Niedziela południe i humor popsuty. To nasz ostatni weekend razem. Leżymy na łóżku i oglądamy disneya. Od października siorka rozpoczyna studia i jutro jedzie już do akademika. Całe szczęscie obiecała że bedzie codziennie pisać i dzwonić na messenger. Dzisiaj pomagałem jej pakować walizki, jeszcze nigdy nie było mi tak smutno. Czuję że pewien etap w naszym życiu kończy się już bezpowrotnie. :(
#feels #smutnomi #pokazmorde #pokazsiostre #siostrzyczka
Pobierz
źródło: comment_1601203163DFRqXJOyLeIhA3nj4es2NW.jpg
Ja opowiem inną historię. Wykupiony online przejazd z Warszawy do Katowic. Odjazd autokaru z Warszawy o godzinie 21:30 . Udaję się na dworzec autobusowy , szukam stanowiska z odjazdami do Kato. Jestem na miejscu godzinę przed odjazdem. Czekam cierpliwie. Niestety na stanowisko nie podjeżdża autokar. Na sąsiednim stanowisku pojawia się autokar na kierunek Łódź. Podchodzę do kierowcy i mówię, że mam wykupiony przejazd do Katowic. Na to delikwent mówi, że proszę czekać
Pobierz
źródło: comment_1601195764Df1MP7xJKLv60czoDmQcWE.jpg
@kamilm119: Samochody są lepsze, ale co raz mniej ludzi na nie stać. Ubrania to rzecz bardzo dyskusyjna, bo dzisiejsza moda to remix lat 80/90 i mody dla powodzian, nic specjalnego, a i przy okazji są też drogie. Nauczyciele dostają więcej kasy, ale nie powiesz mi, że pensja 3500 na rękę po wszystkich możliwych awansach to jest jakieś bogactwo część główna, zwłaszcza biorąc pod uwagę ostatnie jazdy w tym zawodzie. To jest
#anonimowemirkowyznania
Mam 18 lat od 2 lat mieszkam w Niemczech i zastanawiam się nad powrotem do Polski.

Tutaj czuję się jak gówno, 0 jakiś znajomych 0 motywacji do nauki, nic, tylko dom szkoła, szkoła dom.
Mam wrażenie że tracę najlepsze lata mojego życia.
W Polsce przynajmniej mam przyjaciół na których mi zależy i którym zależy na mnie.
Nie radzę sobie w szkole jakoś dobrze tzn. materiał który tam jest, jest naprawdę prosty(w
Przez nie wychodzenie z domu od roku(nie licząc wyjazdów do rodziny,wyjścia do sklepów,spotkania się co jakiś czas ze znajomym)już do reszty mi #!$%@?...czuję,że ten świat mnie nienawidzi,zawsze byłem aspołecznym ścierwem,zawsze gdy próbowałem się z kimś zaprzyjaźnić to po jakimś czasie słyszałem od niego,że jestem,,irytujący i nudny,,i stawałem się obiektem pośmiewisk dla niego.Mam tego jednego znajomego który mnie wspiera i matkę(ojciec nie okazuje żadnych emocji,przynajmniej nie otwarcie).Boję się iść do pracy,bo wiem co
#anonimowemirkowyznania
Czy tylko ja tak mam? W podstawówce byłem normalnym chłopakiem, lubianym przez ludzi, dziewczyny. Wszystko zaczęło się sypac w gimnazjum. Gdy teraz patrzę na moich byłych kolegów/koleżanek z klasy widzę że są szczęśliwi, nawet ci frajerzy z których się śmialiśmy z chłopakami. Dlaczego akurat ja musiałem skończyć jak #!$%@? śmiec z depresja. Nie rozumiem tego. Spośród 30 osób akurat ja muszę byc nieszczęśliwy. Ten świat jest w #!$%@? niesprawiedliwy. #depresja #
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Trochę ze szkolnych wspomnień typowego ucznia polskiej szkoły.

Jednego dnia mieliśmy sprawdzian z techniki w gimnazjum. Zostałem poproszony przez nauczyciela (jeździł Multiplą i wyżej robił niż dupę miał) o zebranie arkuszy. Nie mówił jak, po prostu miałem zebrać, więc zebrałem od wszystkich prace w jedną kupę i położyłem na biurku królewicza. Ten kawał skur*ysyna nagle zwrócił mi uwagę i zapytał, dlaczego nie zebrałem obu wersji sprawdzianu oddzielnie. Odpowiedziałem grzecznie, że nic pan
#gry #grypc #grykomputerowe #staregry #staegry #kiciochpyta #feels #dziecinstwo

Kto mi pomoże znaleźć pewną grę z dzieciństwa?

O ile dobrze pamiętam była odpalana w oknie, była to gra logiczna polegająca na przejściu postacią (niebieska/błękitna czapeczka, w niej czerwona głowa, z której od razu wychodziły nogi) labiryntu z różnymi przeszkodami. Na przykład gdzieś trzeba było znaleźć kluczyk, żeby otworzyło się jakieś przejście inne. 2D, widać było całą planszę. Jakieś grzybki się tam chyba też