@basicname0: może zaproponuj zmianę leku jak słabo na Ciebie działa? na każdego te leki działają trochę inaczej

byłem na lamotryginie i miałem koszmarny brain fog, nie ogarniałem co się wokół mnie dzieje
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć mirki
OP here z tego wpisu
Minęły 2 tygodnie od czasu gdy różowa napisała żebym przyjechał po rzeczy i oddać klucze. Do dziś nie jestem w stanie uwierzyć co tam się wtedy wydarzyło. Po prostu to do mnie nie dociera.

Najpierw chciała żebym był na 17, później napisała że jednak na 19. Przyjechałem nawet przed czasem. Chwilę mi zajęło uświadomienie sobie że ten ostatni raz jestem przed jej mieszkaniem, że kilka metrów dalej pod garażami 3 lata temu dałem jej bukiet kwiatów, poprosiłem o to czy będzie ze mną chodzić i się zgodziła, a ja byłem wtedy najszczęśliwszy na świecie.
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć mirki
OP here z tego wpisu
Minęły 2 tyg...
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wybaczyłem mojej dziewczynie która zmaga się z #borderline za krzywdy które mi wyrządziła w relacji.

Streszczając.
Poznaliśmy się przez internet w 2020 roku i jesteśmy razem do dziś.
Związek od początku bywał trudny.
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Klasyka. Wszystko jest poza kontrolą. Dopóki jest uczucie, namiętność, będziecie tak krążyć wokół siebie jak dwie czarne dziury. Później zostanie tylko nienawiść i pustka. To jebnie. Tutaj trzeba pomocy lekarza, chęci pacjenta i wytrwałości.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć mirasy. Pogubiłem się w życiu, wiec szukam rady.

Kończę związek z różowym z #borderline który trwał ponad 3 lata. Nie będę się bardzo rozpisywał jaki to jest rollercoaster. Różowy lvl 27 od początku wynajmuje mieszkanie w centrum #krakow , ja lvl 34 do dziś mieszkam ze starymi w domu rodzinnym 30km od Krakowa. Jestem #dda o czym warto wspomnieć, stary pije, dziś jest wrakiem człowieka.
Zapytacie dlaczego się nie wyprowadziłem? Mieliśmy gospodarstwo w którym trzeba było pomagać, nie chciałem tego zrzucić na mamę, babcię i rodzeństwo. Dziś już gospodarstwa nie ma, babcia nie żyje, rodzeństwo znalazło normalnych partnerów i założyło swoje rodziny. Mi przypadł dom, kocham swoją miejscowość ale wiem że póki rodzice żyją to w nim rodziny nie założę.

Mimo
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#borderline

Wewnątrz mnie to nie burzy nawet, a zwyczajnie smuci. Popłakałam się czytając ten wpis https://wykop.pl/wpis/76721001/czuje-dobrze-czlowiek-zadzwonil-na-999-facet-i-mow wołam Cię @Korba112 bo kujkłeś też.

Mieszczę się w borderze, choć nie jestem ''czysta rasowo'' - współistniejąca osobowość unikająca i skłonność do upsychotyczniania się. Zaburzenia osobowości przetyrały mnie na wskroś. Możecie nie wierzyć, ale jestem jedną z osób, która krzywdzi najmniej jak tylko może. Walczy z tym. Zdaje sobie sprawę, że bywa szkodliwa i musi panować nad swoimi mechanizmami. Leczy się, truje chemią. Dla swoich bliskich i by prowadzić w miarę normalne życie.
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Część z Was ma złe doświadczenia z borderami, jest srogo uprzedzona.


@Mayheart: owszem

Możecie nie wierzyć, ale jestem jedną z osób, która krzywdzi najmniej jak tylko może.

nie, nie masz nawet pojęcia
  • Odpowiedz
(o ojcu nie wspomniałeś ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Mayheart: bo główną przyczyną jest matka i kształtuje się to w wieku dziecięcym, później już się
  • Odpowiedz
NIGDY NIE WIĄŻCIE SIĘ Z LASKAMI Z BORDERLINE #zwiazki

Jeśli nie wiecie jak to jest być z laską z #borderline to właśnie tak samo jak z #sebcel em i wszystkimi jego planami, projektami, pomysłami i firmami. #psychologia #psychoterapia

Wyjazdy, podróże, biznesy, sklepy internetowe, publikacje książek, recenzje filmów, recenzje przeczytanych książek, recenzje nowych butów i zegarków, regularne treningi, udział w maratonach, wyjazdy na szkolenia do Kuala Lumpur, Barcelony...

NIGDY
SebastianDosiadlgo - NIGDY NIE WIĄŻCIE SIĘ Z LASKAMI Z BORDERLINE #zwiazki

Jeśli nie...

źródło: image

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Borderline - straszne zaburzenie, na skutek traumatycznych przeżyć, zakłócająca tak naprawdę wszystko - studia, pracę, relacje, zdrowie

Kiedy taki borderek/borderka orientują się że to jednak z nimi jest coś nie tak? Kiedy przestają ćpać i uciekać, tylko idą do psychiatry i zaczynają terapię? Mogą tak samemu, czy muszą spróbować magika i być przymyszonym?

#borderline #psychiatria
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kiedy taki borderek/borderka orientują się że to jednak z nimi jest coś nie tak? Kiedy przestają ćpać i uciekać, tylko idą do psychiatry i zaczynają terapię? Mogą tak samemu, czy muszą spróbować magika i być przymyszonym?


@Radek41: poczucie "wadliwości" czy przewlekłej pustki jest u tych osób prawie od powstania zaburzenia i bardzo szybko szukaja pomocy ale to nie znaczy, że umieją z tej pomocy skorzystać. Wszystko zależy od tego na
  • Odpowiedz
Kiedy taki borderek/borderka orientują się że to jednak z nimi jest coś nie tak?


@Radek41: wychodzą z założenia, że wszyscy wokół się uwzięli i postępują nielogicznie.
Ale otoczenie szybko weryfikuje te poglądy.
  • Odpowiedz
@Tja88: to tak jak z metalowcami ( ͡º ͜ʖ͡º)

Na urodzinach u ciotki Anetki, rzucają się w oczy.

Na każdym koncercie zaś wszyscy wyglądają tak samo.

To nie jest indywidualność, tylko wtórny schemat klepany niczym monety na parkingu w Malborku - zerowa wartość, ale w kieszeni normalnych monet wygląda ciekawie.
  • Odpowiedz
Nie dość, że urodziłem się z autyzmem to mam jeszcze cechy borderline. I wygląda to tak, że przez autyzm nie umiem nawiązywać kontaktów z ludźmi, przez całe życie miałem znikome relacje, a od paru lat wogóle z nikim oprócz własnych rodziców. To jeszcze męczę się sam ze sobą, mam strasznie zmienny nastrój, jestem niestabilny, nie umiem ustalić żadnych stabilnych planów i rezygnuję z aktywności życiowych po napotkaniu najprostszych trudności. Jeszcze niby mam
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kamsher: Nawet jeśli byłby wysoki i przystojny, to co mu to da, skoro ma takie problemy z psychiką? Z pracą ciężko, ze znajomymi jeszcze gorzej, a nawet jeśli zainteresowałaby się nim jakaś dziewczyna, to prędzej czy później ucieknie (albo ona, albo on).
  • Odpowiedz
@kamsher: @choochoomotherfucker: mam 182 cm wzrostu, morda 7.5-8/10 i wcale nie jestem najgorszym przypadkiem, a i tak nie potrafie nawiązać z nikim kontaktu nawet przez internet od jakichs 5 lat przez problemy zdrowotne, a najbardziej przez autyzm. Wiec mimo to, że naprawdę jest ze mną dobrze jak na fakt z iloma problemami się mierze to i tak społeczeństwo mnie całkowicie odtrąciło (zmienialem 3x szkołę średnią!). Także cope, wygląd
  • Odpowiedz
Czy jest w ogóle możliwe wyleczenie się z choroby psychicznej (nie mam na myśli lekką poprawę tylko takie praktycznie wrócenie do normalności) i czy są ludzie, którzy mogą zaświadczyć na własnym przykładzie, że to się udało?
Nie chodzi mi o przykład jakiegoś celebryty, którego dopadła depresja czy coś i z tego wyszedł bo oni mogą wydać na najlepszych lekarzy dziesiątki tysięcy zł i warunki ich życia sprzyjają wyzdrowieniu. Tylko chodzi mi o
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tęsknię za nią, cały czas myślę o niej:( ale to jest chore, odchodzi, wyprowadza się, wraca… zrobiła mi z mózgu mielonkę. Nienawidzę jej i … kocham ją. Uzależniony jestem od tej adrenaliny z nią.
#borderline
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Batmin: detoks, ciezko, ale przejdzie. Z kazdym kolejnym dniem zamiast idealizować, przez sitko wspomnień zostanie prawda. Kłamstwa, zdrady, brak szacunku i pewnie zdrady.
  • Odpowiedz
W teście mmpi wyszło mi, że mam zaburzenia z kręgu schizoidalno-paranoicznych. Wskazana jest też kontrola psychiatryczna i psychoterapia. Czy mam sie tym przejmować? Czy ten test jest na prawdę rzetelny i wiarygodny? Pytam bo brzmi to troche drastycznie, jeszcze jest napisane pogrubioną czcionką #psychologia #depresja #zdrowiepsychiczne #ssri #borderline
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy mam sie tym przejmować?


@soshiu: No tak. Masz zaburzoną osobowość, przez co nie funkcjonuje ona jak należy, jej rozwój został zahamowany w dzieciństwie i na tym etapie się zatrzymał. W efekcie zamiast normalnej osobowości funkcjonujesz na zasadzie kompromisu, za pomocą pseudo dorosłego "ja". Twoje "ja" jest podzielone, a taka sytuacja powoduje przeciążenie każdą rozbieżnością informacyjną, pomiędzy tym czym myślisz, że jesteś, a tym kim jesteś naprawdę w rzeczywistości.
  • Odpowiedz
nie umiem ruszyć w życiu jakąś blokadę mam boję się żyć wcześniej tak nie miałam niczego się nie bałam było mi wszystko jedno co się ze mną stanie a teraz boję się nawet do sklepu iść:/ #depresja #dda #borderline
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kref3x: terapia online nie ma sensu, bo terapeuta musi nie tylko cię słuchać, ale też obserwować
obserwować całego, twoje nogi, ręce, oczy i tak dalej
legitni terapeuci nie przyjmują online, no chyba że tylko na początku, a potem się już każą umawiać na żywo
inaczej terapia nie ma sensu
  • Odpowiedz
@Kref3x: Właściwie każdy będzie wiedział co i jak, ja mogę polecić centrum dobrej terapii z krk, ale nie nastawiaj się mocno na farmakoterapię przy borderze, bo te oddziaływania mają raczej na celu poprawę jakości życia, a efekt na samo zaburzenie jest przy lekach dyskusyjny (chyba, że lubisz halo). Psychoterapia głównie ma sens.
  • Odpowiedz
@PanNieznanypl: border to w dużej mierze olbrzymi lęk przed porzuceniem i doszukiwanie się (realnych lub wyimaginowanych) przesłanek, że ono nastapi + niestabilność emocjonalna, typu jednego dnia jesteś dla niej najlepszą osobą na świecie a drugiego Cię nienawidzi i zapomina wszystkie Twoje pozytywne cechy + problemy z kontrolowaniem emocji typu gniew + ogólna impulsywność.

myśli/zachowania samobójcze w borderze występują, ale to co opisałeś to za mało. może być wiele innych rzeczy,
  • Odpowiedz