#przegryw Ehh, już miesiąc czasu męczę się z remontem roweru. Wydany ponad tysiak na nowe części, ale już dwa razy podczas prac uszkodzone gwinty (jeden w korbie, drugi nieco w mufie suportowej). Teraz już miałem robić ostatnie szlify, a tu okazało się, że jest coś nowym tylnym kołem i wysłałem na reklamacje. Może trzeba było kupić nowy #rower i byłby spokój, chociaż i tak w sumie różnie to bywa i też z
mieszkamzmamusia via Wykop
@bladybezczel: z suportem to jest ciężka sprawa, bo jak gwint w mufie się mocno zniszczy, to rama może być do wywalenia.
mieszkamzmamusia via Wykop
@bladybezczel: najczęstsze problemy to chyba uszkodzenie gwintów albo zbyt mocna dokręcona śruba, suport i niemożność ich odkręcenia
mieszkamzmamusia via Wykop
@klefonafide: na pewno wszedła korba hollowtech 2, no domyślam się, że nie było łatwo, ale później przynajmniej jest satysfakcja jak się uda
mieszkamzmamusia via Wykop
@Energiizer: dokładnie tak, już miałem jechać na pierwszą przejażdżkę, a tu się okazuje, że ramiona korby kręcą się samoistnie gdy przestanę nimi kręcić albo np wkręciłem suport i okazało się, że gwint był nieco krzywy i oś się opornie kręciła i musiałem dać mufę do przegwintowania
Niedawno zacząłem brać antydepresanty, których skutkiem ubocznym jest obniżone libido. Leki jeszcze nie zaczęły działać, ale ten skutek uboczny pojawił się od razu. I mogę powiedzieć, że zacząłem lepiej się czuć, uwalnia mnie to od pierwotnych instynktów.