@Ksiega_dusz i pisze darmowe oprogramowanie dla atencji, ktore komercjalizuje firma, ktora go nie zatrudni bo ma za darmo od niego soft… kurtyna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Qullion: Na informatyce też trzeba sie uczyć, a jak przychodzi co do czego, to dalej maglują cię jak oszusta przez 8 etapów rekrutacji, a jak już dostaniesz robotę, to jesteś poganiany w sprintach przez jakąś Agnieszkę po kulturoznastwie xD
  • Odpowiedz
  • 3
@IlllI: Stronkę bloga na którym można dodawać posty i tak dalej, całkiem sensownie to wygląda. Nawet mam porobione mocki json że niby konsumuje coś z backendu.... Ogólnie to w szoku jestem że to tak z--------a... Na dawne lata robiłbym coś takiego 2 miesiące około
  • Odpowiedz
  • 1
@wjkp: Opie, zajebiście się z tym robi, zobacz screen powyżej. Ręcznie na stare lata to bym to robił z miesiąc i wybił z parę liter kaw i narzucał się "k---w". Bardzo umila pracę.
  • Odpowiedz
@Ksiega_dusz: Scrum Master nie jest od mówienia, że sobie nie radzisz w sprintach. Jak pracujesz w zespole i masz estymaty i zakończone zadania, to przecież widać czy się wyrabiasz czy nie, szczególnie na tle całego zespołu.
  • Odpowiedz
Jak się dzisiaj musi czuć nerdzik, który:

- dostał kompa na komunię
- już od tego momentu uczył się pisania stron w HTML-u i programów w Turbo Pascalu
- w szkole miał zawsze świadectwo z paskiem, z fizyki i matematyki wyłącznie bardzo dobry/celujący na koniec roku
- uczestniczył, z sukcesami w olimpiadach matematycznych/informatycznych
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@enten: czy ja wiem, jirę sam miałem na studiach obecnie. SQL/Oracle no to już wybór czego się używało też na studiach, jedyne czego nie miałem to chmurek. Z obowiązkowych to są 4 określenia na samą Javę (spring, spring boot, java). Wobec tego, czy trzeba zakuwać po godzinach? Trochę ta. Mnie to akurat nie tyka bo ja i tak mam zainteresowanie w infosec więc hacktheboxy po godzinach same się nie zrobią
  • Odpowiedz
@BlackpillMonster: mnie to bardziej rozwala, że ktoś w IT myśli, że SM jest jego szefową xDDDDDD

Jasne, moderuje codzienne spotkania, ale oprócz tego to najczęściej funkcjonuje (nie umniejszając) jak zespołowa sekretarka. Trzeba inny zespół pogonić z robotą to Anetka napisza email, zespół nie wie do kogo uderzyć, to Anetka się dowie, nikt z zespołu nie chce się wdzwonić na jakiegoś bzdurnego calla to Anetka idzie, Kamilek nie wie co tam
  • Odpowiedz
@__MadCat: Byli. W firmach zachłysnęli się scrumem już dawno i duża część z nich wprowadzała pozycję SM, który faktycznie był trochę taką sekretarką zespołu. Jednak w pewnym momencie ktoś stwierdził że scrum został zaimplementowany w niewłaściwy sposób, przez co firmy zatrudniały Agile Coachów którzy to w teorii mieli pomóc w usprawnieniu Scruma. I tak od tego czasu Scrum Masterzy nic nie muszą, bo cała odpowiedzialność za dostarczanie (oraz ogarnianie wszystkiego
  • Odpowiedz