#anonimowemirkowyznania


Moje życie nigdy nie było łatwe. Moi rodzice byli chorzy na AIDS, i wbrew temu co sobie pomyślicie - bardzo ich kochałam. Mama miała AIDS już podczas ciąży ze mną i siostrą. Nigdy nie miałam do nich o to żalu, bo wiedziałam, że nawet jeśli to ich wina to nie miałam na to wpływu. Pogodziłam się z tym że jestem chora. Całe moje życie to częste wizyty w szpitalach, dbanie o
Mam takie pytania dla ludzi których rodzic bądź rodzice chorują bądź chorowali na raka

Jaki to był rodzaj/typ?

Co spowodowało że zaczeli się leczyć w tym kierunku (nie chodzi o same badania a np symptomy czy coś tego typu)?

Jak wyglądał przebieg leczenia(chodzi mi bardziej od strony emocji, zachowania nie samej medycznej strony) od strony chorego?

Jak długo trwało/trwa leczenie?

Jakie były rokowania na początku?

Jak choroba wpłynęła na rodzinę, relacje, zachowania,
Mireczki,

Szwagier ma 24 lata, wykryto u niego złośliwego, agresywnego mięsaka Ewinga.. Przypadek tak unikatowy, że lokalna placówka nie podejmie się chemii (Brzozów). Telefony po szpitalach w całej Polsce, miejsc praktycznie, że nie ma - chyba, że prywatnie. Może ktoś z Was przechodził temat z kimś z rodziny - jaki jest koszt chemii (jedna sesja)? Macie jakiekolwiek pomysły jak ogarnąć jakieś leczenie, gdzie dzwonić? Staramy się wierzyć, że uda się mu wyjść
@sylwke3100: Ja miałam pewnie jakiś uraz obojczyka w przeszłości, zmiana bywa bolesna ale tylko przy długotrwałym ucisku np. ubraniem czy paskiem od torebki, guz sam z siebie nie boli, mam to od wielu lat, lekarze stwierdzili żeby nie ruszać jeśli się nie powiększa i nie jest uciążliwy.
Kochani! Znajoma walczy o zdrowie i życie. Nie raz i nie dwa Wykopki uchylały swoje serca, dlatego postanowiłem zwrócić się do Was z prośbą o pomoc dla Asi. Kto może ten niech wrzuci do skarbonki..

https://skarbonka.alivia.org.pl/joanna-baran

Asia jest pełną energii matką. Trzy lata temu dowiedziała się, że ma raka piersi. Dramat Asi polega na tym, że od stycznia lek celowany jest refundowany ale Asia nie kwalifikuje się do leczenia. Skąd my
L3stko - Kochani! Znajoma walczy o zdrowie i życie. Nie raz i nie dwa Wykopki uchylał...

źródło: comment_ZF40ezyU5uGojp8CmUqAtdCBMK97lild.jpg

Pobierz
Prośba o #wykopefekt dla mojego wujka. Na początku zaznaczę, że nie jest to żadna zbiórka pieniędzy. Liczę tylko na to, że ktoś może przekazać ważne informacje.

Wujek choruje na nowotwór wątroby, który ułożony jest na dwóch płatach. Leży na przewodach żylnych i żółciowych. Z tego powodu nie można go operować.

Diagnoza została postawiona ponad rok temu. Wujek bierze chemię, ale niestety jest progresja i część guzów się powiększa.

Jeżeli macie jakąś wiedzę
Skończyło się gurwa śmieszkowanie. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Poszedłem dziś do dermatologa z pewnym problemem. Zdejmuję koszulkę. Nagle lekarz ignoruje to co do niego mówię, bo jego uwagę przykuł mój pieprzyk na plecach. O ile to jest pieprzyk. Jest to czarna plamka. Od kopa dostałem od niego skierowanie do chirurga "Rozpoznanie - nowotwór niezłośliwy, proszę o usunięcie zmiany barwnikowej." :(
Wiem, że to pewnie jest tylko jakaś pierdółka