Pytanie mam czy ktoś z was próbował leczenia "PURTlER Placenta" ogólnie gadając z przedstawicielami to on pomaga na wszystkie choroby, nowotwory, blizny w niektórych przypadkach nawet na łysienie. Sprzedawany jest jako preparat odmładzający, nie wiem dokładnie jak on działa i jaki jest cudowny może ktoś korzystał to niech napiszę czy faktycznie działa. Chodz są jakies spotkania na zoomie i ludzie namawiają na zakup tego to jakoś do konca nie jestem przekonany. Jak
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Cześć,
chciałem w końcu powiedzieć, że jestem po badaniu PET - raka j---a już ze mną nie ma. Piszę dlatego, że polecam wszystkim mirkom samokontrolę. Jest to nowotwór, który możemy sami wcześnie wykryć a jego wyleczalność jest ogromna.
W moim przypadku było to podczas rutynowych badań (skończyłem 30 lat i postanowiłem zrobić rundkę po lekarzach). Udałem się także do urologa ponieważ jedno jądro swoim kształtem i sprężystością odbiegało od drugiego. I niestety dobrze myślałem.
Na codzień żyjemy obok tego, ludzie przecież chorują, ale nie będę miał nowotworu, który dotyka tak mało osób. No jednak.
Nie miałem żadnych innych oznak poza tym, że jądro było twardsze. Żadnego bólu itd.
Potem wszystko potoczyło się szybko, badania markerów, skierowanie do szpitala i w ciągu tygodnia od wizyty u urologa byłem po zabiegu.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak u kogoś wykryto nowotwór w dniu 03.01.2023 a termin do szpitala na 16.01.2023 to jest normalny czas oczekiwania?
#nowotwor
  • 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Cześć Mireczki i Mirabelki,
Z racji tego, że dużo osób wie o moim koncie tutaj, piszę z anonimowych.

U mojej różowej zdiagnozowano złośliwego raka p----i chwilę po porodzie, przed ukończeniem 30 roku życia. Wykryła guzka podczas samobadania, niestety badania potwierdziły tę diagnozę. W tej chwili jest już w połowie leczenia. Po badaniach wyszło, że nie miała żadnych predyspozycji genetycznych.

Jest
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Moje życie ssie - 25 lat mi minęło

Od pierwszej klasy podstawówki do końca gimnazjum byłem prześladowany i wyśmiewany na każdym kroku, nie podjąłem żadnych pasji, w liceum było troche lepiej, nauczyłem się troche into relacje międzyludzkie - całkiem sporo znajomych bo mimo wszystko zawsze byłem uśmiechnięty i radosny, ludzie to lubili. Dalej się z częścią z nich trzymam. W tym samym czasie podjąłem też walkę z depresją i fobiami społecznymi, ataki paniki w gronie bliskich znajomych, problemy z wyrażaniem swoich uczuć... Nigdy nawet czegoś więcej niż złapanie za rękę dziewczyny nie było dane mi doświadczyć, nie mogłem poradzić sobie z swoimi kompleksami i strachem przed wyśmianiem. Masakra, dalej nie nauczyłem się za bardzo jakoś bardziej niż na poziomie kumplowania się pogadać z dziewczynami :D.

Lekko ponad 5 lat łażenia po terapiach, podejmowania się różnych hobby, siłownia przez 3 lata non stop, wymyśliłem sobie naukę śpiewu oraz na pianinie(napisałem nawet kilka piosenek! Ale samo czytanie ich tekstów przyprawiało mnie o smutek, nigdy w życiu bym się tym z innymi nie dzielił), taniec(współczesny, jest kilka szkół w Polsce i polecam!), . Ukończyłem studia, złapałem fajnie płatną pracę, dalej mam nawet kilku dobrych znajomych, w kwestii dziewczyn wiele się nie zmieniło, nawet jak mnie gdzieś same wyciągały to sama wizja spędzania z nimi kilku godzin samemu mnie przerażała i przeraża wciąż. Ciężko było nie wyjść na dziwnego no i chyba na dziwność poderwać mi się nie udało.
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Do jakiego lekarza udać się z guzkiem na głowie? Mam od dłuższego czasu (ponad rok) niewielki guzek z boku głowy, ok. 5 mm. W ostatnich miesiącach wydaje mi się, że jest trochę bardziej wyczuwalny i Fundusz Starwood Capital Group chce sprzedać 3000 domów za 1 miliard dolarów go zbadać.
Od lekarza rodzinnego dostałem skierowanie do chirurga szczękowo-twarzowego, ale nie wiem czy to dobry kierunek, a co przeczytam artykuły w necie, to każdy mówi co innego - albo chirurg, albo neurolog, albo onkolog, a nawet laryngolog lub dermatolog.
Czas oczekiwania do tego chirurga na NFZ to ok. 3 miesiące i jeśli on mnie odeśle jeszcze gdzie indziej, to już wolę iść prywatnie tam, gdzie od razu się mną zajmą.
Miał ktoś podobny problem i do kogo się udaliście?
#zdrowie #medycyna oby nie #nowotwor #rak
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Serio, to jest jakiś żart albo kabaret. Wyznaczyli nam w szpitalu termin na operację, na amputację kawałka palca u dzieciaka ze względu na podejrzenie czerniaka. Czas jest mega ważny żeby nie doszło do rozprzestrzenienia się choroby i żeby nie wzrosło ryzyko powikłań albo przerzutów jeśli potwierdzi się diagnoza.

Ucieszyliśmy się bo to zwiększa szanse na to, że młody wyjdzie z tego bez szwanku ale co się okazuje? Przed operacją musimy zrobić test
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PanBulibu: W--------m sie, pobrał wymaz od zdrowej osoby i niech mnie w siusiaka pocałują. Albo zróbcie sobie wcześniej, żeby było wiadomo i wykluczcie zakażonych. Trzeba kombinować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
W ub. czwartek dzwoniłem do CZD i IMiD. W CZD umówili mi syna na wtorek (czyli na jutro na jutro i jutro jedziemy - ale dziś też zadzwonili z Instytutu Matki i Dziecka z terminem na pojutrze, odmówiłem grzecznie bo jesteśmy już zapisani do CZD.


#zdrowie #dzieci #czerniak #nowotwor #rak #gorzkiezale #j--------e #stres
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PanBulibu: Po pierwsze to nie wygląda groźnie - mógł się syn uderzyć, nawet słabo i zrobił się krwiak, mógł się zrobić nawet po dwóch stronach paznokcia, bo takie uderzenia są często rozległe (nawet jak praktycznie nie bolą). Mogło dodatkowo uszkodzić macierz i dlatego to tak wygląda. Takie krwiaki schodzą dość długo. Synek jest mały, naprawdę małe szanse, by to było coś groźnego. Nie stresujcie się. Jutro się wiele wyjaśni. Poza
  • Odpowiedz
@PanBulibu: rozumiem, że pośpiech z jakim jesteście przyjmowani może budzić strach, bo jak by to było nic to przecież 2 lata w kolejce byście spędzili. Niemniej:
1. Nie ma potwierdzenia, że to rak (prawda?)
2. Nie ma powodu zakładać, że złośliwy
3. Nawet złośliwy ale wykryty w porę to jest wyleczalny
4. Nawet jak człowiek chodzi latami ze złośliwym nowotworem to może go pokonać a możliwości regeneracji dzieci są
  • Odpowiedz
#rozdajo #slodycze ROZDAJO PACZKI SŁODYCZY widocznej na zdjęciach. Losowanie wśród plusujących jutro (22.02) o godzinie 20. Wysyłka paczkomatem na mój koszt.
Przy okazji mam do Was ważną sprawę Mireczki. Moi znajomi, wspaniali, ciepli ludzie, znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. U ich wyczekanego synka tuż po urodzeniu zdiagnozowano nowotwór - neuroblastomę. Dzisiaj małego Huberta czeka ciężka operacja - otoczcie go proszę dobrymi myślami i trzymajcie za niego kciuki.
NajlepszyStalkerWZonie - #rozdajo #slodycze ROZDAJO PACZKI SŁODYCZY widocznej na zdję...

źródło: comment_1645435509n9EX8Uekkw9nJ1Ad5vK01D.jpg

Pobierz
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Diagnoza #rak i co dalej?
Bliska osoba zachorowała - jak ją wspierać?
Skończyły się opcje leczenia - co robić?

Onkolinia Fundacji Rakiety ☎️ 793 293 333
dla chorych i ich bliskich
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach