Człowiek ponadprzeciętnie inteligentny często traci bezsensownie sporo czasu w różnych codziennych sytuacjach. Wynika to z tego, że świat i wszelkie usługi są dostosowane do osób przeciętnie lub niżej niż przeciętnie inteligentnych, oraz osoby świadczące takie usługi najczęściej będą mniej inteligentne niż klient.
Osoba wysoce inteligentna często będzie też posiadała dużo ogólnej wiedzy i kompetencji, które ze względu na dobrze rozwiniętą umiejętność uczenia się przyswajała przez całe życie. Może mieć też potwierdzenie tych kompetencji np. w formie doktoratu.
Wyobraźmy sobie, że wysoce inteligentna osoba z doktoratem (który jest dodatkowym potwierdzeniem pewnych kompetencji) musi skorzystać z działu wsparcia u operatora internetu. Wspomniana na początku strata czasu zaczyna się już w momencie wykonania pierwszego telefonu: osoba ta musi odpowiedzieć na cały szereg standardowych pytań. Na przykład czy komputer jest podłączony kablem a nie przez wi-fi, czy próbował Pan/Pani zrestartować router itd.
W ogóle to on na pewno też ją skrzywdził bo jak wrzucała te komentarze to negatywnie o niej pomyślał i to zły człowiek.
Zostawcie biedną kobietke chlip chlip ( ͡° ͜ʖ ͡°)