„To koniec autonomii uczelni”. Ustawa Gowina jak burza przechodzi przez komisję pod dyktando PiS
Znalezisko: https://www.wykop.pl/link/4339957/to-koniec-autonomii-uczelni-ustawa-gowina-jak-burza-przechodzi-przez-komisje/

Posłowie PiS krzywili się i krytykowali ustawę Gowina, ale zagłosowali zgodnie z partyjną dyscypliną. Ustawa radykalnie zmieniająca polską naukę przeszła przez komisję sejmową. Rząd poprawkami zadowolił kościół i ustąpił konserwatywnej profesurze. Opozycja nie była wystarczająco zmobilizowana. Na 40 osób w komisji przyszło 30. Z PiS byli wszyscy

W środę 30 maja sejmowa Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży zaakceptowała rządowe
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DanielKrul:
Zanim zaczniesz bezwiednie zgłębiać analizy techniczne, świece i inne inwestycje na kiju radziłbym zapoznać się z głównymi szkołami ekonomicznymi i tym co mają do zaoferowania żeby mieć pojęcie co analizujesz i z czego te analizy wynikają.

Ekonomia w jednej lekcji - H. Hazlitt - pozycja kucowska, delikatne wprowadzenie w wolny rynek
23 rzeczy których nie mówią ci o kapitalizmie - H. Joon-Chang - pozycja centryczno-interwencyjna, wprowadzenie w mainstream ekonomiczny
  • Odpowiedz
Mirassski! Jest okazja zrobić coś dobrego ;)
TL;DR


Parę słów wstępu - moja mama od ponad 30 lat pracuje z dziećmi niesłyszącymi. Przeszła już wszerz i wzdłuż po wszystkich szczeblach procesu edukacji, a obecnie prowadzi nauczanie zintegrowane w klasach 1-3. Nie jest lekko, bo szczerze mówiąc niewielka ilość tych dzieciaków jest z dobrych domów, często ich upośledzenie jest bezpośrednim efektem patologicznych zachowań rodziców - alkoholizm, n-------i, kazirodztwo. Uszkodzony słuch to często zaledwie wierzchołek góry
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Słowa autora naszego państwowego hymnu:
"Myśleć nas nie uczono, nawet zakazywano. Być inaczej nie mogło. Rządu opieka nie rozciągła się do edukacji publicznej. Poruczona zupełnie została jezuitom, i od nich jeszcze ciemniejszym … tak nazwanych dyrektorom, w których dzikie i tyrańskie ręce z woli rodziców wpadliśmy. W nich żywość dowcipu, ciekawość, łatwe pojęcie, te dary najdroższe natury, gdy dobrze z młodości prowadzone, były w ich oczach przywarą; mimo wiek i krew samą
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tak w sumie kończę #studbaza i tu pytanie do ludzi którzy mają ten etap dawno za sobą. Co zrobiliście po studiach? Dalsza nauka, praca, jakieś wyjazdy czy programy związane z wolontariatem? Co byście zmienili i jak postapili teraz? Uświadomiłam sobie, że to koniec ważnego etapu i teraz zacznie się to dorosłe życie w którym mogę dokonać tyle różnych wyborów że aż głowa mała #przemyslenia #kiciochpyta #
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kurde jak ja żałuję że byłem normikiem i wannabe dobry ziomeczek z blokowiska w czasach gimbazy i liceum ehhh. Inteligencja czasem to przekleństwo, w momencie w którym zarówno w gimnazjum i liceum leciałem na średniej 4+ mając frekwencję na poziomie 55-60% i nie wkładając w to żadnego wysiłku, ponad to że czasem przyszedłem na lekcje a nie do kolegi na "hehe browara i FIFE", myślałem że jestem ponad tą głupią edukacje dla
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Hahaha #oswiata #edukacja

Właśnie dostaliśmy info z Urzędu, że na przyszły rok mamy połączyć czwarte i piąte klasy, tak aby z pięciu oddziałów zrobiło się cztery. Bo PINIONDZE.

Czyli z pięciu klas po 20 osób, zrobią się cztery klasy po 25 osób. Ciekawe komu ten zabieg ma zrobić dobrze, bo na pewno nie dzieciom.

#w---w #dzieci
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@emilkos8 3 lata bylam w klasie, w której były 32 osoby. Ani sie dopchać żeby o coś zapytać, zawsze ktoś rozwalał lekcje, bo jak 32 osoby szeptają między sobą to sie bajzel robi. A potem 3 lata w klasie 14 osobowej, lepiej być nie mogło - normalnie można podpytać jak się czegoś nie rozumie, nawet jak wszyscy szeptali nad jakimś zadaniem to dalej było nauczyciela słychać, zero tłoku. Łączenie klas albo
  • Odpowiedz
@emilkos8: Sam całe życie chodziłem do klas, w których było po 30-35 osób.
Po czym na studiach robiłem praktyki pedagogiczne w małej, wiejskiej szkole, gdzie było po 1 oddziale z każdego rocznika, i klasy liczące po kilkanaście osób. To była bajka... Po tygodniu z grubsza już kojarzyłem większość dzieciaków w całej szkole.
  • Odpowiedz
Kwintesencja polskiej edukacji :
-przedmiot rachunkowość finansowa na polibudzie w stolicy
-prowadząca pokazuje sposób rozliczania VAT i księgowania z VATem
-Pytam ją czy przypadkiem jednolity plik kontrolny nie zmienił zasad księgowania i zapisu
-Prowadząca odpowiada, że tak, zmienil, ale syllabus jest taki i że musi tak uczyć , bo nie zaktualizowal się jeszcze XD

C--j,
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy ktoś prócz mnie w podstawówce był uczony WDŻ-tu przez katechetkę/księdza? Dowiedziałem się właśnie, że kilka rózowych z tamtej klasy jest/była w ciąży. Widać, że nauki pani katechetki nie poszły w las, do dziś pamiętam jak kobiecina stara dewotka mówiła, że skoro p----------y nie powstrzymują chorób wenerycznych(xD) to tym bardziej nie zatrzymają plemników.

#edukacja #s-x #wspomnienia
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach