Jestem alergikiem. Obudziłem się z zatkanym nosem- no niby nic dziwnego, ale miałem taki płytki oddech i do tego kaszel jakbym się dusił. Trwało to może 40 minut. Świszczący oddech i czułem jakby to powietrze ledwo przechodziło przeze mnie.
Czy to może być jakiś objaw astmy, skurcz oskrzeli? Czy raczej obrzęk zatok, może jakiś refluks żołądkowo przełykowy. Niby to raz się coś takiego mi
























Czy astmę można wyleczyć?