Nie, nie - nie dlatego nie masz przyjaciół bo jesteś zamknięty w sobie, dokładnie na odwrót tzn. jesteś brzydki i nikt się z tobą nie chciał przyjaźnić, a jak już to tylko żeby cie wyśmiać i dlatego się zamknąłeś w sobie.


Nie, nie - nie dlatego nie masz dziewczyny bo nie umiesz z nimi gadać, ale dziewczyny cie nie chciały i odrzucały po 5 sekundach znajomości za twój wygląd, więc nigdy nie
P.....c - >Nie, nie - nie dlatego nie masz przyjaciół bo jesteś zamknięty w sobie, do...
@Pozytywny_gosc: to 100% mój przypadek. Gnębiony w szkole przez rówieśników za wygląd, później wczesna dorosłość przetrwana z niskim poczuciem własnej wartości. Dopiero od ok. 5lat czyli od 25 roku życia działam poprzez poprawianie wyglądu (wyleczenie trądziku, zredukowanie blizn potrądzikowych, poprawą jakości skóry, korekta nosa, wypełnienie ubytków tkankowych kości policzkowych i żuchwy itp.) i już zauważam poprawę relacji społecznych.
  • Odpowiedz
@CharlieGordon: po pierwsze implanty także trzeba wymieniać bo się zwyczajnie zużywają. Po drugie to znacznie droższa (jednorazowo) zabawa. Po trzecie i najważniejsze: implanty żuchwy/podbródka/kości policzkowych to poważna operacja przebiegająca w narkozie, wymagająca kilkutygodniowej rekonwalescencji, traumatyzująca tkanki, mogąca pozostawiać blizny. Oczywiście nie mówię, że implanty są złe i nie należy ich robić bo dla kogoś mogą być jedyną opcją (np. po wypadku w którym roztrzaskało się twarzoczaszkę), ale umówmy się podejmować takie
  • Odpowiedz
Nie, nie - nie dlatego nie masz przyjaciół bo jesteś zamknięty w sobie, dokładnie na odwrót tzn. jesteś brzydki i nikt się z tobą nie chciał przyjaźnić, a jak już to tylko żeby cie wyśmiać i dlatego się zamknąłeś w sobie.

Nie, nie - nie dlatego nie masz dziewczyny bo nie umiesz z nimi gadać, ale dziewczyny cie nie chciały i odrzucały po 5 sekundach znajomości za twój wygląd, więc nigdy nie
@itsoverforme32445: Dokładnie.
Ale ludzie nie zrozumieją. Będą obwiniać kogoś, bo "sIĘ NiE sTArA", a osobę, która dąży do zmiany gnieść jak najgorsze ścierwo.
Sam się z tym zetknąłem. Wielokrotne poniżanie, ignorowanie, ustwianie w szeregu (albo nawet poza), traktowanie jak gówno i non stop pokazywanie, że "ty nie pasujesz do życia wśród ludzi" to tylko część tego, co zrobiło społeczeństwo.
  • Odpowiedz
@przegryw162cm: Bylem w Chinach przed Covidem. Teraz bylem pol roku w Covidzie. Porownanie: Szury nie mialy racji. Jest jeszcze gorzej. Bez kodu QR nawet nasze tlumaczki byly nikim.

To jest jakas #!$%@? dystopia. Media milcza. Bo chca to wprowadzic u nas.

Jesli by tak bylo to juz tylko rewolucja lub rozszerzone samobojstwo.

Nie wiem Miśku. Dla mnie to bylo zbyt wiele. Ledwo stamtad ucieklem.

A bylo ryzyko ze jako "potrzebnego fachowca"
  • Odpowiedz
#przegryw Matka mówi, że powinienem zmienić pracę na taką, żebym był "między ludźmi". Mówi, że jeżdżę rowerem w pyszne i jestem tam osamotniony. W sumie to już przerabiałem prace między ludźmi np rok pracy jako kasjer na kasie w markecie, i nic a nic się nie "wyrobiłem". Tak samo szedłem prawie dwa tygodnie na pieszej pielgrzymce, gdzie non stop byłem wręcz otoczony ludźmi i też dupa, nie umiałem nawet zacząć z kimś
Widział ktoś kiedyś żeby ktoś kto
-jest fizycznie atrakcyjny i ma udane życie erotyczno uczuciowe
-jest ekstrawertyczny i i ma udane życie społeczne
-jest bogaty i ma udane życie zawodowe
Miał fobie społeczną? Bo ja nie bardzo.

Mógłbyś napisać

ale żeś wymyślił łbie, człowiek z fobią nie będzie miał tych rzeczy właśnie przez fobie.

A może jest dokładnie na odwrót, to nie fobia społeczna jest przyczyną braku sukcesów w życiu ale brak
Widział ktoś kiedyś żeby ktoś kto

-jest fizycznie atrakcyjny i ma udane życie erotyczno uczuciowe

-jest ekstrawertyczny i i ma udane życie społeczne

-jest bogaty i ma udane życie zawodowe

Miał fobie społeczną? Bo ja nie bardzo.


@olaf_wolominski: Avicii
  • Odpowiedz
@olaf_wolominski
Można mieć fobię społeczną, będąc bogatym z udanym życiem zawodowym. Pierwszy punkt też nie wyklucza tej fobii.

No ale z drugim to przesadziłeś.
Bo to jest jakbyś napisał czy można mieć fobię społeczną nie mając fobii społecznej ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czesc mam 19 lat i jestem troche niezreczny spolecznie, generalnie to mam wrazenie ze nie widac po mnie ze jestem dorosly zachowuje sie lekko mowiac jak taka #!$%@? np. ekspedientka w sklepie cos do mnie gada to ja jej cichutko odmawiam, ze nie dziekuje przy tym zazwyczaj wychodzi to niezrecznie i ogolnie moja mowa ciala to tez pewnie jest cos w stylu dobra idz sobie czlowieku ja sie boje
@mirko_anonim:
Taki masz charakter i wuj.
Polub siebie i z czasem samo przyjdzie.
Tylko skończ myśleć o sobie w negatywnym świetle.
Wyjeżdżasz - ogarniasz - czyli tak p..zda z Ciebie nie jest.
Będzie dobrze.
  • Odpowiedz
Za każdym razem gdy uderzę pięścią w stół, wychodzę z domu i zdobywam to słynne życie towarzyskie to sobie przypominam jak męczący są ludzie. Ta nie lubi tamtego, ta ma problem w związku, ten odwołuje spotkania w ostatniej chwili a tamten odzywa się raz na miesiąc w środku nocy jak się nawali. Chciałbym mieć wywalone na takie akcje ale ewidentnie nie jestem stworzony aby mieć więcej niż 2-3 przyjaciół total (
L3gion - Za każdym razem gdy uderzę pięścią w stół, wychodzę z domu i zdobywam to sły...

źródło: cigarette

Pobierz
@grzybuxd u mnie w tym roku padł duster 1.6 z takim przebiegiem (430k i 12 lat). "firmowy", kupiłem żeby nie było szkoda jak pracownicy będą dbać, wtedy używany 2 letni za 30k. bida wersja. Po za wymianą oleju i standardowych eksploracyjnych nic nie robione. tylko że robione na czas...
  • Odpowiedz
Jest mi #!$%@? bo zdałem sobie sprawę że jako dorosły nie umiem / nie wiem jak podtrzymywać znajomości. Całe życie miałem bardzo mały krąg przyjaciół a do tego introwertycznie tłumiłem emocje. Ci przyjaciele super popularni nie byli: zawsze przyciągałem outsiderów, introwertyków, nerdów i całą resztę alternatywkowego towarzystwa. Sporo osób znałem online only.

Teraz gdy kogoś poznaje to kompletnie nie wiem co robić. Tak jakbym nigdy nie nauczył się jak wygląda zdrowa koleżeńsko-przyjacielska
L3gion - Jest mi #!$%@? bo zdałem sobie sprawę że jako dorosły nie umiem / nie wiem j...

źródło: KXvY_KHRdo0bn1RATtxmhPRqwiUE4hszOhSVTHfeXkU

Pobierz
@L3gion: ja się cieszę, że ta garstka moich najbliższych przyzwyczaiła się już do tego, że czasami zdarza mi się na parę tygodni zniknąc czy nie odbierać telefonu, zamknąć w sobie i z nikim nie utrzymywać kontaktu - gdyby było inaczej nikt by nie już nie został.
  • Odpowiedz
@L3gion: Jedne co ci mogę powiedzieć, to jak spędzisz z daną osobą odpowiednio dużo czasu, to zaczniesz sie czuć przy niej swobodniej i przestaniesz rozmyślać o tym, co by tu powiedzieć. Będzie łatwiej, tylko to czasu wszystko wymaga.
  • Odpowiedz
Wiecie co jest zawsze najgorszym koszmarem życia na tym świecie?

Najgorszy dół jest wtedy, gdy widzisz, że inni bez najmniejszego wysiłku, naturalnie robią i mają to, co jest dla Ciebie szczytem nie do osiągnięcia przy nawet najcięższej, wytężonej pracy nie jesteś w stanie osiągnąć czegoś co ktoś ma naturalnie, a w koło każdy #!$%@? Ci, że jesteś Kowalem własnego losu.

Zrozumieją to np. sportowcy, jeden ciężko tyra na siłce latami, wkłada to
@Ynfluencer: no ten uklad dopaminowy to raczej twoja wina
Jeszcze masz bordo na wykopie wiec #!$%@? czas na ten sciek dla lewakow i marudzisz
No i kazdy jest kowalem losu a to ze ktos musi wlozyc znacznie wiekszy wysilek niz oskar to nawet mozna byc z siebie bardziej dumnym
  • Odpowiedz
Słuchajcie. Zaraz idę spotkać się ze znajomymi dresami sprzed lat i będzie to eksperyment, jestem ciekaw przebiegu tego spotkania i jak mój umysł na to zareaguje.

To ekipa za czasów gimbazy i spędzaliśmy razem czas, chociaż ja kompletnie nie pasowałem do tego środowiska. Nie słuchałem takiej muzyki, nie ubierałem się w takie rzeczy, kompletnie nie pokrywały się nasze zainteresowania. Czasami się ze mnie nabijali, bo nie rozumiałem ich wypowiedzi i kompletnie nie
@Pandillero: A gdzie to się wyklucza? To, że się ze mnie czasem nabijali, pewnie mi poblazali nawet, bo według ich kryteriów byłem nieogarnięty, tak jak oni według moich to nie znaczy, że mnie nie akceptowali. Z moim najlepszym kumplem nabijamy się z siebie non stop. Można się z kogoś nabijać w pozytywnym i negatywnym wydaniu.
  • Odpowiedz
@Kremufka2137: Oczywiście, że według ich kryteriów pewnie jestem nieogarnięty i nie czuje bazy i pewnie mi pobłazają, tak jak ja im. Oni pewnie mi pobłazają, że jestem mało komunikatywny, niezbyt wyluzowany, że można się ze mną spotkać, ale niektórych rzeczy nie ogarniam i nie mogliby ze mną robić i vice versa.
  • Odpowiedz
Nie wyobrażam sobie pójść w tym roku na imprezę sylwestrową. W moim odczuciu, z typowych aktywności nie byłoby dla mnie nic mniej zabawnego i mniej odprężającego niż jakieś przebieranie się, picie alko, tańczenie, bycie w hałasie i wrzaskach.

Byłem wiele razy na różnych imprezach, domówkach - kiedyś sam zorganizowałem sporą imprezę u siebie dla znajomych. Teraz nie mam na to kompletnie siły i ochoty. Nie dlatego, że uważam to za głupie, tylko
DosKapp4 - Nie wyobrażam sobie pójść w tym roku na imprezę sylwestrową. W moim odczuc...

źródło: comment_1672479454fA50rRcDCGlrTVcQMFx5gI.jpg

Pobierz
@Ziom166: Nie jest i ja nie pije w ogóle oprócz jednego szota na własnym weselu XD ale nie oszukujemy się, większość imprez i środowisk raczej traktuje alko jak coś domyślnego, więc chcąc się bawić blisko z nimi alko jest dość dobrym spoiwem
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Gdzie we Wrocławiu można przyjść samotnie i miło spędzić czas, ewentualnie kogoś poznać, znaleźć jakieś towarzystwo? Szukam miejsca, w którym można z kimś pogadać, także raczej odpadają lokale z głośną muzyką, nie czuję się w nich komfortowo
Dla kogoś pytanie może wydać się głupie, ale słabo radzę sobie z kontaktami międzyludzkimi i szukam jakichś możliwości, dodam, że mam 26 lat.
#pytanie #wroclaw #samotnosc #introwertycy

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym
Xd: @AnonimoweMirkoWyznania na tagu są teraz organizowane łyzwy - 2 razy w tygodniu. Mirki też się czasem umawiają na wspólny rower lub piłkę- nic nie stoi na przeszkodzie abyś sam coś takiego zorganizował.
Rady osiedli organizują różne akcje typu spacery architektoniczne, kiermasze, zajęcia, pikniki, kina plenerowe - obserwuj ich strony.
Na fejsie obczaj grupę planszowki we Wrocławiu- dużo ludzi lubi grać i narzeka, że nie ma z kim, może sformujesz grupę.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: "Zadaj sobie jedno, zajebiście, ważne pytanie: co lubisz robić? I zacznij to robić" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

...a potem dowiedz się, gdzie spotkać ludzi którzy lubią to samo, i wyjdź do nich :]

Jak jest coś co Cię kręci, to mega naturalnie można poznać ludzi, z którymi można dzielić jakieś zainteresowania. I nie trzeba w tym jakoś wybitnym, można np. zapisać się na treningi biegowe będąc
  • Odpowiedz
@olaf_wolominski: Ten odcinek to brutalna prawda o introwersji. Kiedy jesteś atrakcyjnym introwertykiem to jesteś "tajemniczy", "interesujący" i wzbudzasz ciekawość. A kiedy jesteś nieatrakcyjnym introwertykiem to jesteś zwykłym creep'em i dziwiakiem
  • Odpowiedz
@SynGilgamesza: Czyli jak zwykle wszystko sprowadza się do ładnej mordy + wzrostu. Jak jesteś przystojny to twój charakter nie ma znaczenia. Właściwie to twój cały byt mentalny nie ma znaczenia, bo dla kobiet liczą się tylko twoje geny. A redpillowcy dalej będą szczekać że trzeba ryczeć jak lew i zgrywać alfę xDD
  • Odpowiedz