#anonimowemirkowyznania
I #!$%@?, cześć, nara. Chyba muszę się przyzwyczaić do piachu.
Od dłuższego czasu bolała mnie lewa noga. Na początku myślałem że to ból mięśnia czy też jakieś przeciążenie kości bo dużo tańczę ( uczęszczam na zajęcia w szkole tańca ) i 2 razy w tygodniu zarzucę sobie 5km na bieżni kiedy jestem na siłowni. Poszedłem więc do doktora i zostałem wysłany na prześwietlenie. Tu był 1szy zonk bo w sumie to
Zarzucaliście mi i w sumie macie rację — nie odzywałem się już byt długo. A wydarzyło się u mnie dużo, dużo więcej, niż chciałbym. Dzisiaj o efektach hospitalizacji nr 3, nowej linii leczenia, różnicy w traktowaniu pacjenta "z badania" i "na NFZ", najbardziej żenującej rozmowy z klientem weselnym ever, kolejnej wizycie w szpitalu, nowej przypadłości i ogólnym stanie zdrowia.

#sarmatawalczyzrakiem #wykopraka #rak #nowotwory #nowotwor #medycyna #zdrowie #szpital

Po poprzedniej wizycie w szpitalu
sarmatawkapciach - Zarzucaliście mi i w sumie macie rację — nie odzywałem się już byt...

źródło: comment_AvHrh2BRSfb7T9S8OYH0JqAao5XJXHIc.jpg

Pobierz
Znowu na hospitalizacji. Tym razem tylko 3 dni, jednak w sprawie dość poważnej. Dzisiaj opiszę jak przeszła pierwsza chemia drugiej ścieżki leczenia, oraz co spowodowało we mnie największy stres od początku choroby.

#sarmatawalczyzrakiem #rak #nowotwory #nowotwor #medycyna #zdrowie #szpital

Po ostatnim TK okazało się, że rak nie zareagował tak jak powinien (tj. nie dostał #!$%@?) i musi zostać zastosowana nowa ścieżka leczenia. Teraz zamiast jednej chemii raz na trzy tygodnie, będę miał
sarmatawkapciach - Znowu na hospitalizacji. Tym razem tylko 3 dni, jednak w sprawie d...

źródło: comment_rswCuJKpcAIZIqL1jT8Lgc2HeDwTRtJY.jpg

Pobierz
Nietypowe rozdajo. Pomóżcie mi znaleźć naprawdę potrzebująca dziewczynę w trakcie chemioterapii której oddam nieużywaną sprowadzoną ze stanów perukę z naturalnych brazylijskich włosów. W zeszłym roku moja córka przeszła leczenie chemioterapią i obiecała że jeśli nie straci włosów odda tę perukę. Wszystko się powiodło. Córka zdrowa. Peruka do oddania. Żadne fundacje. Tylko prywatna osoba w potrzebie. #rozdajo #nowotwor #chemioterapia #choroba Sorry za styl wpisu ale jeszcze mi nie idzie .
maaniek2 - Nietypowe rozdajo. Pomóżcie mi znaleźć naprawdę potrzebująca dziewczynę w ...

źródło: comment_LuWEpHuOHyGNuOMdjo5zMkJtvGCl3jTS.jpg

Pobierz
Dawno nic nie pisałem, pora to zmienić, bo trochę się zmieniło. Stwierdziłem, że nie będę Was zanudzał relacją z każdej chemii, ani szukał atencji w jakichś mniej lub bardziej powiązanych błahostkach, tylko zbiorę wszystko do jednego większego postu raz na jakiś czas. Zatem zaczynamy.

#sarmatawalczyzrakiem #rak #nowotowry #nowotwor #zdrowie

Jestem właśnie po 3 cyklu chemii. O ile po pierwszym czułem się świetnie, o tyle drugi nie był już taki różowy. Przeszedłem go
sarmatawkapciach - Dawno nic nie pisałem, pora to zmienić, bo trochę się zmieniło. St...

źródło: comment_XjnmKW3JtC6Hp90ut6okamPoKg2gXzZX.jpg

Pobierz
@sarmatawkapciach: Mój tata dowiedział się w tamtym roku o tym, że ma raka. W nocy wstał siku czy coś tam i zemdlał. Od razu karetka i szpital. Najpierw diagnoza, że wrzody. Poleżał w szpitalu i wyleczyli go. Później jakoś wyszło, że ma zator w nodze czy jakoś tak. Dostał leki na rozwodnienie krwi. W końcu smolisty stolec się pojawił, z nimi badania i diagnoza - rak żołądka. "Na szczęście" w baardzo
#rak #nowotwor #youtube #choroby
Mirki jakiś czas temu czytałem o dziewczynie, która zachorowała na raka i wyjechała na jakaś wyspę. Do jakiegoś guru, który leczy postem czy coś takiego. Pamietam tez ze było dużo oburzenie bo ona nawoływała do przekazywania datków tej sekcie.... ktoś wie jak ta historia potyczla dalej?
#anonimowemirkowyznania
Podejrzewam chorobę nowotworową żołądka, mam 25 lat, od 6 lat jestem w stałym związku, czy ukrycie tego faktu przed partnerką żeby jej nie martwić będzie w porządku? W poniedziałek idę na badania więc wszystko się wyjaśni. #nowotwory #nowotwor #niebieskiepaski #zwiazki #rozowepaski #relacje

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany
#anonimowemirkowyznania
Powiem wam, że ciężko jest uwierzyć i zrozumieć, gdy ktoś wam bliski zachoruje na nowotwór. Do tej pory mam wrażenie jakby to był jakiś sen, z którego zaraz się obudzę. Powrócę do swojego zwykłego, studenckiego życia, gdzie jedyne zmartwienia to kiedy jest jakieś kolokwium albo czy ktoś ma ochotę wyjść na piwo. Zaś rodzice żyją sobie spokojnie i pracują. Niestety to nie sen. Do tej pory jakoś udawało się trzymać dobre
U nas kluczowa była chyba obecność, to że chory ma z kim posiedzieć, nawet w milczeniu, ciepło i morze wyrozumiałości. Zakopać głęboko wszystkie waśnie i być. Mój tato dziś zdrowy, z ogromnymi kosztami ale się wykaraskał. Trzymaj się i postaraj się dać ojcu od siebie jak najwiecej. Psychika w chorobie to serio dużo. Powodzenia