Przeliczniki za wiatr są w zimowym Pucharze Świata obecne od zimy 2010 roku, na MŚ od 2011, a na Igrzyskach od 2014. Jak wchodziło wielu kręciło nosem, sporo nadal kręci, ale nie zmienia to faktu, że ludzie się już do nich przyzwyczaili. Zastanwialiście się czasami jak wyglądałyby konkursy jakby dalej robiono je "po staremu" Kto by zyskał, a kto by na tym stracił? W pierwszej częsci naszej małej zabawy przeanalizuje wyniki Igrzysk Olimpijskich bez tych "wyrównywaczy". Dla uproszczenia będę analizował jedynie top 10 i będę brał pod uwagę punkty za belkę. (W nawiasach oryginalna pozycja zawodnika)
Sochi 2014
Skocznia normalna
Sochi 2014
Skocznia normalna
Dzisiaj weźmiemy się za pierwsze trzy MŚ w Narciarstwie Klasycznym - Oslo, Predazzo i Falun
Oslo 2011
Skocznia
No to teraz Seefeld bez przeliczników ( ͡° ͜ʖ ͡°)