Szkolnictwo w Polsce (wersja uzupełniona i poprawiona)

1. Jak to się zaczęło?

Aby zrozumieć, dlaczego system państwowej edukacyjny obowiązujący w Polsce, USA i innych rozwiniętych i rozwijających się państwach jest szkodliwy dla gospodarki musimy na początku cofnąć się do jego początków. W nowożytnych czasach po raz pierwszy państwowy przymus chodzenia do szkoły wprowadzono w Prusach – w najbardziej despotycznie rządzonym państwie XIX w. Europy. Jak pisze Murray Rothbard w książce „Education: Free and Compulsory” był to skutek przegranej z Napoleonem bitwy pod Jeną, w 1807 r. Król Fryderyk Wilhelm I pragnął zbudować nowe, niepokonane Prusy i oprzeć siłę nowego państwa na bezwzględnie posłusznych żołnierzach i urzędnikach.

Dlatego
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DonVincento: No w każdym razie, razi mnie mocno polityczne podejście. Ale mniejsza o to.

Tekst sam w sobie jest ciekawy i w wielu momentach trudno się nie zgodzić, jednak brakuje mi konkretnych wniosków i propozycji rozwiązań. Co byś widział jako sytuację idealną? Czy takie rozwiązanie już gdzieś istnieje?

Z tego co rozumiem, opierałbyś wszystko o daleko posuniętą wolność, czyli prywatne szkolnictwo bez żadnego nadzoru i programu oraz brak obowiązku szkolnego.
  • Odpowiedz
Dodaj jeszce, że Polacy nie lubią mówić o sobie, zwłaszcza o swoich błędach i problemach. Mamy jakąś blokadę wykształconą przez wieki, że jest jak jest, bo musi tak być. Mało ktory rodzic rozmawia z dzieckiem o prawach rządzących światem. Prostu przykład, komuś z tu obecnych rodzic powiedział, że hajs rządzi światem? Myślę, że większości wpajano, że ciężka praca, nauka, studia, stanowiska i inne duperele i będziesz kimś. Pozostaje tylko pytanie kim?
A
  • Odpowiedz
Mirki #pytanie z dziedziny #prawo #szkolnictwo #edukacja #studia #studbaza

Mianowicie, czy żeby upoważnić osobę do odbioru świadectwa maturalnego z uczelni muszę iść do notariusza, czy wystarczy jedynie podanie danych moich oraz osoby upoważnianej przeze mnie tj. (imię i nazwisko, PESEL, numer dowodu) oraz mój podpis?

Z tej strony wynika, że nie trzeba mieć potwierdzenia notarialnego ale nie mogę znaleźć nic na ten temat w Dz.U. 2005 nr 58 poz. 504:
http://www.oswiata.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/czy-mozliwe-jest-odebranie-swiadectwa-szkolnego-przez-osobe-upowazniona
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Poszedłem "se" wczoraj wieczorkiem w Poznaniu nad Wartę. Młodzieży (takiej już niekiedy mocno wstawionej) całe tabuny, skupiska, wiadomo a-----l, zabawa, śmiech, beztroskie, studenckie życie (przy okazji tony śmieci, butelek i petów, wstyd, naprawdę wstyd).

No właśnie. Beztroskie. Mijałem właśnie jedną z takich roześmianych grupek, kiedy uszy moje wyłapały jedno zdanie wypowiedziane przez raczej średnio atrakcyjną, dosyć przy kości studentkę w "rejbanach" - "c--j z tym, że skończę ten Uniwersytet Medyczny i tak większość z nas wyląduje w Biedronce". Na moment jak wypowiadała te słowa, pełne goryczy, nasze spojrzenia się spotkały. I dojrzałem w tych oczach coś nieokreślonego. Coś co na swój sposób mnie poruszyło i zasmuciło. Poszedłem dalej, ale nie dawało mi to coś spokoju. Spiliśmy po dwa piwka z kolegą, odprowadziłem go do hotelu, sam wróciłem do swojego. Ale coś było nie tak. Nie mogłem znaleźć dla siebie miejsca. Nie chciało mi się totalnie spać. Ubrałem się cieplej i wyszedłem znowu nad Wartę, jak nad nią dotarłem nie było tam już o godzinie 2:15 żywej duszy, poza jakimś wychudzonym lisem (tak, w centrum miasta) szukającym resztek, którego zaraz przepędziłem. Wziąłem plecak, położyłem go sobie pod głowę, rozłożyłem się na betonowym skraju brzegu rzeki i w totalnej ciszy spojrzałem w niebo. Zacząłem myśleć o tym wszystkim.

O tym jak polskie państwo w bezczelny, ordynarny sposób oszukało co najmniej dwa pokolenia młodych ludzi i o tym jakie perspektywy rozwoju i kariery zawodowej oferuje im III RP i do jakiego stopnia w tym kraju zeszmacono i zbezczeszczeno znaczenia słowa "student" oraz "wyższe wykształcenie", jak chorym, głęboko patologicznym systemem jest szkolnictwo wyższe i postanowiłem za niedługi czas napisać o tym tekst na wykopie, na mikroblogu. Ostrzegam, będzie to historia smutna, tragiczna niemalże. Wróciłem do hotelu o 5:20 nad ranem.

Także
  • 83
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DonVincento: Przeciez to jest pitolenie jakiejs zbladzonej duszyczki. Kazdy kto konczy studia w Polsce konczy na kasie w biedronce? Nie ujmujac niczego ludziom tam pracujacym ale nie zgadzam si e z tym co napisales. Ludzie robia kariery po polskich uniwerkahcch w kraju i zagranica. Jak Twoim zdaniem to powinno wygladac? Uwazasz ze panstwo powinno sie ludzmi zaopiekowac jak dziecmi?
  • Odpowiedz
i postanowiłem za niedługi czas napisać o tym tekst na wykopie, na mikroblogu. Ostrzegam, będzie to historia smutna, tragiczna niemalże.


@DonVincento: To poproszę o zawołanie mnie. Akurat mam zły dzień to chętnie się dobiję.
  • Odpowiedz
gniję jak Sebixy z gimby mówiły, że

yy po h-j ci liceum i matura haha tylko zawoduwka elo mordo

a jak chodziłem na studia to spotkałem kilku Sebixów i po wymianie kilku zdań, dowiadywałem się, że robią te liceum dla dorosłych i maturę xD

no gurwa co za ludzie xD
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@niochland a niech mi ktoś powie jak pracodawcy sprawdzają wykształcenie? Każą przynosić dokumenty? Ja pracuję w 3 już firmie jako technik, montażysta i jeszcze nigdy nie kazano mi przedstawić jakichś dokumentów, ba nawet nigdy nie składałem CV
  • Odpowiedz
Kurła pracę trzeba do 09.06 oddać i wtedy być na zero z uczelnią. Z pracą luz, muszę druknac, dorobić stronę tytułową i jakieś oświadczenia więc ok. Ale do zdania warun do którego ludzie po kilka razy podchodzili, poprawa testu u babki u której zdało na rok 5 osób xD i wymaga wkucia na blachę wiedzy i przez nią w sesji zimowej zdecydowałam nie robić magistra xD poza tym 4 egzaminy. Jak żyć???
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Fajna_julia: Dzięki za merytoryczny komentarz. Sprawa nie jest taka prosta jak piszesz. Sprzedajemy zestawy, w których skład wchodzą określone części, ale tak naprawdę produkujemy dużo więcej. Tworzymy darmową aplikację do nauki programowania Arduino - www.lofiblocks.com, tworzymy scenariusze lekcji dla nauczycieli i filmy instruktażowe na Youtube, realizujemy darmowe szkolenia dla nauczycieli, dajemy gwarancję i serwis na dwa lata, płacimy ZUSy i podatki w Polsce... to wszystko jest finansowane przez sprzedaż
  • Odpowiedz
Nie porównywałam cen z ale tylko z allegro, @forbot też ma darmowe kursy z których korzystałam, rozumiem że w waszym wykonaniu będzie to skierowane raczej dla dzieci lub kompletnych laików, a wszelkich poradników jest w internecie cała masa, z drugie strony zastanawiają mnie szkolenia i scenariusze dla nauczycieli i chętnie wezmę udział w rozdajo w wersji do pracy z dzieciakami
  • Odpowiedz
Minęła właśnie szósta godzina siedzenia na #studbaza jeszcze tylko następne 6 (,) Ratunku! Właśnie musiałam wysluchiwać prowadzącą jak to zamiast "dużą" literą, powinno się zaczynać zdanie "wielką" literą. #edukacja #jezykpolski
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@factoryoffaith_: Studiuje na prywatnej uczelni i nie polecam. Prywatne uczelnie to rak. Np. na zaliczenie z przedmiotu Emisja głosu trzeba na ostatnich zajeciach wyrecytować wierszyk. W sumie spoko, bo nie trzeba sie bardzo wysilać, ale czuję się jakby mnie traktowali jak upośledzoną.
  • Odpowiedz
Na każdej wycieczce szkolnej najważniejszy był Pan Kierowca. Trzeba było zachować do niego najwyższy szacunek, większy niż do nauczycielek. Pod koniec wycieczek trzeba było mu bić brawo, a kiedyś wychowawczyni na zielonej szkole drugiego dnia na śniadaniu była oburzona, że nie podziękowaliśmy Panu Kierowcy. Uwielbiałem też szantaże (nawet wobec ludzi w wieku licealnym), że nie zatrzymamy się w McDonaldzie jak będziecie niegrzeczni - a każdy ogarnięty wiedział, że na takiej trasie Kraków
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@marc1027: ja pamiętam z podstawówki jak w 5 czy już 6 klasie w autobusie była jakaś spina, że kierowca nie chciał gdzies tam pojechać, to wypalilem, że "za coś Panu płacimy". Myślałem, że mnie zlinczuja wychowawczyni z opiekunkami, ledwo uszedlem z życiem. XD
  • Odpowiedz
Czy ktoś z Was brał pożyczkę w akcji www.inwestujwrozwoj.pl ? Jak szybko otrzymywane są pieniądze? Czy są jakies problemy?
Myślę o zrobieniu jakiegoś kursu IT w UK? Może ktoś miał doczynienia z jakimiś certyfikowanymi szkoleniami tam, i mógłby coś polecić?

#edukacja #it #programowanie #kursy #uk
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Volgin: https://www.focus-on-training.co.uk/ w sieci znalazłem taką instytucję szkoleniową. Po opiniach też się rozejrzałem, i nie jest źle. Fakt, kursy wydają się być drogie. Najprawdopodobniej będę składać wniosek o pożyczkę.

Tak jak to przedstawiłeś, sieci wydają się dobrym pomysłem. Ja również rozglądam się albo za Bazami Danych, albo za Linuxem.
  • Odpowiedz
MEN bulwo, zepsułeś mi weekend ( ͡° ʖ̯ ͡°) #szkola #pracbaza #sekretariat #edukacja

Częścią mojej pracy jest raportowanie danych w aplikacji SIO (System Informacji Oświatowej), system powstał niedawno i jakiś miesiąc temu musiałam na nowo wklepywać dane dzieci (mamy ich w szkole ok. 600), niestety nie dało się w żaden sposób importować danych z Excela czy wcześniejszej aplikacji do gromadzenia
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach