Od dziecka cierpię na arachnofobię. Zawsze panicznie bałem się pająków, jedynym wyjątkiem były jakieś ekstramalnie małe, poniżej 2mm, co do których trzeba było się wysilić żeby zobaczyć czy to pająk czy inny robak - takie mogłem nawet brać na ręcę, chociaż kiedy miałem już świadomość że to pająk, to w środku pojawiał się strach, napięcie, które musiałem dusić żeby utrzymać takiego mikropajączka na dłoni. Im większy i grubszy, tym bardziej się bałem.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Tak, są takie akcje, zapeszenia.
1. Żyjemy w matrixie i czasami jak jest 'no dobra, jakoś to bedzie, moze sie uda' następują zmiany w kodzie i na złość nam się coś zmienia w życiu.

2. Prawdopodobieństwo. 1% prawdopodobieństwa że coś się zdarzy. 99 kobiet wsiadło do tej łodzi i spokojnie dopłynęło, pomimo strachu, a akurat ta jedna miała pecha, że trafiło 1% i wywaliło.
  • Odpowiedz
, a ja ze stresu jąkałem się, gadałem nieskładnie, trzęsły mi się ręce. P


@mirko_anonim: jak można nie umieć porozmawiać jak człowiek z człowiekiem z lokatorką, z którą nomen omen mieszkasz i to przez kilka dobrych miesięcy (pewnie około 10), widujesz się w kuchni, mijasz na korytarzu, korzystasz z tej samej lodówki?

Lokatorka słusznie wzięła Cię za creepa, bo nim jesteś. Co więcej - to nie jest tylko objaw przegrywu. To dodatkowo
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

xDDDDDDD co to niby ma dać przy bateriach xD

myję ręce płynem do dezynfekcji


czy jestem bardzo z-----a

@Zoyav:
Niestety tak nie ma już dla ciebie nadziei tylko zadzwonienie po śmieciarkę zostaje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
W jaki sposób poradzić sobie z #ergofobia? Jestem dość zadowolony ze swojej pracy, nie znajdę nic mniej stresującego, ale od wielu lat występuje u mnie stały #stres lub dyskomfort związany z myślą, że mam jakiekolwiek zadania do zrealizowana i ktoś czeka na moją aktywność. Jedyne chwile, w których jestem naprawdę zrelaksowany to te, kiedy kończę dzień z poczuciem braku dodatkowych rzeczy do zrobienia (dot.
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
W jaki sposób poradzić sobie z #erg...

źródło: comment_1665999002RRP2ccyg3Sg5HUFE0cHhuv.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
Jeżeli chodzi o porównanie lekow typu SSRI(sertralina) do alprazolamu czyli benzodizaepiny to jest dość spora różnica, przynajmniej z mojego doswiadczenia. SSRI jak się wkręci to czujesz się normalnie, nie masz otępienia. Dla mnie alprazolam działa trochę jakbyś był na bani plus nic cie nie rusza, nic nie obchodzi, jesteś dość mocno wyizolowany jeżeli chodzi o lęki, emocje i generalnie wszystko. SSRI wycisza emocje ale nie wyłącza ich tak jak alprazolam.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
#chwalesie, udało mi się częściowo zwyciężyć jeden z moich najbardziej irracjonalnych lęków. Otóż od zawsze panicznie wręcz bałem się ketchupu i majonezu, boję się go dotknąć, nawet miałem trudności z przesuwaniem słoika z majonezem jeżeli ktoś go umieścił w lodówce i blokował mi do czegoś dostęp. Pamiętam też jak kiedyś z byłą zamówiliśmy pizze, wzięła do niej sos czosnkowy, potem dosłownie brzydziłem się jej dotykać aż
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach