W związku z problemem brzydkiego zapachu chwile po włączeniu i wyłączeniu klimy oraz rozłożenia rąk przy odgrzybianiu granatami, sprayami i nawet ozonowaniu ( po ozonowaniu poprawiało się nieco dłużej, ale smród i tak wrócił) Zrobiłem urządzenie do mycia parownika . Tylko tak jesteśmy w stanie usunąć źródło powstawania brzydkiego zapachu.
Z mojego doświadczenia we warsztacie zauważyłem, że dostęp do parownika jest w miarę ok w większości aut w okolicach nóg pasażera.
Witam wszystkich mirków, niestety z nawiewu auta czy to włączenie AC czy też nie zaczyna niemiłosiernie śmierdzieć. Oczywiście przewertowałem wszystkie fora i wskazówki. Czy preparaty do czyszczenia klimatyzacji są coś warte ? Podobno jedne z lepszych to WURTH i MOLY. Natomiast dużo firm oferuje również ozonowanie auta. Czytałem, żeby "granatów" unikać, bo mało co dają.
Czy wykorzystywaliście jakieś metody odgrzybiania, pozbywania się przykrych zapachów z auta ? Co możecie polecić, co odradzić