Wpis z mikrobloga

Opowiem Wam dziś o najstraszniejszym dniu mojego dzieciństwa. Serio!
Miałem jakieś 5 czy 6 lat, gdy pewien wiosenny tydzień zaczął się u nas w przedszkolu rekolekcjami wielkopostnymi- na 3 przyjechały do nas zakonnice, by uczyć dzieciaki jakichś piosenek o Bogu, dawać kolorowanki z Jezusem itp. Niestety w weekend źle się poczułem, przez co ominąłem poniedziałek.
Wracam sobie we wtorek, a tam siostry zapodają taki jakby wierszyk/rap:
"Rekolekcje, są to takie lekcje, na które chodzić trzeba, aby dostać się do Nieba!"
Chryste, nigdy nie bałem się wcześniej tak mocno, jak wówczas przeraziłem się, że za opuszczony dzień rekolekcji pójdę do Piekła! Oczami wyobraźni widziałem nawet takiego bajkowego, czerwonego diabła, jak rozpalał mi pod kotłem do nagrzania wody ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#przedszkole #religia #zakonnice #coolstory
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach