@antekstr ładnie ci to wyszło nawet ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@SonyKrokiet: taksówka w sam raz na covidowe czasy

@Pshemeck: To był bardzo dobry serial ( ͡° ͜ʖ ͡°).

@Pshemeck: W sumie, to mogliby zrobić nową wersję, ale dłuższą niż siedem życzeń, czyli odcinków ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Kokos:
heh w '84 byłem jeszcze za młody na gazetki z plakatami ;)
I mieszkałem w strasznej dziurze. Znaczy przy olbrzymiej jednostce wojskowej strategicznego znaczenia do której sie jechał 30 minut cienka drogą z wieloma zakrętami ;)
i kiosku tam nie było, tylko kantyna wojskowa. A w kantynie było zachodnich gazet, za to była oranżada z bąbelkami i od czasu do czasu coca cola ;)

a co tu mówić, odkręcasz kranik, odpalasz z kopa i

@Just_Doesnt_Know: i nic się nie dzieje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@strawberian: to wtedy robisz rozbieg wskakujesz na maszyne i robisz wrum wrum

@Dambibi: nie, bo za Gierka były jakieś inwestycje

@Dambibi: to bardziej wygląda tak. Jako gierek budujesz dom na kredyt i otwierasz firmę pod hipoteke. Jako Kaczyński wydajesz dużo na jedzenie i wygodne życie, ale z konkretnych rzeczy kupujesz tylko meble do kuchni, ale bierzesz mniejszy kredyt. Tak to widzę, obecnie przejadamy zyski i dodrukowujemy pieniądze które inwestujemy w podniesienie komfortu życia biedniejszych

@Voltaire sprzedaj emilowi z pozdro z KRLD za 2000 pln

może być coś warty?

@Voltaire: na pewno jest warty wyrzucenia do smieci ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@SebaD86: no to chyba w Gdańsku falowca nie widziałeś( ͡° ͜ʖ ͡°)

@NewHansa: @SebaD86: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W miejscach gdzie Niemcy wyrzucali popioły z krematoriów obozów zagłady, już po wojnie, okoliczna ludność tworzyła "warsztaty" przepłukujące je w poszukiwaniu złota i kosztowności.

@bori: @Dibhala: Doprecyzuję. W obozach, o których mowa (Bełżec, Sobibór) krematoriów nie było. Trupy palono w dołach, w których wcześniej zostały złożone. Prochy do przesiania "poszukiwacze" wykopywali bezpośrednio ze spaleniska. Przy czym ciał było po prostu za dużo (w samym Bełżcu, który był maleńkim obozem -Pokaż całość

@Dibhala: Bieda powojenna, szczególnie we wschodniej Polsce, była straszna. Zresztą w "Płuczkach" jest o tym mowa. Mogę zrozumieć tych ludzi, którzy dla ratowania siebie i swoich rodzin uciekali się do grabieży grobów. Niestety to trwało przez lata i później nie było już podyktowane egzystencjalną potrzebą ale zwyczajną chciwością. A jeszcze później usiłowano o tym, jak to zwykle z brzydkimi uczynkami bywa, zapomnieć. Ale to nie takie proste, bo jednak sumienie niePokaż całość