Sprzedałem samochód. W samochodzie został AirTag. Kupujący był spoko – odesłał mi go... Pocztą Polską. I tu opowiem Wam moja przygode:
AirTag trafia do urzedu (jak się później dowiedziałem – wysłany priorytetem). Widzę lokalizację – leży ponad tydzień na poczcie. Listonosz nie przychodzi. No to wsiadam w samochód i jadę odebrać.
Oczywiście – jedno okienko otwarte, 15 osób w kolejce, czyli klasyka PP. Czekam swoje, podchodzę, mówię że chciałbym odebrać przesyłkę, bo leży już
nigdy nie zapomnę jak miałam kanałowe leczenie zęba i pan endodonta opierał na moim ramieniu swój bebzon. pomimo tego, że słyszałam jak mu kichy pracują to bardzo przyjemnie to wspominam bo byłam bardzo zestresowana a ten bebzon na ramieniu był ciepły i miękki i był takim trochę bebzonem wsparcia emocjonalnego
Organizujemy #rozdajo, a raczej #konkurs – do zdobycia jest karta podarunkowa o wartości 100 zł do Allegro!
Aby wziąć udział w konkursie, zaplusuj ten wpis oraz w komentarzu krótko odpowiedz na pytanie konkursowe: Jakie były Twoje najlepiej wydane pieniądze i dlaczego?
Gdy ja zdobywałem świadectwa z paskiem, Julka wagarowała i bawiła się z łobuzami Gdy ja robiłem nocami projekty na polibudzie, Julka co drugi dzień imprezowała na europeistyce Gdy ja robiłem nadgodziny w korpo i siwiałem ze stresu, Julka wychodziła na piątą kawę na ploteczki w urzędzie
@steppenwolf12: Nie chcę robić personalnych wycieczek, ale nawet średnio ogarnięta małpa wie, że największe szoniska potrafią się najlepiej ustawić w życiu.
@steppenwolf12: bo kobiety są dużo bardziej pragmatyczne, potrafią budować wiele znajomości dla zysku i całe życie handlują swoją tzipą żeby ją sprzedać jak najlepiej.
@Fantomo pamiętam jak ileś lat temu jeden policjant chciał się zabić. Włożył klamkę do ust i przestrzelił policzek. Były wtedy postulaty - policjant strzela sobie w głowę i nie trafia. Więcej kasy na szkolenia!
@Janusz_herbu_sKoryBut_Wisnioweczka: Dziękuję za taką wrzutkę. I kolejna "restauracja" ląduje na moją czarną listę xD z mojej strony nie ma wspierania januszerstwa.
Urodziła mi się córka z zespołem downa.. będzie miała już niedługo 3 miesiące. Algorytm na YT podpowiada na przemian: podtrzymujące na duchu kazania księży, filmiki odnośnie przewijania opieki i rechabilitacji noworodków, oraz... mixy i najlepsze kawałki zespołu "System of a Down" ...
@Cinex: jedziesz typie do przodu, nie chcesz poklepywania po plecach to nie dostaniesz, rób co należy tylko pamiętaj, że na razie to cię nie stać na depresję. No to tyle, ale daj znać jak będziesz kiedyś mieć kaprys dostać miłe słowo, bo potrzebować pewnie nie planujesz i nie będziesz.
Pijcie ze mną kompot. W piątek zakończyłem roczny maraton w IT. Postanowiłem sobie rok temu, że poświęcę prawie cały swój czas na pracę - w najgorętszych okresach nawet 18h 6 dni w tygodniu. Przerwa na spanie, jakieś jedzenie i trochę zabawy z dziećmi. Brałem wszystkie zlecenia jak leci. Teraz miesiąc albo dwa urlopu i wracam do normalnego życia. Udało mi się zrobić na czysto 1.6mln zł, co jest dla mnie potężną dawką
@FoczanPingwianu: a wiec robiąc ~4.5k dziennie rzucasz motłochowi 100pln, mimo wszystko jestem w stanie w to uwierzyc bo mam takiego principal soft deva w rodzinie co też nigdy 1 pracy jednocześnie nie robi, nosi szmaty, jeździ gruzem, żre najtańszy szrot z biedry, nie wydaje na nic jesli to nie niezbędne do życia, za granicę nie jeździ wcale, żadnych wakacji, a jak ma wydać coś to trzy razy banknot ogląda. U
AirTag trafia do urzedu (jak się później dowiedziałem – wysłany priorytetem). Widzę lokalizację – leży ponad tydzień na poczcie. Listonosz nie przychodzi. No to wsiadam w samochód i jadę odebrać.
Oczywiście – jedno okienko otwarte, 15 osób w kolejce, czyli klasyka PP. Czekam swoje, podchodzę, mówię że chciałbym odebrać przesyłkę, bo leży już
@fff112: ale jakiego listu? Dostał awizo? Listonosz miał w systemie?