopery hehe". Zadzwoniłem więc do dzielnicowego. Ten pojechał, pogadał, a potem mi powiedział, że nie może wypisać mandatu, bo BACHORY krzyczą, bo od tego jest przedszkole.
Drogie Mirki, czy macie jakieś pomysły, jak LEGALNIE, w sposób akceptowany przez prawo uprzykrzyć życie właścicielce przedszkola, żeby się zemścić za to co mi robi?
PS Do wszystkich, którzy chcą napisać "po cholerę kupowałeś mieszkanie przy przedszkolu?" - kupiłem, było zajebiście przez dwa lata i dopiero teraz utworzyli tu przedszkole co zamieniło moje życie w piekło, którego sobie nawet nie wyobrażałem wcześniej.
PS nr 2: mieliśmy oczywiście głosowanie we wspólnocie czy się zgadzamy na takie przeznaczenie lokalu. Jako jedyny głosowałem przeciw xD Madki z bombelkami z osiedla oczywiście szczęśliwe, bo zostawią PIERD
****NE pociechy w przedszkolu na osiedlu i mogą sobie jechać robić paznokcie a ty człowieku cierp.
#przedszkole #dzieci
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach