[Zoyav]

nie wytrzymam dzisiaj w robocie do 16, wszyskie biurka w okolicy zajęte, głośno, zapalone światło, jedyne co mam ochotę to schować się w jakimś ciemnym pomieszczeniu, bo mnie przytłacza takie coś

nie boję się ludzi, ale strasznie mnie to męczy, jakby ktoś zużył cała moją energię do życia, do tego mi się durny telefon rozładował, więc na godzinę nie mam jak słuchawek używać żeby zagłuszyć ten hałas, bo używam ładowarki

też czujecie taką silną potrzebę izolacji w głośnych i zatłoczonych miejscach, bo was to drażni?

#s----------e #introwertyzm #introwertycy #samotnosc #pracbaza #zalesie

[Hmrogrz]

@Zoyav: Rozmawiałeś o tym z szefem/kierownikiem/managerem? Jak mu powiesz co jest pięć to może coś dla Ciebie wymyśli.

[pimpirimpi]

@Zoyav ja czasami wkładam słuchawki, nawet niczego nie słuchając, po to tylko, żeby wyciszyć otoczenie

[Zoyav]

Jak mu powiesz co jest pięć

@Hmrogrz: nie rozumiem

generalnie moja liderka i główna kierowniczka za mną nie przepadają

[Hmrogrz]

@Zoyav: no że wytłumaczysz że takie warunki Cię męczą. Myślę że u mnie nie było by problemu żeby powiedzieć o tym managerowi.

generalnie moja liderka i główna kierowniczka za mną nie przepadają

@Zoyav: w------e w to, to one mają Ci zapewnić komfort pracy.

[NitrousOxide]

@Zoyav słuchawki z ANC - polecam Sony xm5 nauszne. Te douszne też są spoko, ale to już wedle uznania. Nie trzeba słuchać muzyki, ewentualnie można bardzo cicho. Dla mnie to był zmieniacz gry po powrocie do biura.

[Zoyav]

nauszne

@NitrousOxide: dzizas nigdy

douszne

tylko takie i tylko ze świętym kablem

[OcelotEater]

@Zoyav rozumiem ból, ja głównie w słuchawkach pracuję które dość dobrze izolują dźwięki z pokoju. Problem pojawia się, kiedy kogoś zastępuję i muszę być pod służbowym telefonem. Słuchanie problemów innych, wymiana argumentów anegdotycznych czy ich obserwacje odnośnie rzeczywistości zwyczajnie mnie męczą.

[recesja]

@Zoyav: tak, nawabiłem sie fobii społecznej od tego.

[Zoyav]

@recesja: ja fobii społecznej nie mam, ale mam w---w społeczny i mnie wszyscy w-------ą naokoło jak jest za dużo bodźców

[recesja]

@Zoyav: u mnie też tak było, w poprzedniej robocie walczyłem o swoją przestrzeń, swój kąt. Ale ludzie mają nieokrzesaną potrzebe czynienia sobie innych na swój obraz i podobieństwo.

[Zoyav]

@recesja: nie rozumiem jak można mieć fobię społeczną

[choochoomotherfucker]

nie rozumiem jak można mieć fobię społeczną

@Zoyav: Przecież to nie zależy od człowieka, czy ją ma, czy nie. Równie dobrze ktoś Ci może napisać "nie rozumiem, jak można mieć potrzebę izolacji w głośnych i zatłoczonych miejscach, bo kogoś to drażni" albo "nie rozumiem, jak można mieć w---w społeczny i się w------ć, jak jest za dużo bodźców".

[Zoyav]

@choochoomotherfucker: nie umiem wczuć się w to jak to jest być kimś innym, nigdy nie umiałam

[10129]

@Zoyav:
nie rozumiem jak można nie umieć zignorować myśli które każą nam myć ręce 10 razy? ;p
w autyzmie zdaje się dosyć często jest upośledzona empatia poznawcza. swoją drogą wiesz, ze Asperger nieco inaczej nazwał przypadłość którą nazwano jego nazwiskiem?

[Zoyav]

nie rozumiem jak można nie umieć zignorować myśli które każą nam myć ręce 10 razy? ;p

@10129: *3, 6 albo 9 razy

nie oczekuję od innych żeby to rozumieli, to zbyt p----------e i mają rację że nie

[10129]

*3, 6 albo 9 razy

magiczne liczby o specjalnym znaczeniu?

nie oczekuję od innych żeby to rozumieli, to zbyt p----------e i mają rację że nie rozumieją

nie mają racji, zę nie rozumieją. bo to łątwo zrozumieć, tak samo jak ile razy ktoś nie umie się oprzeć impulsowi aby coś zrobić/

zjeśc

[Zoyav]

@10129: gdybym miała komuś wytłumaczyć to bym porównała to do wszystkich części "piły" gdzie jak czegoś nie zrobisz w określony sposób to stanie się coś złego

[supermano]

@Zoyav: też czujecie taką silną potrzebę izolacji w głośnych i zatłoczonych miejscach, bo was to drażni?

TAK

@: nie rozumiem jak można mieć fobię społeczną

SZKODA