Wyszliśmy z rządów, w których zarabianie więcej niż średnia krajowa byłą oznaką bycia burżujem, antypolakiem, cwaniakiem i przekrętem. Każdy szanujący się Polak miał korzystać z pomocy opiekuńczego państwa, a najlepiej pracować w państwowych zakładach i po 10 godzinnej pracy oglądać telewizję z żoną i trójką dzieci, w której zobaczy jak nam Europa zazdrości dobrobytu.

Weszliśmy w rządy partii, które robią laskę deweloperom i dbają o interesy wyłącznie najbogatszych w tym kraju, łechtając
My tu pitu pitu o spadku dzietności, a teraz pytanie brzmi: Jak niby para ma mieć dziecko, skoro w tym raju dla deweloperów, żeby mieć dzieciaka, trzeba mieć mieszkanie 3 pokojowe, które kosztuje 800.000 - 1.000 000 zł ? XD Przecież w Polsce buduje się ustrój feudalistyczny i następuje zwijanie się społęczeństwa.

I teraz wyobraźmy sobie, że mówimy o związku Strażaka z Pielęgniarką, którzy razem zarabiają z 12k XD No nie wolno
@1624294678: XDD wiadomo, teraz każdy ma kombinować jak wyżyć, bo przecież jak nie jesteś cwaniakiem, to masz wegetować lub zdychać, a dzietność w kraju nikogo nie obchodzi. My się stajemy powoli kolonią.

Powiem ci coś - ja nie muszę mieć takich zmartwień, bo pod kątem mieszkaniowym jestem w życiu zabezpieczony w razie czego, ale nie przeszkadza mi to krytykować sytuację w tym kraju
Mam taką sytuację, że pytają mnie o pensję w firmie do której chcę dołączyć. Firma zagraniczna z widełkami w ofercie pracy +- 2x większymi niż moje obecne zarobki, tyle, że na B2B. Zależy mi na niej,. bo fajny stack i myśle, że na rozmowie zaprezentowałem się git.

Jaka taktyka jest najlepsza, żeby zwiększyć szanse na dołączenie?
Ładowanie w dolną widełke chyba nie jest najlepsze? Średnia, trochę ponad średnią widelek?

#pracbaza #pieniadze #