#podstawowka do wszystkich z #podstawowka

Nie kończcie podstawówki. Weźcie się za robotę.
W wieku 30 lat będziecie mieć 18(w tym 6 na czarno) lat doświadczenia na rynku, pewnie już sporo siana, a taki z liceum dopiero będzie zaczynał swoją przygodę. Podstawówka to najgłupsza rzecz jaką człowiek może zrobić, jeśli chcesz się dorobić.

Ja na przykład od 18 roku życia pracuje w kamieniołomie w Norwegii pod rumuńskim batem i sobie chwale. Fakt jest
Wczoraj spotkałem w sklepie takiego chłopaczka co chodził do mojej podstawówki.

Możecie mi nie uwierzyć bo nawet na filmach takich akcji nie pokazują. Ale zapadło mi to w pamięć jak mało co z tamtego okresu.

Gościowi kazali klęczeć na środku boiska, ustawiło się wokół niego kółko i na niego pluli wszyscy po kolei.

No i zobaczyłem go po jakichś 14 latach, był z dziewczyną i całkiem normalnie wyglądał. Cieszę się, że mimo
źródło: comment_1648896806l8F25uMrhyPoH0ItG09tjg.jpg
To mój piórnik.
Co ciekawe, jest to mój jedyny piórnik od klasy 1-wszej podstawówki.
Był ze mną codziennie na każdej lekcji, dobrze zniósł próbę czasu, a nawet dwa zgubienia i upadek z 3-ciego piętra.

Obecnie jestem w 3 kl. LO, a ten nawet nie zamierza się rozpruć czy odmówić posłuszeństwa zapinania go na zamek.

Może i #gownowpis ale myślę, że powinienem docenić mojego szkolnego towarzysza chociaż w tym jednym wpisie na wykopie
źródło: comment_BDZ6q0f8ZWXlYBiCmgJDboob3uUwY9Wv.jpg
Co ja dziś usłyszałem. Aż ciężko mi się pozbierać. Taka #patologia w szkole w #warszawa na #praga a dokładnie na kamionku że człowiek chce się tylko spakować i wyjechać z tego kraju.

Córka mojej ciotecznej siostry wiek taki ze do 7 klasy chodzi. Z tego co ja znałem i widywałem to drobna ale twarda dziewucha, wygadana, radosna, sporo czasu z ziomkami na osiedlu spędzała, polski rap i te sprawy. Generalnie zawsze mega
@karolinana dopiero dziś usłyszałem historie. Głównie słuchałem i nie zdawałem za dużo pytań bo ciężki temat. Dopiero teraz jak to spisałem pojawia się kilka pomysłów. Twoje super. Jutro podpowiem matce dziewczyny.
HISTORIA Z ŻYCIA

#1

Pamiętam jak kiedyś w szkole był taki Krzysiek.
Współczułem temu Krzysiowi, bo każdy go wyzywał i nękał.
#!$%@? do czasu, jak mi na przerwie #!$%@?ł z nogi w klatę,
aż oddechu nie mogłem zaczerpnąć XDDDDD, ale do meritum.
W podstawowce szatnie mieliśmy na samym dole w piwnicy.
W trakcie trwania lekcji (2 historie) on poprosił o wyjście za potrzebą... No dobra wszystko pięknie ładnie, dzwonek. Wychodzimy. No i
Dawne dobre wspomnienia można zachować i żyć ze świadomością że mija się na ulicy ludzi z którymi chodziło się przez 9 lat do szkoły a teraz udajemy że się nie znamy. Mówię tutaj chociażby o użytkowniku z nickiem @Tygrysek666 który chodził ze mną przez 6 lat do podstawówki a potem 3 lata do gimnazjum. Teraz jak mijam go na ulicy to patrzy się przed siebie udając że nie poznaje albo że po
#wykopowydziennikpraktyk

Godzin praktyk odbytych: 5/30

Dzisiaj 3 lekcyjne, 2 z klasami szóstymi i jedna z siódmą.


Szóste klasy, obie, był raczej ogarnięte. Trochę się bały chyba XD Ale generalnie grzecznie było na tyle, że na drugiej lekcyjnej OPka (opiekunka praktyk - tak będę pisał, bo szybciej ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) mnie zostawiła z nimi samego. A ja w spokoju obserwowałem jak młodzież robi szkice do plakatu na
Czy tylko mnie wkurzają różowe które nagrywają
filmy typu BAK TU SKUL 2K18? Kurcze paczysz a tam jakieś rysowanie w zeszycie piorniczki w koty
Zeszyty zaklejone brokatem tematy podkreślane podkreślaczami i wgl. A jak to wygląda w rzeczywistości
1. Odkąd pamiętam takie zawsze spowalnialy klasę jesteś już w #!$%@? pisaniu jakichs notatek a one-
,, psze pani wolniej''
"a gdzie jesteście?"
,, dopiero zakreslam temat na różowo' '()
Opowiem wam historię. Kiedyś, będąc małym dzieckiem, na lekcji religii, bodajże to było w 2 klasie, uczyła nas siostra zakonna. Była wysoka, bardzo chuda i miała siwe, wręcz białe włosy. Nie zapomnę jej widoku do dzisiaj. Zapadł mi w pamięć, bo nie należała do przyjemnych osób, była po prostu zgorzkniała. My, takie wesołe brzdące, przerwa, ganiamy się, zabawa w ścianówę [taki berek, kto dotknie ściany jest bezpieczny]. Nasza wychowawczyni sceptycznie podchodziła do
Jestem dumny z mojej mamy, pracuje na świetlicy w szkole (miasto około 15k ludzi, lecz my mieszkamy na ulicy która kiedyś była osobną wsią, sporo oddaloną od centrum, gdzie każdy, każdego zna).
W zeszłym tygodniu była sytuacja że przyszła nasza daleka sąsiadka do szkoły po dzieci (1 i 3 kl. podstawówki) i moja mama miała wrażenie że jest pijana, ale nie miała pewności więc nic w związku z tym nie zrobiła, ale
@dan3k: No to na dobry początek zacznę od takiego Staszka. Człowiek-Robot. Ma małą - samowystarczalną gospodarkę, prawdopodobnie jest trochę upośledzony i potrafi jeżeli chodzi o budowlankę dosłownie wszystko. Dodam że nawet Ukraińcy pracują za większą stawkę, on potrafi pracować za flaszkę i trochę mięsa. Chłop kończy robotę(i picie) o 23 a budzi się o 3. To tak tytułem wstępu.
Nie wiem na ile ta historia jest prawdziwa, prawdopodobnie jeszcze pisać nie